Reklama
OMG, Taylor Swift i Eddy Cue są najlepszymi przyjaciółmi. Widzisz, Apple był złośliwy i powiedział, że nie płacą artystom za transmisje podczas trzymiesięcznych bezpłatnych prób nowa usługa przesyłania strumieniowego, Apple Music Apple prezentuje Apple Music na stronie WWDC, US Army Hacked i więcej... [Przegląd wiadomości technicznych]W końcu pojawia się Apple Music, armia Stanów Zjednoczonych zostaje zhakowana, wściekłość Uwe Boll na Kickstarter, filmy z przebojów Pizza Hut i Grand Theft Auto V w prawdziwym życiu. Czytaj więcej . Jednak TayTay zabrał do Tumblr i napisał list, jak niegrzeczna była firma, więc Eddy (starszy wiceprezes ds. oprogramowania i usług internetowych) zadzwonił do niej i wszystko załatwili. Teraz Apple będzie płacić artystom podczas bezpłatnego okresu próbnego. Brawo!
A przynajmniej tak mówił cały mój kanał na Twitterze przez ostatnie 24 godziny. Jak wszystko, w tej historii jest o wiele więcej niż na pierwszy rzut oka. Taylor Swift nie jest tak cudowna, jak się wydaje, a zwrot w Apple tylko maskuje niektóre głębsze problemy z relacjami branży muzycznej z usługami przesyłania strumieniowego.
Bully Bully Taylor Swift
Wyjaśnijmy jedno: Taylor Swift nie jest obrońcą małych facetów, o ile lubi przedstawiać się jako jedna osoba. Cytować:
Tu nie chodzi o mnie. Na szczęście jestem na piątym albumie i mogę wspierać siebie, mój zespół, ekipę i cały zespół zarządzający, grając na żywo. Chodzi o nowego artystę lub zespół, który właśnie wydał swój pierwszy singiel i nie zostanie wynagrodzony za sukces.
Swift jest jednym z niewielu powrotów do wcześniejszych czasów, gdy muzycy byli gwiazdami przenoszącymi miliony albumów. Obecnie jest znacznie więcej konkurencji, zarówno pod względem liczby artystów wydających muzykę, jak i sposobu, w jaki ludzie jej słuchają.
Desperackie trzymanie się rozpadającego się status quo przynosi korzyści firmom fonograficznym i największym artystom, ale nie małym chłopcom. Tidal, którego Swift był mistrzem, jest w zasadzie tylko garstka bogatych muzyków rzucających syczące dopasowanie Dlaczego usługa strumieniowego przesyłania muzyki Jay Z jest skazana na porażkęJay Z ponownie uruchomił Tidal, usługę strumieniowego przesyłania muzyki, którą nabył za 56 milionów dolarów. Tidal ma 99 problemów, a wysokość jest jedna. Czytaj więcej ponieważ nie otrzymują wystarczającej zapłaty. To nie jest usługa przeznaczona dla artystów niezależnych.
Wiele też napisano hipokryzja pozycji Swifta, biorąc pod uwagę umowy, które podpisuje przed fotografami przed fotografowaniem. Fotografowie są zobowiązani do przyznania jej prawa do korzystania z ich zdjęć bezterminowo, przy jednoczesnym zablokowaniu ich używania.
Jason Sheldon, który początkowo poruszył ten problem, podaje kilka świetnych uwag, chociaż tak naprawdę nie sądzę, aby były one tak istotne. Jared Polin, w skrajnie NSFW rant o fotografii koncertowej, sugeruje, że umowa została prawdopodobnie utworzona przez zespół zarządzający Swift i że nic o niej nie wie. Jest to również, ku jego złudzeniu, dość standardowy kontrakt branżowy.
Jak Taylor Swift może faktycznie pomóc
Jeśli Swift poważnie chciałby pomóc mniejszym artystom, o wiele lepszym krokiem byłaby praca nad zmianą absurdalnych umów na nagrywanie, które podpisano.
Podczas gdy Spotify wypłaca 70 procent pieniędzy, które zarabia posiadaczom praw - a Apple Music zapłaci nieco więcej - wytwórnie fonograficzne przekazują tylko niewielką ich część artystom. Wpis na Techdirt rozbija niektóre podstępne sztuczki stosowane przez wytwórnie, aby w gruncie rzeczy wyrzucać artystów z pieniędzy.
Na przykład umowy wielu artystów zawierają opłaty za zerwanie w wysokości 20 procent, które pochodzą z ich części pieniędzy. Jest to pozostałość po czasach winylowych, w których płyty często ulegały uszkodzeniu podczas transportu (tylko kolejny powód jest do bani Zapomnij o winylu: 4 powody, dla których Digital jest lepszyWinyl jest przereklamowany. Fakt. Technologia cyfrowa jest wyraźnie lepsza z wielu powodów, z których niektóre przedstawiamy poniżej dla Twojej przyjemności z czytania. Możesz się nie zgodzić, nawet jeśli czyni cię to ogromnym hipsterem. Czytaj więcej ). Jak zauważa Techdirt, „płyty CD nie psują się tak bardzo, a... pliki cyfrowe wcale się nie psują”. Przestrzeganie tej klauzuli w umowach to chwytanie czystych pieniędzy.
Kolejnym podobnym skutkiem są opłaty kontenerowe, które działają jako kolejne 30 procent odliczenia od przychodów. Te opłaty, które idą w kierunku „takich rzeczy, jak pudełka na biżuterię i wkładki na płyty CD”, są wyraźnie absurdalne w czasach, w których tyle muzyki kupuje się cyfrowo.
Jeśli artysta ma ponad 20 milionów dolarów sprzedaży i nie osiąga 10-procentowej zaliczki w wysokości 1 miliona dolarów, pracuje z poważnie zepsutym systemem. Jeśli Swift naprawdę chce pomóc artystom, skorzystanie z jej uprzywilejowanej pozycji, aby skłonić wytwórnie płytowe do stworzenia korzystniejszych i odpowiednich kontraktów, byłoby świetnym pierwszym krokiem. Sortowanie ofert płyt zatrzymałoby również sytuacje, w których 34 miliony strumieni zarabia artysta marne 1700 funtów.
Przemysł muzyczny musi się dostosować
Zajmijmy się tym na chwilę. Kto najbardziej korzysta z usług przesyłania strumieniowego muzyki?
To nie firmy je obsługują; Spotify stracił w ubiegłym roku ponad 20 milionów euro (22 miliony dolarów). Stracił tak wiele, ponieważ 70 procent jego dochodów trafia bezpośrednio do posiadaczy praw. Podczas gdy Apple jest prawdopodobnie w lepszej pozycji do zawierania umów z wytwórniami i ma kapitał do zjedzenia takich strat w nieokreślonej przyszłości, Apple Music nigdy nie przyniesie im poważnych dochodów.
To właśnie branża muzyczna naprawdę może czerpać największe korzyści z usług przesyłania strumieniowego.
Gdy się zepsułem w zeszłym roku, kiedy to argumentowałem Taylor Swift myli się co do Spotify Dlaczego Taylor Swift myli się co do SpotifyW ubiegłym tygodniu Taylor Swift ściągnęła swoją muzykę ze Spotify, zainspirowała niezliczone nagłówki piosenek i ponownie wznowiła debatę na temat serwisów streamingowych. Czytaj więcej , streaming muzyki to ogromna szansa dla artystów. Zgodnie ze starym modelem „sprzedaj CD, zdobądź pieniądze” artyści zarabiali dolara lub dwa za każdy sprzedany album. Dzięki serwisom streamingowym kwota, jaką mogą zarobić od każdego wentylatora, jest nieograniczona.
Podobnie jak wielu innych, ciągle słucham moich ulubionych artystów. Kiedy korzystam ze Spotify, zarabiają i będą to robić wiecznie. Tak, zarobiliby dzisiaj więcej pieniędzy, gdybym kupił CD, ale w ciągu następnych 10 lat? Następne 50? Zyski z długiego ogona to ogromna szansa, którą przemysł muzyczny ignoruje.
Moje uczucia są całkowicie mieszane po zawrocie Apple. Podczas gdy artyści i inni posiadacze praw zasługują na zapłatę za swoją muzykę, to oni mogą odnieść największe korzyści z sukcesu Apple Music. Muszą zacząć oglądać ofertę z Apple jako partnerstwo, a nie usługa, którą świadczą do Jabłko. Trzymiesięczny okres próbny, podczas którego nikt nie zarabia pieniędzy, po którym uzyskuje się ponad 70 procent przychodów z usługi, to partnerstwo bardziej niż uczciwe.
Jeśli przemysł muzyczny nadal będzie postrzegał swoje relacje z usługami przesyłania strumieniowego jako kontrowersyjne, to źle się skończy. Jeśli Spotify, Apple Music i tym podobne nie odniosą sukcesu, ludzie nie wróci do kupowania utworów z iTunes Sprzedaż w iTunes spada - czy to koniec płatnych pobrań muzyki?Spotify zastępuje iTunes dla wielu użytkowników - czy ta tendencja będzie kontynuowana? Czytaj więcej . Z pewnością nie wrócą do czasów świetności drogich albumów fizycznych. Zamiast tego piractwo rozkwitnie ponownie.
Apple Music to gałązka oliwna: usługa przesyłania strumieniowego od największej firmy na świecie, która dzięki zapłacie w 100 procentach Apple nie lubi darmowej muzyki Koniec darmowej muzyki: czy Spotify sprawi, że wszyscy zapłacą?Apple stara się o kolejną rewolucję dzięki plotkom o uruchomieniu Apple Music, usługi przesyłania strumieniowego muzyki. Ale po drodze Apple może próbować zabić istniejące bezpłatne usługi przesyłania strumieniowego muzyki. Gwizd! Syk! Czytaj więcej . Przemysł muzyczny wydaje się zdeterminowany, aby spalić tę gałązkę oliwną. Dawne czasy minęły Koniec własności: Netflix, Spotify i generowanie strumieniowePrzesyłanie strumieniowe multimediów jest wygodne, ale rezygnujesz z czegoś ważnego: własności mediów cyfrowych. Czytaj więcej i ta branża musi się przystosować lub umrzeć.
Do Taylora, kochaj Harry'ego
Taylor Swift powinien mniej koncentrować się na zabezpieczeniu płatności o wartości trzech miesięcy, a bardziej na pomaganiu Apple, Spotify i innym serwisom streamingowym w dłuższej perspektywie. Biorąc pod uwagę jej godną pozazdroszczenia pozycję władzy, mogłaby również pomóc firmom fonograficznym dać artystom lepszą ofertę od pierwszego dnia. Wybierz mądrze swoje bitwy, Taylor, ponieważ artyści potrzebują nowego mistrza.
Jak zawsze chcemy wiedzieć, co myślisz. Czy TayTay miała rację, wyrzucając zabawki z wózka nad Apple Music? Czy Apple zapewniał jedynie, że Apple Music uzyskał przyczółek w tym sektorze? Czy firmy nagraniowe powinny być zmuszone do zmiany sposobu prowadzenia działalności, aby lepiej odzwierciedlić nowy przemysł muzyczny? Daj nam znać, co myślisz w sekcji komentarzy poniżej.