Binance zainwestowało 200 milionów dolarów w Forbes. Inwestycja ta jest godna uwagi, ponieważ Forbes jest jednym z rekordowych papierów Wall Street. Rzeczywiście, Forbes jest 105-letnim medialnym strażnikiem starej gospodarki, wysokiej rangi arystokratą starego kapitału.

Z drugiej strony Binance jest młodym parweniuszem, który nie ma siedziby, ale ma czelność stawić czoła Wall Street. Forbes najpierw zignorował Binance, a następnie próbował go zniszczyć. Teraz Binance posiada kawałek Forbesa.

Cała saga ma szekspirowski klimat. Jaki sygnał ten ruch wysyła do inwestorów kryptograficznych? I czy Binance wykorzysta Forbes do wpływania na regulatorów i rynki?

Bohaterowie: Forbes kontra Binance

pixabay brak atrybucji

Magazyn Forbes powstał w 1917 roku, kiedy telegraf był jeszcze najnowocześniejszą technologią i tylko nieliczni mogli z niego korzystać. Binance zostało założone w 2017 roku, dokładnie 100 lat później, kiedy obywatele z dostępem do Internetu obalili rządy.

Relacje między Binance i Forbes nie zawsze układały się jasno. Rzeczywiście, w październiku 2020 r. Forbes przeprowadził niszczycielskie usunięcie Binance poprzez

instagram viewer
powszechnie czytany artykuł który oskarżył giełdę kryptograficzną o „przynęcie i zamianę” rządu USA.

Historia oskarżyła Binance o opracowanie dwutorowego planu. Pierwszy krok polegał na utworzeniu amerykańskiej spółki zależnej, która miała przekonać amerykańskie organy regulacyjne, że Binance zamierza po cichu przestrzegać amerykańskiego prawa przeniesienie przychodów z działalności w USA do swojej spółki-matki, która pierwotnie zaczynała w Hongkongu, ale obecnie nie ma określonego siedziba.

Drugim krokiem było stworzenie narzędzi technologicznych, które pomogą klientom w handlu kryptowalutami, jednocześnie unikając kontroli regulatorów na całym świecie. Nie trzeba dodawać, że były to poważne zarzuty, które naraziły Binance na egzystencjalne zagrożenie zarówno ze strony branży, jak i regulatorów.

Binance natychmiast odpowiedziała pozwem o zniesławienie, odrzucając wszystkie zarzuty. Binance nie narusza i w pełni przestrzega wszystkich obowiązujących praw, zasad i przepisów w swojej działalności. Binance nie stara się omijać ani „omijać” żadnych podmiotów regulacyjnych w żadnej jurysdykcji w związku z: ich rola w zapewnieniu, że wszystkie prawa, zasady i przepisy obowiązujące w ich jurysdykcjach są przestrzegane”, Binance powiedział.

Związane z: Binance Lite kontra Binance Professional: Jaka jest różnica?

Nagle w lutym 2021 Binance dobrowolnie wycofał się pozew przeciwko Forbes Media LLC zaledwie trzy miesiące po jego złożeniu.

W tamtym czasie Binance nie wyjaśnił, dlaczego tak się stało i odmówił komentarza w tej sprawie, pozostawiając wszystkich drapiących się po głowach. Ale teraz, wraz z ujawnieniem tej inwestycji, można bezpiecznie spekulować, że Binance zdecydowało, że strategia sali konferencyjnej jest lepsza od strategii sali sądowej.

Czy Forbes zachowa niezależność redakcyjną po przejęciu Binance?

Po przejęciu dyrektor generalny Binance, Changpeng „CZ” Zhao, założyciel i dyrektor generalny Binance, wydał oświadczenie mówiąc: „Wiemy, że media są niezbędnym elementem budowania powszechnego zrozumienia i edukacji konsumentów”. To wydawało się sugerować, że tak, Forbes poprze agendę Binance.

Dyrektor generalny otrzymał pewne ciosy w swoich wiadomościach na Twitterze, co skłoniło go do opublikowania następującego tweeta, obiecując uszanowanie niezależności redakcyjnej Forbesa.

Zhao, który podchodzi do Twittera strumieniem świadomości jak kolega miliarder Elon Musk, później wydał dziwaczny tweet, dystansując się od umowy z Forbesem, mówiąc, że właściwie nie miał z tym nic wspólnego, a jedynie poszedł w telewizji wziąć za to zasługę:

Przynajmniej na razie niezależność redakcyjna Forbesa wydaje się podtrzymywać. Artykuł o ataku na Binance jest nadal dostępny na stronie Forbesa. Trzeba się jednak zastanawiać, jak długo to potrwa. W końcu transakcja nie została jeszcze zawarta.

Po zakończeniu transakcji Binance będzie jednym z dwóch czołowych właścicieli Forbesa. Ponadto, dwóch dyrektorów Binance dołączy do zarządu Forbes: Patrick Hillmann, dyrektor ds. komunikacji w Binance oraz Bill Chin, szef Binance Labs.

Jak Binance-Forbes DeaI wpłynie na użytkowników kryptowalut?

Forbes twierdzi, że ma publiczność 150 milionów ludzi. Dzięki tej transakcji można się spodziewać, że jakiś strategiczny talent Binance przejdzie do Forbesa. Można również oczekiwać, że w odpowiednim czasie wpływ Forbesa i doświadczenie Binance zostaną wspólnie wykorzystane, aby opowiedzieć historię Crypto.

Z pewnością Forbes będzie w przyszłości żywo, ale pozytywnie zainteresować się kryptowalutami i Web 3.0. A tam, gdzie idzie Forbes, CNBC, Bloomberg, New York Times i ostatecznie Wall Street.

Jeśli na dłuższą metę tak się ułoży, kupno Forbesa okaże się dobrym posunięciem dla Binance i inwestorów. Dla podmiotu, który nadzoruje transakcje kryptograficzne o wartości 10 miliardów dolarów dziennie, 200 milionów dolarów, aby zdobyć przyczółek po stronie komunikacyjnej Wall Street, to kradzież.

Czym jest Binance i czy Twoje zasoby kryptograficzne są tam bezpieczne?

Giełdy kryptograficzne są uważane za ryzyko. Co wyróżnia Binance i czy zapewni bezpieczeństwo Twoich kryptowalut?

Czytaj dalej

UdziałĆwierkaćE-mail
Powiązane tematy
  • Wyjaśnienie technologii
  • Bitcoin
  • Kryptowaluta
  • Blockchain
O autorze
Patryk Kariuki (52 opublikowane artykuły)

Kariuki jest pisarzem z Nairobi. Całe swoje życie spędził na próbach ułożenia idealnego zdania. On wciąż próbuje. Dużo publikował w kenijskich mediach i przez około 7 gorących lat zagłębiał się w świat Public Relations, gdzie odkrył, że świat korporacji przypomina liceum. Teraz pisze ponownie, skupiając się głównie na magicznym internecie. Bawi się również w tętniącej życiem kenijskiej scenie start-upów, AKA the Silicon Savannah, i od czasu do czasu doradza małym firmom i aktorom politycznym, jak lepiej komunikować się z publicznością. Prowadzi kanał YouTube o nazwie Tipsy Writers, który stara się nakłonić gawędziarzy do opowiadania swoich nieopowiedzianych historii przy piwie. Kiedy nie pracuje, Kariuki lubi chodzić na długie spacery, oglądać klasyczne filmy – zwłaszcza stare filmy o Jamesie Bondzie – i obserwować samoloty. W alternatywnym wszechświecie byłby prawdopodobnie pilotem myśliwca.

Więcej od Patricka Kariuki

Zapisz się do naszego newslettera

Dołącz do naszego newslettera, aby otrzymywać porady techniczne, recenzje, bezpłatne e-booki i ekskluzywne oferty!

Kliknij tutaj, aby zasubskrybować