Flagowe iPhone'y nadal zaczynają się od 999 USD, tak samo jak w 2017 roku. Zobaczmy więc, dlaczego Apple nie podniósł cen, aby uwzględnić inflację.
Co przychodzi ci na myśl, gdy myślisz o iPhonie? Czy to sprzęt premium? Doskonała jakość aparatu? Szalenie potężny procesor? Bezproblemowe połączenie z iPadami i MacBookami? Cokolwiek myślisz o iPhonie, jedną z cech, z którą ten skład zwykle nie jest kojarzony, jest przystępność cenowa.
A jednak, jeśli przyjrzysz się uważnie, iPhone'y z czasem stały się tanie. W rzeczywistości Apple nie podniósł ceny iPhone'a od 2017 roku. Odkryjmy całą historię, ujawniając, jak Apple udało się utrzymać ceny iPhone'a na stałym poziomie w obliczu rosnącej inflacji, dlaczego to robi i jak to wpływa na Ciebie.
Ceny iPhone'ów nie wzrosły od 2017 roku
Dla kontekstu, oto historia cen iPhone'ów o podobnej wielkości wydanych od 2017 roku:
Model urządzenia |
Data wydania |
Oryginalna początkowa sugerowana cena detaliczna |
Cena skorygowana o inflację |
iPhone'a X |
2017 |
$999 |
$1,219.28 |
iPhone’a XS |
2018 |
$999 |
$1,190.21 |
iPhone'a 11 Pro |
2019 |
$999 |
$1,169.03 |
iPhone'a 12 Pro |
2020 |
$999 |
$1,154.78 |
iPhone'a 13 Pro |
2021 |
$999 |
$1,102.97 |
iPhone'a 14 Pro |
2022 |
$999 |
$1,021.24 |
iPhone X został wprowadzony na rynek w 2017 roku w cenie początkowej 999 USD. Pięć lat później iPhone 14 Pro został wprowadzony na rynek w dokładnie takiej samej cenie początkowej. Jeśli weźmiesz pod uwagę inflację, iPhone 14 Pro powinien zamiast tego kosztować około 1200 USD, a jednak jakoś tak nie jest.
Co tu się dzieje? W jaki sposób Apple (ze wszystkich firm) tak wahał się przed podwyższeniem cen przez pół dekady, pomimo posiadania bardzo lojalnej bazy fanów i szalonej siły cenowej? To nie tak, że Apple jest odporny na skutki inflacji czy coś.
Jak Apple utrzymuje stałe ceny iPhone'a?
Apple nie jest odporny na inflację, to prawda, ale rzeczywiście jest na nią bardziej odporny niż inne firmy produkujące smartfony. Jak? Cóż, Apple ma ogromną siłę przetargową, ponieważ często jest największym klientem dla swoich dostawców.
W rzeczywistości Apple jest największym klientem tych renomowanych firm technologicznych:
- Foxconn: montuje części iPhone'a.
- TSMC: produkuje krzemowe chipy Apple.
- SAMSUNG: dostarcza wyświetlacze OLED do iPhone'ów.
- Sony: dostarcza czujniki aparatu do iPhone'ów.
- Qualcomm: dostarcza modemy 5G.
Chodzi o to, że dostawcy Apple są często tak ściśle powiązani z producentem iPhone'a, że każdy sukces, jaki widzi firma, bezpośrednio pomaga prosperować również ich własnej firmie. Innymi słowy, mają wyraźną motywację, aby pomóc Apple odnieść sukces, ponieważ alternatywą jest, no cóż, utrata największego klienta i narażenie na szwank ich przyszłości.
Z powodu tej koślawej relacji partnerzy Apple'a nie mają innego wyjścia, jak tylko słuchać amerykańskiego giganta, gdy ten prosi ich, by nie podnosili zbytnio swoich cen. W ten sposób Apple jest w stanie utrzymać swoje wydatki – a tym samym ceny iPhone’a – na względnie stabilnym poziomie. Ale to nie wszystko.
Wykorzystanie silnych relacji z dostawcami to tylko jedna część równania. Ponieważ Apple zabiera do domu około trzech czwartych całego zysku w branży (poprzez Badania kontrapunktu), może tolerować zmniejszanie marży zysku bez znaczącego wpływu na swoje ogólne wyniki finansowe.
I wreszcie, Apple korzysta również ze swojego zwyczaju nie oferowania rabatów. Podczas gdy twórcy Androida często oferują zniżki, iPhone'y są sprzedawane za tę samą cenę przez cały rok (przynajmniej na północy Ameryce), więc Apple nie musi ustalać pretensjonalnie wysokiej ceny podczas premiery tylko po to, by ją obniżyć w ciągu kilku miesiące.
Wszystkie te praktyki łącznie pomagają Apple utrzymać stałe ceny iPhone'a, a tym samym coraz bardziej atrakcyjne dla kupujących. Ale dlaczego? Wiemy już, że użytkownicy iPhone'ów są mniej wrażliwi na podwyżki cen niż użytkownicy Androida, więc dlaczego Apple nie skorzysta z tego i nie podniesie cen, aby zarobić jeszcze więcej?
Dlaczego Apple sprawia, że iPhone'y są tańsze?
Powodem, dla którego Apple dokłada wszelkich starań, aby utrzymać ceny iPhone'a na stałym poziomie, nie jest miłość do jego użytkowników, ale dlatego, że teraz, bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, chce, aby użytkownicy Androida przestawili się.
Być może wiesz, że globalna sprzedaż smartfonów spada każdego roku, ponieważ ludzie dzisiaj tego nie robią uaktualnić do nowego telefonu tak często z różnych powodów.
Oznacza to, że firmom zajmującym się smartfonami coraz trudniej jest utrzymać się na powierzchni i utrzymać rentowność. Tak więc logicznym sposobem radzenia sobie z tym zmieniającym się otoczeniem gospodarczym jest rozpoczęcie sprzedaży usług abonamentowych, które zapewniają powtarzalne, przewidywalne przychody. Właśnie to próbuje zrobić Apple.
Nie podnosząc cen iPhone'ów, Apple stara się ułatwić dostęp większej liczbie osób do swojego ekosystemu, aby później mógł je przekształcić w regularnie płacących abonentów – a tym samym zapewnić stały dochód – poprzez sprzedaż usług Apple, takich jak Apple TV+, Apple Arcade, Apple Music, Apple Fitness+, i więcej.
Ten cel polegający na zablokowaniu jak największej liczby osób w ekosystemie, zanim będzie za późno, jest prawdopodobnie powodem istnienia serii iPhone SE. Jeśli zwykły iPhone jest bramą do ekosystemu Apple, iPhone SE jest zjeżdżalnią wodną, do której można wejść Otoczony murem ogród firmy Apple dużo łatwiej.
Usługi Apple podrożały
Jeśli Apple zachęca ludzi do kupowania iPhone'ów, utrzymując ich ceny na stałym poziomie, w końcu musi nadrobić tę lukę gdzie indziej - i właśnie to robi firma. w październiku 2022 r. Apple podniósł ceny swoich usług, w tym Apple Music, Apple TV+ i Apple One.
Usługi Apple dokładniej odzwierciedlają inflację, ponieważ są miejscem docelowym dla użytkownika iPhone'a. iPhone odpowiada obecnie za około połowę całkowitych przychodów Apple, ale jeśli firma będzie kontynuować tę strategię, za kilka lat usługi Apple mogą stać się jej głównym źródłem dochodów.
To wspaniałe dla Apple, ponieważ prowadzenie usługi subskrypcji nie jest tak trudne i kosztowne, jak ciągłe prowadzenie prac badawczo-rozwojowych w celu opracowywania nowych innowacji sprzętowych. To powiedziawszy, dla tych z głębokimi kieszeniami, Apple może wkrótce wypuścić iPhone'a Ultra aby przywrócić swój status premium.
Apple chce, aby wszyscy kupili iPhone'a
Teraz bardziej niż kiedykolwiek Apple chce, aby użytkownicy Androida przerzucili się na iPhone'a. Firma może na razie obniżyć swoją marżę zysku, jeśli oznacza to, że może zablokować cię w swoim ekosystemie i ostatecznie zmienić cię w regularnego płacącego subskrybenta za pośrednictwem usług Apple.
Czy nam się to podoba, czy nie, subskrypcje staną się coraz większą częścią naszego życia w przyszłości, a Apple aktywnie podchodzi do przejścia. Im szybciej może skłonić ludzi do zmiany, tym większą kontrolę będzie miał nad kierunkiem, w jakim branża technologiczna będzie podążać w przyszłości.