W końcu się stało, firma Electronic Arts wygrała wyścig o zakup popularnego dewelopera gier samochodowych, Codemasters.
EA kupuje Codemasters
Po przeciągnięciu liny, która trwa od kilku miesięcy, EA wyłania się jako zwycięzca, wyrywając Codemasters z rąk Take-Two Interactive. Take-Two był wcześniej na kartach do zakupu Codemasters, ale ten zakup nie powiódł się, gdy EA pojawił się z kartą kredytową.
Take-Two wydaje 1 miliard dolarów na deweloperów Dirt i F1.
Zamiast tego, marka stojąca za niektórymi z największych franczyz sportowych właśnie zarobiła Codemasters na fajne 1,2 miliarda dolarów. To otwiera katalog tytułów sportowych EA, obejmujący również gry wyścigowe; coś, z czego jesteśmy pewni, że EA jest niesamowicie podekscytowana.
Co oznacza EA Buyout dla Codemasters?
Cóż, oczywiście jest to ważna wiadomość dla Codemasters i EA. Oznacza to, że EA przejmuje na własność aktualną własność intelektualną Codemasters, na przykład franczyzy takie jak DIRT i gry Formuła 1.
Electronic Arts i Codemasters wydały jointa oświadczenie za pośrednictwem businesswire.com, przy czym oba wydają się odpowiednio pływające. Gerhard Florin, przewodniczący Codemasters, powiedział:
Electronic Arts i Codemasters mają wspólną ambicję, by stać się liderem w kategorii wyścigów gier wideo. Zarząd Codemasters jest głęboko przekonany, że firma odniesie korzyści z wiedzy, zasobów i rozległej skali globalnej EA - zarówno ogólnie, jak i szczególnie w sektorze wyścigów. Uważamy, że ten związek zapewni Codemasters ekscytującą i dostatnią przyszłość, umożliwiając naszym zespołom tworzenie, uruchamianie i obsługę większych i lepszych gier dla niezwykle pasjonatów.
Andrew Wilson, dyrektor generalny EA, jest pełen pochwał dla Codemasters:
Wierzymy, że istnieje ogromna szansa na połączenie Codemasters i Electronic Arts w celu stworzenia niesamowitych i innowacyjnych nowych gier wyścigowych dla fanów. Nasza branża rośnie, kategoria wyścigów rośnie i razem będziemy mogli przewodzić w nowej erze rozrywki wyścigowej. Od lat podziwiamy kreatywny talent Codemasters i wysokiej jakości gry.
Następnie stwierdza, jak dobrze widzi, że partnerstwo układa się z obu perspektyw:
Dzięki pełnemu wykorzystaniu technologii EA, wiedzy o platformach i globalnego zasięgu takie połączenie na to pozwoli nam, aby rozwijać nasze istniejące franczyzy i dostarczać więcej przełomowych dla branży doświadczeń wyścigowych dla globalnej bazy fanów. Cieszymy się, że oba nasze Zarządy rekomendują tę transakcję i nie możemy się doczekać powitania tak ekscytującego i utalentowanego zespołu w rodzinie Electronic Arts.
Tak więc wydaje się, że po obu stronach obozu wszystko poszło dobrze. Codemasters odniesie korzyści z posiadania EA u steru, napędzając przyszłe tytuły dzięki wiedzy, którą gromadzi od 1982 roku.
Podobnie EA odniesie korzyści ze znacznie większej biblioteki gier, a także z możliwości tworzenia i publikowania tytułów z szerokiej gamy najpopularniejszych na świecie serii gier wyścigowych.
Czy weszliśmy w wiek przejęć?
Co z wykupem Bethesdy przez Microsoft, a teraz EA przejmuje Codemasters, co to zaklęcie dla innych twórców gier. Jest ich tylko bardzo wielu, a takie zachowania związane z wykupem mogą doprowadzić do monopoli w branży tworzenia i wydawania gier.
Jednak teraz wszystko wygląda dobrze. EA będzie nadal wydawać gry na PC i konsole. Tylko tym razem z bonusem tytułów Codemasters (które będą muzyką dla uszu abonentów EA Play).
Ciekawi Cię nowy klient EA Desktop firmy Electronic Arts? Oto jak wypada w porównaniu z EA Origin.
- Hazard
- Wiadomości techniczne
- Kultura gier
- Produkcja gier
Ste jest młodszym redaktorem gier w MUO. Jest wiernym zwolennikiem PlayStation, ale ma też dużo miejsca na inne platformy. Uwielbia wszelkiego rodzaju technologie, od AV, poprzez kino domowe, i (z nieznanego powodu) technikę sprzątania. Dostawca posiłków dla czterech kotów. Lubi słuchać powtarzających się bitów.
Zapisz się do naszego newslettera
Dołącz do naszego biuletynu, aby otrzymywać wskazówki techniczne, recenzje, bezpłatne e-booki i ekskluzywne oferty!
Jeszcze jeden krok…!
Potwierdź swój adres e-mail w wiadomości e-mail, którą właśnie wysłaliśmy.