Polityki prywatności to jedne z najważniejszych dokumentów, których większość z nas nigdy nie czytała. Jednym z głównych powodów, dla których większość z nas je ignoruje, jest to, że mogą być długie i trudne do zrozumienia.
Twitter próbował rozwiązać ten problem za pomocą nowej polityki prywatności, która jest krótsza, łatwiejsza do odczytania, łatwiejsza w nawigacji i którą można przeglądać w formie gry online.
Nowa polityka Twittera ma na celu prostotę
ten nowa polityka prywatności Twittera, który został opublikowany 11 maja i wchodzi w życie 10 czerwca, zaczyna się od wyjaśnienia, które brzmi prawie jak przeprosiny:
„Chociaż chcielibyśmy, abyśmy mogli zmieścić wszystko, co musisz wiedzieć, w tweecie, nasi regulatorzy proszą nas o wypełnienie zobowiązań prawnych, opisując je szczegółowo. Mając to na uwadze, napisaliśmy naszą Politykę prywatności tak prosto, jak to możliwe, aby umożliwić Ci podejmowanie świadomych decyzji podczas korzystania z Twittera…”
Stamtąd strona przedstawia sześć rzeczy, które chcą, abyś zrozumiał bez czytania całej polityki. Każda z tych pozycji jest przedstawiona w jednej frazie, ale w pełnej polityce prywatności znajduje się również link do pełnego formularza każdej pozycji.
Ale najbardziej zaskakującym rozwinięciem nowej polityki jest fakt, że Twitter stworzył dla niej również grę online.
Dlaczego Twitter stworzył grę w politykę prywatności?
Twitter stworzył również grę internetową, która prowadzi użytkowników przez niektóre kluczowe punkty polityki prywatności. ten Dash danych na Twitterze gra jest wielopoziomową platformówką w stylu 8bit.
Według Twittera gra ma na celu pomóc użytkownikom w zrozumieniu bardziej złożonych części jej polityki. Ma również na celu nauczenie użytkowników, w jaki sposób mogą przejąć kontrolę nad swoim doświadczeniem na Twitterze za pomocą różnych ustawień.
Jako gra i polityka prywatności ma swoje wady i braki. Twoim zadaniem jest nawigowanie po niebezpieczeństwach PrivaCity. Każdy poziom ma różnych wrogów, przeszkody i środowiska do poruszania się.
Gra nie jest trudna — wrogowie trochę cię spowalniają, ale nie masz paska zdrowia ani ograniczonej liczby żyć. Wyzwanie polega na zbieraniu przedmiotów na każdym poziomie, które musisz przejść do następnego poziomu.
Jednak z naszego doświadczenia wynika, że sama rozgrywka nie pomaga w szczegółowym zrozumieniu polityki prywatności. Przedmioty i wrogowie są tematycznie związani z głównymi pomysłami z dokumentu, a Ty otrzymujesz wskazówkę na ten temat jak bezpiecznie korzystać z Twittera na końcu każdego poziomu, ale to wszystko.
Sposób sformułowania tych wskazówek na końcu poziomu jest bardziej pomocny niż sposób ich przedstawienia w uproszczonej polityce prywatności.
Jeśli jednak nigdy nie przeczytasz polityki prywatności z powodu tego, jak bardzo jesteś zajęty, granie w politykę prywatności jako grę internetową nie rozwiąże tego problemu.
Czy polityka rzeczywiście uległa zmianie?
Wydaje się, że nie ma żadnych zauważalnych zmian w polityce, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Ale polityka nie wchodzi w życie do czerwca i wydaje się dziwne, że polityka, która nie zmieniła się w żaden znaczący sposób, miałaby opóźnioną datę wejścia w życie.
Jedyna rzecz, która może być godna uwagi? Polityka wyraźnie stwierdza, że sposób, w jaki Twitter obsługuje dane prywatne, może ulec zmianie w przypadku przeniesienia własności. Może to być zastrzeżenie złożone w oczekiwaniu na Elon Musk kupuje Twitter – działanie, które zostało wynegocjowane, ale jeszcze nie sfinalizowane.
Przeczytasz zasady, czy zagrasz?
Polityka prywatności nie jest zabawna, ale jest ważna. Gra nie jest ważna, ale jest fajna. Jeśli czujesz, że rozumiesz politykę prywatności Twittera lub nie dbasz o to, ta inicjatywa Cię nie zainteresuje.
Jeśli pasjonujesz się polityką prywatności Twittera, ale nigdy nie mogłeś jej zrozumieć, ta inicjatywa była przeznaczona dla Ciebie.
Nie podawaj swojej lokalizacji: jak usunąć tagi lokalizacji z poprzednich tweetów
Czytaj dalej
Powiązane tematy
- Media społecznościowe
- Hazard
- Świergot
- Prywatność w Internecie
O autorze

Jon Jaehnig jest niezależnym pisarzem/redaktorem zainteresowanym technologiami wykładniczymi. Jon ma tytuł licencjata w dziedzinie komunikacji naukowej i technicznej oraz studenta dziennikarstwa na Michigan Technological University.
Zapisz się do naszego newslettera
Dołącz do naszego newslettera, aby otrzymywać porady techniczne, recenzje, bezpłatne e-booki i ekskluzywne oferty!
Kliknij tutaj, aby zasubskrybować