Zmiany w Ubuntu pozostawiły niesmak w ustach niektórych użytkowników Linuksa. Czy Vanilla OS może zaspokoić ich słodycze niestabilną wersją Debiana?
Twórcy Vanilla OS ogłosili, że pracują już nad wersją 2.0 i że w przyszłości dystrybucja Linuksa będzie oparta na Debianie Sid, a nie na Ubuntu.
Vanilla OS zmienia smak na Debian Sid
Nadejdzie zaledwie kilka tygodni później Waniliowy system operacyjny zadebiutował oficjalnie, poinformowali twórcy w oficjalny wpis na blogu że już ciężko pracują nad wersją 2.0 o nazwie kodowej „Orchid”. Nazwa została wybrana, ponieważ wanilia pochodzi od orchidei.
Sam numer wersji jest wskazówką, że szykują się poważne zmiany. Największą z nich jest zmiana w dystrybucji, na której opiera się Vanilla OS.
„Po dyskusjach i rozważaniach zdecydowaliśmy się odejść od Ubuntu i oprzeć naszą dystrybucję na Debianie Sid” – czytamy we wpisie na blogu.
Debian Sid to „niestabilna” gałąź dystrybucji, w której odbywa się aktywny rozwój. Został nazwany na cześć łobuza z sąsiedztwa w „Toy Story”, który torturował swoje zabawki i postępuje zgodnie z praktyką Debiana nazywania swoich wersji nazwami postaci z filmu.
Sam system numeracji wersji to także istotna zmiana. Początkowa wersja systemu operacyjnego Vanilla była zgodna z konwencją nadrzędnego Ubuntu dotyczącą numerów wersji na podstawie roku i miesiąca wydania. Pierwsza była oparta na ostatniej stabilnej wersji Ubuntu, 2022.10, czyli z października 2022 r. Pierwsza wersja Vanilla OS pojawiła się na początku 2023 roku.
Dlaczego system operacyjny Vanilla dokonał tak ważnej zmiany?
Głównym powodem zmiany dystrybucji, na której oparty jest Vanilla OS, jest to, że programiści uważali Debiana bardziej za wanilię niż Ubuntu. Ubuntu samo w sobie jest oparte na Debianie, więc wydawało się, że programiści chcą iść w górę łańcucha pokarmowego.
Vanilla OS, o nazwie kojarzonej ze słodyczą, chciał również uniknąć niektórych zmian Ubuntu, które pozostawiły niesmak w ustach niektórych użytkowników, a mianowicie pakietów Snap. Pakiety te mają na celu łączenie wszystkiego, czego aplikacja potrzebuje do działania, i umożliwienie programistom wyższego szczebla lepszego wdrażania aplikacji Ubuntu, ale niektórzy użytkownicy skarżyli się na powolne uruchamianie.
Jest to mniej naciągane, ponieważ Vanilla OS jest już faworyzowany Pakiety Flatpak a także pakiety .deb wspólne dla dystrybucji opartych na Debianie. Flatpak ma większe wsparcie wśród społeczności Linuksa niż Snap, który wydaje się ograniczony do Ubuntu i jego twórcy, Canonical.
Jak Vanilla OS poradzi sobie z nową dystrybucją?
Misją Vanilla OS jest stworzenie „niezmiennej” dystrybucji Linuksa, w której zewnętrzne programy nie mogą zmieniać głównego systemu operacyjnego.
Młody projekt ma już ambitny zakres i stanowi poważną zmianę w sposobie działania dystrybucji Linuksa na komputery stacjonarne. Już dokonanie tak dużej zmiany wiąże się z wprowadzeniem nowych komplikacji. Nie jest jasne, jak dobrze ta zmiana będzie działać w przyszłości.
Twórcy Vanilla OS odpowiedzieli na obawy dotyczące stabilności, mówiąc, że dystrybucja obsługuje niewielką liczbę podstawowych pakietów i że przetestują tylko podstawowe obrazy.
Vanilla OS dokonuje śmiałych zmian w Linuksie dla komputerów stacjonarnych
Pomimo tego, że jest nową dystrybucją, Vanilla OS, pomimo swojej nazwy, dokonał już kilku odważnych zmian. Vanilla OS to gruntowne przemyślenie dystrybucji Linuksa na komputery stacjonarne, która w ostatnich latach mogła wydawać się przestarzała. Czytaj dalej, aby dowiedzieć się więcej o tym odważnym, świeżym podejściu do Linuksa.