Samsung i Apple to nie tylko zaciekli rywale, ale także partnerzy biznesowi. Ale jak długo jeszcze? I czy może się to źle skończyć dla Samsunga?

Samsung i Apple konkurują ze sobą od początku ery smartfonów, ale wielu nie wie, że ci dwaj technologiczni giganci są partnerami biznesowymi od wielu lat.

W rzeczywistości Samsung zarabia miliardy dolarów na partnerstwie z Apple – i to jest ogromny problem. Lepiej zrozumiejmy, co się dzieje i dlaczego Apple może wkrótce zakończyć wieloletnią współpracę z Samsungiem.

Dlaczego Samsung i Apple potrzebują siebie nawzajem

Apple od dawna jest chwalony za synergię sprzętu i oprogramowania w swoich urządzeniach, ale firma tak naprawdę nie produkuje swoich produktów ani większości komponentów znajdujących się w środku.

Zamiast tego po prostu projektuje sprzęt i pozwala swoim dostawcom na faktyczną produkcję i montaż - w przeciwieństwie do Samsunga, który ma własne zakłady produkcyjne i produkujące półprzewodniki.

Właściwie wg Lista dostawców Apple w 2022 roku

instagram viewer
, producent iPhone'a jest klientem trzech spółek zależnych Grupy Samsung: Samsung Electronics, Samsung Electro-Mechanics i Samsung SDI. Najbardziej znanym z nich jest Samsung Electronics, który dostarczył Apple panele OLED na iPhone'a od wielu lat za pośrednictwem oddziału Samsung Display.

W rzeczywistości w 2017 roku Samsung sprzedał Apple około 180 do 200 milionów paneli OLED do iPhone'a X, co przyniosło mu większe przychody niż sprzedaż własnych telefonów z serii Galaxy S8, wynika z raportu opublikowanego przez dziennik "Wall Street. W 2022 roku południowokoreański gigant dostarczył 70% wszystkich ekranów iPhone'a 14, donosi koreańskie źródło wiadomości Elektryk.

To wieloletnie partnerstwo umożliwiło Apple pozyskanie najlepszych na rynku paneli wyświetlaczy dla iPhone'a i Samsunga generować duże dochody od Apple - wykorzystując sukces iPhone'a i zmniejszając jego zależność od własnej Galaxy skład.

Problem z partnerstwem Samsunga i Apple

Źródło obrazu: Jabłko

Samsung i Apple to zaciekli rywale, a mimo to Samsung czerpie korzyści z sukcesu iPhone'a, zarabiając miliardy dolarów — pieniądze, które może wykorzystać na badania i rozwój oraz utrzymanie konkurencyjności. A ponieważ Apple otrzymuje w zamian najlepsze panele OLED na świecie, ta umowa może wydawać się uczciwa – ale tak naprawdę nie jest.

Samsung ma lepszy koniec umowy, ponieważ potrzebuje pieniędzy Apple'a o wiele bardziej niż Apple potrzebuje paneli wyświetlaczy Samsunga. Dlaczego? Cóż, ponieważ oprócz Samsunga istnieją inni producenci wyświetlaczy, tacy jak LG Display i chiński BOE Display.

Według Pokaż konsultantów ds. łańcucha dostaw CEO Ross Young, Samsung dostarczył 82% wszystkich wyświetlaczy iPhone'a 14, LG dostarczył 12%, a BOE dostarczył 6%. Ale ta dystrybucja może się radykalnie zmienić w nadchodzących latach, ponieważ Apple planuje zmniejszyć swoją zależność od Samsunga.

Jeśli tak się stanie, Samsung straci największego klienta i poniesie zauważalną utratę przychodów. Może to prowadzić do cięć budżetowych na badania i rozwój, a tym samym do spowolnienia innowacji. A w branży tak konkurencyjnej jak technologia brak innowacji nie wchodzi w grę.

Dlaczego Apple chce zerwać więzi z Samsungiem

Chociaż Apple nie wydało żadnych oficjalnych oświadczeń, staje się coraz bardziej jasne dzięki kilku wiarygodnym przeciekom i plotkom, że Amerykański gigant chce w nadchodzących latach zerwać niektóre więzi z Samsungiem i polegać głównie na LG i BOE w przypadku iPhone'a OLED wyświetla.

Kilka raportów twierdzi również, że Apple może przejść na własną produkcję nowych paneli MicroLED, ponieważ są one bardziej energooszczędne, trwalsze, jaśniejsze i mają szerszą gamę kolorów niż panele OLED. Własna produkcja daje Apple większą kontrolę nad sprzętem i może okazać się znacznie tańsza niż pozyskiwanie paneli od zewnętrznych dostawców.

W obu przypadkach Samsung poniesie negatywne konsekwencje. Jeśli Apple będzie kontynuować OLED, prawdopodobnie uczyni BOE swoim największym dostawcą w nadchodzących latach, jak sugeruje analityk Apple Ming Chi Kuo. A ponieważ Apple w znacznym stopniu przyczyni się do sukcesu BOE, prawdopodobnie wynegocjuje lepszą ofertę – regulując swoje koszty tak, aby uczynić iPhone'a bardziej przystępnym cenowo.

Jeśli przestawi się na własną produkcję MicroLED, firma nie będzie już musiała współpracować z producentami wyświetlaczy, w tym z Samsungiem. Dla południowokoreańskiego producenta Androida oznacza to potencjalnie mniejsze przychody, mniejszy budżet na badania i rozwój oraz mniejszą zdolność do innowacji. Może to zmusić użytkowników Samsunga przerzucić się na iPhone'a w nadchodzących latach.

Utrata Apple może zaszkodzić Samsungowi

Podczas gdy gotowe części są łatwo dostępne, części zaprojektowane na zamówienie są tym, co odróżnia wykwintne od generycznych. Właśnie dlatego Apple (idealnie) chce, aby każdy komponent wewnątrz iPhone'a był zbudowany specjalnie dla iPhone'a, co pozwala na maksymalną optymalizację.

Im szybciej Apple podejmie decyzję, tym trudniej będzie Samsungowi opracować strategię przeciwdziałania nagłej utracie przychodów. Chociaż prawdą jest, że Samsung dostarcza wiele komponentów do urządzeń Pixel, pieniądze, które zarabia od Google, to tylko ułamek tego, co obecnie zarabia od Apple.