Logo Twittera zawsze było niebieskim ptakiem. Aż nagle i bez wyjaśnienia zmieniono go na dożę. Ale dlaczego?
3 kwietnia 2023 r. logo Twittera nagle i niewytłumaczalnie zmieniło się z klasycznego niebieskiego ptaka na doża. To pies Shiba Inu, który zrodził klasycznego mema, a nawet miał kryptowalutę o nazwie Dogecoin, nazwaną na jej cześć.
Doge zastąpił ptaka, który od samego początku był synonimem Twittera. Ale dlaczego?
Dlaczego Twitter zmienił swoje logo z ptaka na psa?
Krążyło wiele teorii na temat tego, dlaczego Twitter (lub sam Elon Musk) zdecydował się to zrobić. Jedynym oświadczeniem Muska, właściciela platformy mediów społecznościowych, był tweet osadzony powyżej, który zawiera zrzut ekranu, na którym stwierdza, że doge jako logo będzie „sickkk”.
Jedna z popularnych teorii głosiła, że zmiana logo była prima aprilisowym żartem, który zaczął się późno, ponieważ Doge po raz pierwszy pojawił się w miejscu znanego ptaka kilka dni po 1 kwietnia 2023 r.
Według Fortuna, zmiana mogła mieć również coś wspólnego z miłością i inwestycją Muska w Dogecoin (
co to jest dogecoin?). Zmiana logo podniosła wartość kryptowaluty o 20 procent w ciągu kilku dni.Bez względu na prawdziwy powód zmiany, użytkownicy Twittera nie uznali jej za tak zabawną jak Musk. Wielu użytkowników skuliło się na żart lub zwróciło uwagę na inne wady Twittera, które być może powinny mieć pierwszeństwo przed zmianą logo. niebieski na Twitterze (co to jest niebieski Twittera?), był dodatkowym punktem skarg dla wielu użytkowników mówiących o logo Doge, jak widać w tweecie osadzonym poniżej.
Jak poinformował o agencji Reutera, Musk stoi również w obliczu procesu sądowego dotyczącego jego publicznego wsparcia Dogecoin od inwestorów monety. Ta zmiana logo może być wyczynem związanym z pozwem. Sposób, w jaki Musk publicznie kpi z garnituru. Ale dopóki Musk nie ujawni prawdy, nigdy się nie dowiemy.
Legenda Doża żyje dalej
Doge jest popularnym memem internetowym od kilku lat, na długo przed stworzeniem Dogecoin. A użycie przez Twittera uroczego Shiba Inu na swojej stronie internetowej to tylko kolejny rozdział w słynnej książce o psach.