Jeśli jesteś traderem kryptowalut, prawdopodobnie wiesz, jak frustrujące mogą być opłaty transakcyjne. Prowadzenie sprzedaży, zakupów, wymiany i wielu innych funkcji na giełdzie kryptowalut często wiąże się z opłatą, a różne platformy naliczają różne stawki. Ale są teraz giełdy kryptowalut, które twierdzą, że nie pobierają żadnych opłat transakcyjnych. Jak to możliwe? Czy naprawdę możesz zaufać darmowej giełdzie kryptograficznej, czy też powinieneś omijać ją szerokim łukiem?
Typowe opłaty za wymianę kryptowalut
Przyjrzeliśmy się już wcześniej różne rodzaje opłat kryptograficznych w szczegółach, ale szybko omówimy tutaj główne opłaty, zanim przejdziemy do dynamiki bezpłatnych wymian.
Najpopularniejszym modelem opłat za wymianę jest model „maker-taker”. Na giełdzie masz twórców płynności i przyjmujących płynność. Jeśli dostarczasz płynność na giełdę, jesteś twórcą, a jeśli ją odbierasz, jesteś takerem. Na wybranej giełdzie kryptograficznej możesz zobaczyć terminy „zlecenie twórcy” i „zlecenie przyjmującego”, które odnoszą się do tego, czy transakcja zapewnia płynność, czy ją odejmuje.
Krótko mówiąc, giełdy kryptowalut uwielbiają płynność. W ten sposób przeprowadzają dokładne analizy techniczne, stabilizują ceny aktywów i utrzymują się na rynku. Dlatego niektóre giełdy pobierają niższe opłaty dla twórców niż opłaty dla taksonów. Na przykład FTX pobiera opłatę ekspresową w wysokości 0,02%, podczas gdy opłata taker wynosi 0,07%. Niektóre giełdy kryptograficzne pobierają te same opłaty dla twórców i takerów, takie jak Binance, Bittrex i Huobi.
Jednak niektóre giełdy stosują model opłaty za spread. Jak sama nazwa wskazuje, opłaty za spread pochodzą ze spreadu, różnicy między rzeczywistą ceną aktywów cyfrowych a ceną ich sprzedaży. Podobnie jak opłaty typu make-taker, opłaty za spread różnią się w zależności od platformy, z której korzystasz. Na przykład eToro pobiera opłatę za spread w wysokości 0,75% zamiast opłat dla twórców i takerów. Niektóre giełdy pobierają nawet opłaty za ekspres, taker i spread, takie jak River i Swyftx.
Giełdy mogą pobierać różne inne opłaty, w tym opłaty za wpłaty i wypłaty. Większość giełd kryptowalut nie pobiera opłat za wpłatę, ale opłaty za wypłatę są bardziej powszechne.
Sprawdź naszą listę tzw najlepsze giełdy kryptowalut z najniższymi opłatami aby znaleźć niedrogą platformę, której możesz użyć w swojej kryptograficznej podróży.
Jednak niektóre giełdy nie pobierają opłat za ekspres, taker ani spread. Czy takim giełdom naprawdę można ufać, czy też są to oszustwa w ukryciu?
Czy giełdom bez opłat można zaufać?
Ważne jest, aby pamiętać, że gdy giełda twierdzi, że jest bezpłatna, nadal powinieneś być ostrożny. Większość giełd kryptowalut ma opłaty, często nie bez powodu, więc dobrze jest poświęcić chwilę na sprawdzenie ewentualnych opłat przed zarejestrowaniem się na bezpłatnej giełdzie kryptowalut.
Niektóre giełdy mogą nawet używać oszukańczego języka, aby reklamować się jako darmowe, gdy istnieją pewne sposoby, w jakie mogą nadal zarabiać na tobie.
Weźmy na przykład Robinhooda. Ta firma oferuje użytkownikom możliwość handlu i inwestowania w różne rodzaje walut, od dolara amerykańskiego po Bitcoin. Robinhood twierdzi, że nie pobiera żadnych opłat ani opłat za transakcje kryptograficzne, ani za spread. Brzmi świetnie, ale istnieją ukryte haczyki. Być może nie wiesz, że Robinhood pobiera wyższą cenę za zakup aktywów niż giełdy, które pobierają opłaty. W ten sposób giełda może zgarnąć zysk z każdego zakupu kryptowaluty.
Co więcej, Robinhood został oskarżony przez SEC w 2020 r. o używanie wprowadzającego w błąd języka na temat sposobu generowania przychodów. The stwierdził SEC że Robinhood składał „wprowadzające w błąd oświadczenia i pominięcia w komunikacji z klientami, w tym na stronach z często zadawanymi pytaniami na swojej stronie internetowej, o swoim największym źródle przychodów, opisując, jak to zrobił pieniądze."
W swoim dochodzeniu SEC stwierdziła, że Robinhood twierdził, że jest wolny od prowizji, ale w tle osiągał zyski dzięki „niezwykle wysoka płatność za szybkość przepływu zamówień. ”SEC stwierdziła również, że Robinhood twierdził, że jego„ jakość wykonania dorównuje lub przewyższa jakość jej konkurenci”.
Chociaż Robinhood z pewnością nie jest oszustwem, kwestionowano jego wiarygodność.
To samo dotyczy niektórych innych giełd, takich jak BlockFi. Chociaż BlockFi może twierdzić, że nie pobiera żadnych opłat za tworzenie, pobieranie ani spready, będzie pobierać opłaty za wypłaty. Jeśli rzadko dokonujesz wypłat lub wypłaty są stosunkowo niewielkie, nie powinno to stanowić większego problemu. Ale jeśli dokonujesz dużych lub regularnych wypłat, opłaty te szybko sumują się w czasie.
Jednak te wymiany niekoniecznie są niewiarygodne. Robinhood wyjaśnia użytkownikom swoje sposoby zarabiania, a BlockFi nie utrzymuje w tajemnicy swoich opłat za wypłatę. Liczy się raczej to, jak interpretujesz język marketingowy. Jeśli słyszysz, że giełda kryptowalut pobiera zerowe opłaty, jest bardziej niż prawdopodobne, że platforma ma inne legalne metody generowania przychodów, czy to w postaci innych rodzajów opłat, rabatów itp.
Oczywiście istnieją giełdy kryptowalut, które są oszustwem. Niektórzy twierdzą, że pobierają zerowe opłaty, aby zwabić ofiary. W przeszłości odkryto różne nielegalne giełdy, takie jak QuadrigaCX. Ta giełda Bitcoin oszukała nieświadomych użytkowników z 200 milionów dolarów w krypto, które wciąż nie zostały odzyskane, ponieważ były dyrektor generalny QuadrigaCX, Gerald Cotten, zmarł nagle w 2018 roku. Śledczy odkryli, że Cotten wykorzystał inwestycje w swojej firmie jako osobisty fundusz oszczędnościowy, a kryptowaluty i funduszy wciąż brakuje.
Niestety w branży kryptograficznej szerzy się przestępczość, a złośliwi aktorzy chcą wykorzystać nieświadomych posiadaczy aktywów i inwestorów. Jest mało prawdopodobne, aby zmieniło się to w najbliższym czasie, więc musisz być czujny przy wyborze giełdy kryptowalut.
Ale nie chodzi tylko o opłaty — decyduje o tym wiele czynników czy wymiana jest dla Ciebie odpowiednia. Powinieneś również przyjrzeć się funkcjom bezpieczeństwa, jakie oferuje giełda i czy sama giełda ma ogólnie dobrą reputację. Znane są nawet duże giełdy, takie jak Coinbase zajmować się jakąś nielegalną działalnością w przeszłości, więc najlepiej jest znać przeszłość wybranej giełdy, aby określić, czy możesz powierzyć jej swoje pieniądze.
Zerowe opłaty transakcyjne nie równają się zerowym opłatom
Chociaż pokusa zerowych opłat transakcyjnych może być bardzo kusząca, ważne jest, aby pamiętać, że niekoniecznie oznacza to całkowicie darmową giełdę kryptograficzną. Istnieje wiele innych sposobów, dzięki którym giełda może czerpać zyski z Twoich pieniędzy, więc zawsze najlepiej jest, gdy Ty sprawdź harmonogram opłat danej giełdy, a także inne źródła przychodów, aby upewnić się, że nie jesteś oszukany.