22 lutego 2022 r. Spotify uruchomił Car Thing — inteligentny odtwarzacz muzyki do Twojego samochodu. To urządzenie wymaga konta Spotify Premium, ale umożliwia bezproblemową obsługę w samochodzie dzięki popularnej aplikacji do strumieniowego przesyłania muzyki.
Jednak w swojej aktualizacji zarobków z 27 czerwca 2022 r. Spotify ujawniło, że przestało produkować gadżet informacyjno-rozrywkowy na desce rozdzielczej. Po zainwestowaniu lat i milionów dolarów w wyprodukowanie tego akcesorium do deski rozdzielczej, firma po prostu zrezygnowała z tego po czterech miesiącach.
Ale dlaczego Spotify Car Thing stało się klapą? Zbadajmy przyczyny.
1. Nie może konkurować z Android Auto i Apple CarPlay
Spotify Car Thing jest przeznaczony do użytku w pojazdach, które nie są wyposażone w systemy informacyjno-rozrywkowe. Jednak większość nowych pojazdów na rynku jest wyposażona w Android Auto, Apple CarPlay lub oba. Jeśli więc masz samochód z tym systemem, Car Thing jest po prostu zbędny.
Ponadto, jeśli nie masz systemu informacyjno-rozrywkowego w samochodzie, możesz kupić jednostkę główną Android Auto lub Apple CarPlay już od 80 USD. Ta cena jest o 10 USD tańsza niż cena premiery Car Thing. Chociaż będziesz musiał wydać więcej na instalację i prawdopodobnie będziesz chciał uzyskać droższy model jednostki głównej, może on zrobić znacznie więcej niż kontrolować Spotify.
2. Brakuje w nim dodatkowych funkcji, które mogłyby działać jako właściwe urządzenie informacyjno-rozrywkowe
Gdyby Spotify dodał dodatkowe funkcje, takie jak integracja Map Google lub Waze i umożliwienie Car Thing kontrolowania smartfona, prawdopodobnie byłoby to bardziej atrakcyjne urządzenie do zakupu. W końcu ekrany dotykowe na małych urządzeniach mogą być trudne w obsłudze, zwłaszcza jeśli siedzisz za kierownicą.
Wbudowane pokrętło i cztery przypisywane przyciski mogą sprawić, że uruchamianie aplikacji nawigacyjnych, zmiana utworów lub wykonywanie połączeń w Car Thing będzie znacznie bezpieczniejsze. Ponieważ jednak służy tylko do kontrolowania Spotify, nie ma sensu kupować go wielu kierowców.
Gdyby Spotify dodał te integracje do Car Thing i utrzymał jego cenę na tym samym poziomie, prawdopodobnie sprzedałby więcej. Ale wygląda na to, że już nigdy nie będziemy mieli takiej szansy.
3. Aplikacja Spotify na smartfony jest wystarczająco dobra
Innym powodem, dla którego Car Thing nie wystartowało, było to, że wielu użytkowników Spotify nie widzi takiej potrzeby. Aplikacja na smartfony Spotify jest już łatwa w nawigacji, a ogromne ekrany większości telefonów sprawiają, że jest to znacznie łatwiejsze.
Podczas gdy Car Thing miał polecenie głosowe „Hej Spotify”, duże pokrętło sterujące i pięć fizycznych przycisków – z których cztery można dostosować – większość użytkowników nie ma problemu z używaniem swoich smartfonów.
Możesz używać Siri lub Asystenta Google do odtwarzania utworów w aplikacji Spotify. I chociaż przypisywanie konkretnych list odtwarzania do fizycznych przycisków jest wygodne, możesz również łatwo tworzyć skróty na ekranie głównym do ulubionych list odtwarzania Spotify, przynajmniej na Androidzie.
Pokrętło sterujące ułatwia przeglądanie utworów i list odtwarzania podczas jazdy, ale nie powinieneś bawić się urządzeniem Car Thing (ani żadnym innym urządzeniem) za kierownicą. Powinieneś bezpiecznie zatrzymać się i zaparkować, jeśli szukasz konkretnego utworu lub listy odtwarzania. A gdy jesteś nieruchomy, o wiele łatwiej jest pisać na smartfonie niż przeglądać setki lub tysiące utworów ze swojej kolekcji Spotify.
4. Nadal potrzebujesz telefonu, połączenia danych i konta Spotify Premium
Kupując Car Thing Spotify za 90 USD, powinieneś oczekiwać, że będzie działać jako samodzielne urządzenie. W końcu to prawie dziewięć miesięcy subskrypcji Spotify Premium w tej cenie. Ale tak nie jest.
Aby korzystać z Car Thing, musisz najpierw podłączyć go do zasilania twojego samochodu. Następnie musisz podłączyć do niego smartfon przez Bluetooth, a następnie musisz podłączyć Car Thing do samochodowego systemu stereo za pomocą kabla Bluetooth, AUX lub USB. To sprawia, że konfigurowanie samochodowego systemu audio jest bardziej skomplikowanym procesem.
Zamiast podłączać telefon do ładowarki samochodowej i podłączać go przez Bluetooth lub kabel AUX, musisz wykonać kilka dodatkowych kroków, aby cieszyć się muzyką Spotify. Musisz także być subskrybentem premium i wybierz odpowiedni plan Spotify dla Ciebie, zanim będziesz mógł nawet bawić się Car Thing.
A jeśli korzystasz z nawigacji w smartfonie, możesz chcieć umieścić telefon na pulpicie nawigacyjnym. Może to sprawić, że Twój samochód będzie zagracony i będzie więcej rozpraszać Cię jako kierowcę.
5. To tylko uwielbiony pilot zdalnego sterowania Spotify
U podstaw Spotify Car Thing jest tylko pilotem do aplikacji. Chociaż, jak wspomnieliśmy wcześniej, jego przyciski i pokrętło ułatwią sterowanie aplikacją Spotify, możesz zrobić to samo z obecnym sprzętem. Duży ekran telefonu lub przyciski szybkiego przewijania do przodu i do tyłu na istniejącym zestawie stereo — nawet jeśli nie jest kompatybilny z Android Auto lub Apple CarPlay — działają tak samo, jak Car Thing. stereo — nawet jeśli nie jest kompatybilny z Android Auto lub Apple CarPlay — działa tak samo, jak Car Thing.
6. Samochód Spotify nie jest wart swojej ceny
Wiele osób nie wydałoby 90 USD na pilota i jest to niepotrzebny wydatek oprócz miesięcznych opłat za Spotify. Być może, gdyby Spotify sprzedał Car Thing z bezpłatną sześcio- lub dwunastomiesięczną subskrypcją Individual Premium (lub kuponem na inne plany Premium), Car Thing byłby atrakcyjnym akcesorium samochodowym. W końcu ludzie zawsze chcą oszczędzaj pieniądze na subskrypcjach Spotify Premium.
7. Serwis samochodowy Spotify nie trafił na rynek docelowy
Głównym rynkiem docelowym Car Thing byli kierowcy z samochodami, które nie mają Android Auto ani Apple CarPlay. Chociaż znacznie ułatwia to odtwarzanie i nawigację po Spotify, wiele osób, które umieszczają smartfony na desce rozdzielczej, nie używa go tylko do odtwarzania muzyki.
Zamiast tego używają smartfonów do nawigacji w ruchu, nawiązywania połączeń i odbierania wiadomości. Tworząc Car Thing Spotify-centric, usunęli wszystkie te możliwości z kierowców. W związku z tym wielu nie kupiło tak niszowego i specjalistycznego produktu.
Ale gdyby włączyli nawigację i zestaw głośnomówiący do Car Thing, prawdopodobnie sprzedałby się znacznie lepiej, nawet gdyby miał wyższą cenę.
Spotify przegapił znak dzięki samochodowi
Spotify Car Thing to niepotrzebne akcesorium, które osiągnęło to samo, co nasze smartfony i wyświetlacze informacyjno-rozrywkowe. A jego oryginalna cena 90 USD jest zdecydowanie za droga na to, co może zrobić (co nie jest dużo).
Gdyby tylko Spotify dało mu więcej możliwości, na przykład zintegrowanie go z Google Maps i umożliwienie wykonywania połączeń w trybie głośnomówiącym, prawdopodobnie sprzedawałby się lepiej, nawet za wyższą cenę. Kiedy firma ogłosiła, że nie produkuje już Car Thing, obniżyła również cenę. Może więcej osób zacznie kupować za ponad połowę taniej. Ale czy kupiłbyś pilota za 40 USD?