Czytaj dalej, aby dowiedzieć się dokładnie, co musisz zrobić, aby przyspieszyć swój e-mail marketing.

Ile razy otworzyłeś swoje konto e-mail w ciągu ostatniego tygodnia? Ta liczba jest naprawdę nieistotna dla prowadzonej rozmowy. Ale wskazuje nam właściwy kierunek. Liczba, która naprawdę nas niepokoi, to liczba reklam e-mailowych, które zwróciły Twoją uwagę podczas wizyt na Twoim koncie. Jeśli choć jeden e-mail wpadł ci w oko, oznacza to, że ktoś gdzieś wykonuje swoją pracę poprawnie. Zgadza się, istnieje dedykowany pracownik, a nawet zespół pracowników, który zajmuje się marketingiem e-mailowym dla wielu firm. Ale ile tego typu e-maili otrzymujesz codziennie? Więcej niż kiedykolwiek możesz śledzić. Wskazuje to, że istnieją nie tylko dobrzy i źli e-marketerzy, ale także skuteczne i bezowocne praktyki w samym marketingu e-mailowym.

Na wiele sposobów wysyłanie masowej liczby e-maili w celu zachęcenia klientów do współpracy z firmą może wydawać się niczym więcej niż rzucaniem „rzeczami” w przysłowiową ścianę i nadzieją na to patyki. Na powierzchni, na pewno. To wszystko. Ostatecznym celem jest zwrócenie jak największej uwagi, a rozłożenie szerokiej sieci daje duże szanse na to. Ale dla tych, którzy wiedzą, e-mail marketing może być punktem zwrotnym dla firm, aby przebić się przez swoją przeciętność i znaleźć się w centrum uwagi.

Boba Frady'ego, wiceprezes HazardHub, powiedział: „Za mało mówi się o znaczeniu marki w e-mailach. Klienci nie rejestrują się do poczty e-mail – rejestrują się w Twojej marce”.

Zakładając, że jesteś w stanie w pełni wykorzystać marketing e-mailowy, prawdopodobnie szukasz odpowiednich wskazówek, dzięki którym Ty i Twoja firma nie odejdziecie z pustymi rękami. Czytaj dalej, aby dowiedzieć się, co to dokładnie jest.

Użyj przemyślanego podejścia

Dla niedoinformowanych marketing może być niczym więcej niż wystrzeleniem jak największej ilości hipotetycznej amunicji w nadziei, że bezpośrednie trafienie stanie się rzeczywistością. Jeśli brzmi to jak gra Battleships z dzieciństwa, to świetna analogia. Niestety, istnieje więcej niż kilka firm, które również uważają, że jest to najlepsze podejście do marketingu. Prawdę mówiąc, jest to dalekie od przypadku.

„Każda firma, która ignoruje łatwo dostępne informacje i metody, aby upewnić się, że łączy z potencjalnymi klientami za pośrednictwem poczty elektronicznej, wyrządzają sobie aktywną niedźwiedzią przysługę” — powiedział Jin Young Woo, dyrektor generalny z Jak Sny. „Dzięki nowoczesnej technologii każda firma ma dostęp do wielu opcji”.

Jeśli słyszałeś wcześniej o testach A/B, to twój umysł zmierza we właściwym kierunku. Jeśli o tym nie słyszałeś, konieczne jest krótkie omówienie, ponieważ może to wpłynąć na skuteczność Twojego e-mail marketingu. Mówiąc najprościej, testy A/B to proces projektowania dwóch podobnych, choć nie identycznych, e-maili i wysyłanie jednego do wybranej liczby odbiorców na liście e-mailowej, a drugiego do pozostałych odbiorcy. Mamy nadzieję, że powinna istnieć różnica w poziomach odpowiedzi, które otrzymujesz na każdy z nich. W ten sposób nie wszystkie Twoje jaja znajdą się w jednym koszyku, jeśli e-mail nie trafi.

„To świetny pomysł, aby przetestować A/B wszystkie e-maile marketingowe” — powiedział Robbie Singh, dyrektor generalny firmy Gra poprzednika. „Jeśli jest jedna rzecz, która jest podstawą e-mail marketingu, to jest to ta praktyka”.

Bądź tak zwięzły, jak to możliwe

Nikt nie chce otwierać wiadomości e-mail od firmy, którą jest zainteresowany, tylko po to, aby przekopać się przez cały żargon i modne słowa, aby dotrzeć do sedna wiadomości. To najszybszy sposób, aby pokazać potencjalnym klientom drzwi. Klienci wiedzą, czego chcą, a natychmiastowa gratyfikacja Internetu tylko wzmacnia to zachowanie. A jednak wydaje się, że coraz więcej firm wypełnia swoje e-maile po brzegi słowami tylko ze względu na to. Aby temu przeciwdziałać, należy stale podkreślać tworzenie krótkich, ale pouczających wiadomości w marketingowych wiadomościach e-mail. Oczywiście jest to cienka granica, ale w ogólnym rozrachunku jest to równowaga warta zachowania.

W dzisiejszych czasach musisz być jeszcze bardziej ostrożny niż kiedykolwiek, jeśli chodzi o to, jak promujesz swoją firmę. Ludzie są zmienni, więc jeśli zanudzisz ich długimi ciągami tekstu, po prostu pójdą na zakupy gdzie indziej.

Sztuczka polega na tym, aby postrzegać marketing e-mailowy jako metodę dostarczania najkrótszej i kuszącej wiadomości o tym, co oferuje Twoja firma. Zapomnij o skomplikowanych szczegółach i nie rób nic więcej, tylko pokaż klientowi to, co chce zobaczyć.

Jeśli chcesz, możesz utrudnić sobie e-mail marketing, ale dlaczego nie zadbać o prostotę e-maili, zarówno dla Ciebie, jak i Twoich klientów? Zareagują lepiej i będziesz musiał mniej podnosić ciężary.

Pierwsze wrażenie jest wszystkim

Możesz nie myśleć o e-mailu jako o czymś podobnym do interakcji międzyludzkiej, ale są pewne elementy tych dwóch, które są do siebie podobne. Na przykład nudne wprowadzenie lub powitanie może szybko zniweczyć wszelkie szanse na to, że interakcja stanie się czymś istotnym. Czy pamiętasz wszystkich, których spotykasz, czy tylko osoby, które pozostawiają niezatarte wrażenie? W wierszu tematu wiadomości e-mail rozpoczyna się pozostawienie tego wrażenia. Jest to punkt wyjścia lub przełomu całego działania marketingu e-mailowego. Jeśli odbiorca nie zainteresuje się na tyle, by kliknąć w maila i go otworzyć, to cały wysiłek poszedł na marne.

„Najlepiej zaprojektowane e-maile marketingowe można łatwo wywiesić do wyschnięcia, jeśli towarzyszący im temat jest ogólny” — powiedział Soji James, certyfikowany trener osobisty Lead Expert w 1AND1. „Powinieneś zrobić wszystko, co w twojej mocy twórczej, aby wymyślić coś wartego kliknięcia”.

Mówiąc o dobrze zaprojektowanych e-mailach marketingowych, jest jeszcze jeden aspekt początkowej części, który musisz regularnie brać pod uwagę. Z czym spotyka się klient po otwarciu wiadomości e-mail? Czy to jedna wielka grafika? List? Bez względu na wszystko, powinien być nie tylko odpowiedni dla Twojej firmy, ale także spersonalizowany dla odbiorców.

Ludzie naprawdę doceniają, gdy zwracasz się do nich po imieniu. Dla nich jest to znak, że jako firma dbasz o coś więcej niż tylko dostępny dochód do dyspozycji danej osoby.

Nie obcinaj narożników

Możesz postrzegać marketing e-mailowy jako grę liczbową. I nie mylisz się, robiąc to. Większość internetu opiera się wyłącznie na liczbach. Na nich zbudowany jest świat e-commerce, a co za tym idzie marketing. Jednak to, że masz dostęp do listy e-mailowej, która wydaje się nie mieć końca, nie oznacza, że ​​możesz z niej przekonwertować. Ile z tych e-maili to połączenia organiczne?

„Zbyt wiele firm próbowało wspiąć się na szczyt biznesowego łańcucha żywnościowego, kupując listy e-maili klientów” — powiedział Chris Thompson, dyrektor generalny Trzeźwy pomocnik. „To naprawdę nie ma sensu iść tą drogą, ponieważ dlaczego przypadkowa grupa ludzi miałaby być zainteresowana czymś konkretnym?”

Co więcej, istnieje więcej niż spora liczba firm, które zdecydowały się skorzystać z przepisów dotyczących Internetu do tego stopnia, że ​​staje się to kwestią prywatności. Nie można winić kogoś za próbę osiągnięcia zysku zgodnie z prawem. Może to jednak powodować problemy w nawiązywaniu długotrwałych relacji biznesowych.

„Pozwól ludziom przychodzić do ciebie z własnym interesem” — powiedziała Alia Bedi, dyrektor generalny ds L'Evate You. „Nie zasypuj ich nieustannie e-mailami ani próbami rejestracji. Ludzie, którzy się zarejestrują, to ludzie, z którymi naprawdę chcesz się zaangażować”.

Czy myślałeś o urządzeniach mobilnych?

Możesz nie należeć do tej kategorii, ale jest wiele osób, które przeglądają swoje e-maile na telefonie lub tablecie i nic więcej. Każde doświadczenie w przeglądaniu wiadomości e-mail w ten sposób powinno uświadomić ci, że ta sama wiadomość może wyglądać zupełnie inaczej na wspomnianych urządzeniach i tradycyjnych komputerach. Wszystko to oznacza, że ​​jako e-marketer musisz to uwzględnić.

W dzisiejszych czasach musisz projektować różne techniczne wersje e-maili zawierających tę samą wiadomość. Istnieje tak wiele unikalnych inteligentnych urządzeń. W tym względzie najlepiej jest się nadmiernie przygotować, aby nie stracić żadnego interesu.

Biorąc to pod uwagę, proste kopiowanie i wklejanie tekstu wiadomości nie wystarczy. Co się stanie, gdy potencjalny klient kliknie w link znajdujący się w e-mailu na swoim telefonie, a ten przekieruje go do standardowej strony z ofertą lub przedmiotem, którym jest zainteresowany? Mogą po prostu zamknąć kartę i przejść dalej.

„Twoja kampania e-mail marketingowa powinna mieć całą sekcję poświęconą obsłudze urządzeń mobilnych” — powiedział Andrew Adamo, wiceprezes ds rekin bulionowy. „Jest ich po prostu zbyt wielu, aby mieć nadzieję, że rozwiązanie z opatrunkiem zadziała”.

Podsumowując

Marketing e-mailowy jest trudny do osiągnięcia, niezależnie od branży, w której pracujesz. Naśladowanie korporacyjnej normy e-mail marketingu może być kuszące, ponieważ na pewnym poziomie jest to wypróbowane i prawdziwe. Ale nie zapominaj, kto jest odbiorcą Twojego e-maila marketingowego. Mówca i pisarz Andrea Mignolo najlepiej to ująć: „Chcę robić interesy z firmą, która traktuje wysyłanie do mnie e-maili jako przywilej, a nie transakcję”.