Ostatnio Adele zmusiła Spotify do zmiany domyślnego automatycznego losowania stron albumów i zastąpienia go tradycyjnym przyciskiem odtwarzania, który trzyma się kolejności na liście utworów.
Ale czy Adele miała rację, prosząc o to? Czy to dobrze, że Spotify przyjął jej prośbę? Zanurzmy się.
Adele ma rację, ponieważ...
Aby przyspieszyć, Spotify usunął przycisk odtwarzania losowego ze stron albumów ponieważ Adele o to poprosiła. Teraz domyślną opcją słuchania albumu jest od pierwszego do ostatniego utworu, ale nadal możesz przełączać ustawienie losowe w widoku Teraz odtwarzane.
Z jednej strony zasługa Adele za przemówienie z punktu widzenia artysty i prośbę o zmianę, w którą wierzy. W świecie, w którym sztuka może być kapryśna i krótkotrwała, zawsze miło jest zobaczyć, jak ktoś — nie mniej, Adele — powtarza troskę i wysiłek włożony w ogromny projekt artystyczny, taki jak album, i całą pracę, która jest włożona w każdą część to.
Możesz to zakończyć tutaj i zobaczyć to jako plus dla Adele, Spotify, artystów i melomanów. Niestety, jest w tym jedna strona, która w ogóle nie przynosi korzyści dwóm ostatnim stronom.
Związane z: Czy Spotify bardziej dba o podcasty niż muzykę?
Adele (ale głównie Spotify) jest w błędzie, ponieważ…
Zobaczmy teraz, dlaczego Adele niesłusznie żąda tej funkcji. Chociaż można argumentować przeciwko prośbie Adele, prawdziwy problem dotyczy Spotify, do którego przejdziemy.
Na początek można by argumentować, że Adele nie jest jej decyzją kontrolowania tego, jak jej fani słuchają jej albumu, niezależnie od tego, czy jest w porządku, czy nie. Ta decyzja powinna należeć do fanów.
Ponadto żądanie, aby Spotify zmienił funkcję automatycznego losowania, jest zmianą bardziej kosmetyczną niż składanie oświadczenia w imieniu sztuki, ponieważ Spotify niczego nie zmienił. Jeśli chcesz, możesz nadal losowo odtwarzać utwory w albumie.
Ostatnią kwestią, na którą należy zwrócić uwagę, jest to, że prośba Adele pomija trudności, jakie większość artystów ma z faktycznym wydawaniem muzyki, której chcą, nie mówiąc już o kolejności.
Nie wszyscy artyści będą mieć kontrolę nad tym, jaką muzykę wydają; może to być spowodowane etykietami lub innymi wpływami zewnętrznymi.
Dlaczego prawdziwy problem dotyczy Spotify
Po tej akcji Chris Macowski, szef komunikacji muzycznej w Spotify, rozmawiał z Pogranicze, mówiąc:
Jak wspomniała Adele, z radością dzielimy się tym, że rozpoczęliśmy wdrażanie nowej funkcji Premium, o którą od dawna prosili zarówno użytkownicy, jak i artyści, aby ustawić odtwarzanie jako domyślny przycisk we wszystkich albumach.
To stwierdzenie jest problematyczne z dwóch powodów.
Po pierwsze, nieco niepokojące jest to, że Spotify uznał coś tak podstawowego, jak domyślny przycisk odtwarzania na albumach „nowa funkcja Premium”, biorąc pod uwagę, że jest to jeden ze standardowych sposobów słuchania przez ludzi albumy.
Zobacz więcej: Jak Spotify może przekonwertować więcej darmowych użytkowników na klientów płacących?
Do tego dochodzi fakt, że ta funkcja "od dawna była pożądana zarówno przez użytkowników, jak i artystów". To jest podobne do komplementu z drugiej strony. Spotify twierdzi, że wiedział, że użytkownicy i artyści chcą tej funkcji, ale faktycznie wdrożyli ją tylko na prośbę Adele.
Jeśli jesteś użytkownikiem Spotify lub artystą, który od jakiegoś czasu domaga się tej zmiany, jak byś się czuł jeśli nie otrzymałeś nic z powrotem ze Spotify, zobaczyłem, że w końcu zastosował zmianę, ponieważ Adele o to poprosiła to? Pokazuje, że cała ta sytuacja jest zarówno powierzchownym posunięciem, jak i PR-owym zwycięstwem Spotify i Adele.
Adele może głosić o artystach i ich historiach, jednocześnie nie zajmując się bezpośrednio bardziej krytycznymi problemami niż artyści zmierz się z wytwórniami i, jak na ironię, firmami takimi jak Spotify, takimi jak kontrola nad ich muzyką lub kiepskie wypłaty na przesyłanie strumieniowe.
Dzięki temu Spotify może wyglądać jak firma, która słucha i szanuje artystów. Kiedy w rzeczywistości słucha mega odnoszących sukcesy i wpływowych postaci, a nie rzeczywistej bazy użytkowników lub mniej znanych artystów, jednocześnie unikając prawdziwych problemów, jakie ludzie mają z platformą streamingową.
Zarówno Adele, jak i Spotify wygrywają, ale nie nikt inny
Ostatecznie to, co zastosował Spotify, jest pustą zmianą, ponieważ nadal możesz odtwarzać albumy w kolejności losowej.
Jednak to, co zrobił ten ruch, dało zarówno Spotify, jak i Adele wzmocnienie PR, jednocześnie unikając prawdziwych obaw artystów związanych z platformą, a także opinii użytkowników.
Niestety, prawdziwymi przegranymi są tutaj fani platformy streamingowej, a także każdy artysta, który nie jest „Adele” status (tj. większość artystów), ponieważ Spotify wydaje się bardziej dbać o dobry PR niż faktycznie angażować się w jego użytkowników.
Nowy tryb wykrywania w Spotify okazuje się dość kontrowersyjny. Ale dlaczego? A o co w tym wszystkim chodzi?
Czytaj dalej
- Zabawa
- Spotify
- Muzyka strumieniowa
Soham jest muzykiem, pisarzem i graczem. Uwielbia wszystko, co kreatywne i produktywne, zwłaszcza jeśli chodzi o tworzenie muzyki i gry wideo. Horror jest jego ulubionym gatunkiem i często słyszysz, jak opowiada o swoich ulubionych książkach, grach i zastanawianiach.
Zapisz się do naszego newslettera
Dołącz do naszego newslettera, aby otrzymywać porady techniczne, recenzje, bezpłatne e-booki i ekskluzywne oferty!
Kliknij tutaj, aby zasubskrybować