Internet Explorer był przeglądarką wybieraną przez wielu pionierów w późnych latach 90., ale teraz legendarna seria przeglądarek dobiega końca. Microsoft ogranicza oficjalne wsparcie dla Internet Explorera 11, skupiając się na przeglądarce opartej na Chromium, Microsoft Edge.
Koniec Internet Explorera 11
Upadek Internet Explorera nie jest zaskoczeniem dla całego świata technologii. W zeszłym roku Microsoft opublikował aktualizację Blogi Windows stwierdzając, że Internet Explorer 11 (IE11) straci obsługę 15 czerwca 2022 r. A teraz garstka oddanych użytkowników IE11 na całym świecie będzie przerażona, gdy dowie się, że nadszedł jej czas.
Microsoft często przestaje wspierać swoje starsze oprogramowanie na rzecz kontynuowania nowszych iteracji. Nawet jego systemy operacyjne żegnają się od czasu do czasu, z Windows 10 wycofuje się 14 października 2025 r..
I chociaż Microsoft nie jest obcy odcinaniu swoich starszych programów, to dość zaskakujące, że Internet Explorer 11 zdołał przetrwać tak długo. Biorąc pod uwagę, że został wydany w 2013 roku, przeglądarka o włos minie swoje 10. urodziny.
Cooler Kid on the Block: Microsoft Edge
Dlaczego więc Microsoft wyrzuca tę przeglądarkę, skoro nie wydał jeszcze Internet Explorera 12? Na szczęście dla Microsoftu, nie potrzebuje IE12, aby wypełnić buty 11, ponieważ ma już na rynku potęgę przeglądarki: Microsoft Edge.
Microsoft Edge jest oparty na Chromium, który obsługuje najpopularniejszą przeglądarkę w Internecie, Google Chrome. Odkąd Microsoft zrezygnował z Internet Explorera na rzecz nowszej, bardziej błyszczącej przeglądarki, odniósł sukces tylko za sukcesem.
Nie było tak dawno temu Microsoft Edge wyprzedził Safari stać się drugą najczęściej używaną przeglądarką dla komputerów stacjonarnych. Od tego czasu przepaść między tymi dwiema przeglądarkami tylko się pogłębiła. W związku z tym łatwo zrozumieć, dlaczego Microsoft chce zepchnąć markę Internet Explorer na rzecz skupienia całej uwagi na Edge.
Nigdy więcej do odkrycia
Gdy Internet Explorer 11 dobiega końca, Microsoft Edge jest gotowy do podjęcia zadania bycia domyślną przeglądarką Microsoftu. A biorąc pod uwagę, jak dobrze działa Edge, prawdopodobnie odejście Internet Explorera 11 nie rzuci ani jednej łzy na scenie technologicznej.