Reklama

Google (czy to alfabet? Google jest teraz częścią... Alfabet? Co musisz wiedziećGoogle, gigant internetowy, zmienia się w Alphabet. Oto, co to oznacza dla Ciebie. Czytaj więcej ) moto to „Nie bądź zły”. W większości są dość łagodne. Ale co, jeśli nie byli?

Co by było, gdyby Google – lub jakakolwiek większa, potężna firma technologiczna, jeśli o to chodzi – były kapryśne i wrogie i chciały zmienić przebieg wyborów dla własnych korzyści finansowych? A gdyby chcieli podważyć nasze wybory, a może nawet wyrwać kontrolę nad naszą demokracją?

Cóż, oto jak mogą to zrobić. Hipotetycznie.

Google: Szukałeś „Bernie Sanders”. Czy miałeś na myśli „Jeb Bush”?

Podczas wyszukiwania w Google Twoje zapytanie jest przekazywane do algorytmu, który jest równie złożony, co nieprzejrzysty. Nikt poza Google tak naprawdę nie wie, jak to działa, a ci, którzy tak twierdzą, kłamią.

Ale pokładamy w nim duże zaufanie. Prawie 70% wszystkich zapytań przechodzi przez to, a na pierwszy rzut oka wierzymy, że otrzymane wyniki są uczciwe, dokładne i wiarygodne. Ta reputacja jest powodem, dla którego Google jest

instagram viewer
najczęściej używana wyszukiwarka Krótka historia wyszukiwania i jak Google wyszedł na szczytPo kilkudziesięciu (lub więcej) nieudanych próbach na przestrzeni lat znalezienia lepszej alternatywy, skłoniło mnie to do próby rozszyfrowania, co czyni Google lepszym od konkurentów w tej przestrzeni. Czytaj więcej , z wyjątkiem Rosji i Chin.

tech-berniesanders

Ale co by było, gdyby Google był tak samo chętny, jak jest w stanie ingerować w wyniki wyszukiwania, wyłącznie dla własnej agendy politycznej.

Co by było, gdyby niektórym kandydatom pokazały negatywne historie, a innym pozytywne?

Istnieją dowody, które pokazują, że może to zmienić ludzki proces decyzyjny. Ostatnie badania Roberta Epsteina, psychologa z Amerykańskiego Instytutu Badań Behawioralnych i Technologii, zajął trzy i dostarczyła im pozorowaną wyszukiwarkę, która zwracała wyniki dotyczące australijskiego generała z 2010 r. wybór.

Jednej grupie pokazano bardzo pozytywne historie o Julii Gillard, kandydatce Partii Pracy. Na innej pokazano w przeważającej mierze pozytywne historie o Tonym Abbocie, kandydacie Koalicji Liberalno-Narodowej. Grupie kontrolnej pokazano kombinację pozytywnych i negatywnych historii.

Wyniki były surowe. Ci, którzy widzieli negatywne historie, byli o 48% bardziej skłonni zagłosować na tego kandydata, pomimo ich wcześniejszego uprzedzenia politycznego.

To tylko jeden z przykładów ukradkowego i ukradkowego sposobu, w jaki Google może wpływać na to, jak zachowujemy się w lokalu wyborczym – gdyby tylko chciały.

Outlook: oznaczyliśmy ten e-mail od Hillary Clinton jako spam

Innym systemem, któremu w sposób dorozumiany ufamy, jest technologia filtrowania antyspamowego wbudowana w Gmaila, Outlooka, Yahoo Mail i inne.

spam techniczny

Ale podobnie jak algorytm wyszukiwania Google, nie wiemy, w jaki sposób określa, co uważa za spam, a co nie. Algorytmy te zostały zbudowane i są utrzymywane w tajemnicy.

A więc co by się stało, gdyby pewnego dnia Gmail zaczął umieszczać e-maile od wybranego kandydata w folderze spamu, którego większość ludzi raczej nie będzie regularnie sprawdzać?

Czy zauważyłbyś? Czy byłbyś prawdopodobnie mniej poinformowanym wyborcą? Czy tęsknisz za wiecami wyborczymi i prośbami o darowizny?

Google: Pamiętaj, aby głosować! (Jeśli zgadzasz się z naszymi kandydatami)

Google prawdopodobnie cię zna lepiej niż twoi rodzice Ile Google naprawdę o Tobie wie?Google nie jest mistrzem prywatności użytkowników, ale możesz być zaskoczony, jak wiele wiedzą. Czytaj więcej . Brzmi jak przesada, ale to prawda.

Poprzez przeglądarkę, wyszukiwarkę, usługę poczty e-mail i sieć reklamową dużo wiem o tobie jako osobie Co Google wie o Tobie? Dowiedz się i zarządzaj swoją prywatnością i bezpieczeństwemPo raz pierwszy gigant wyszukiwania Google oferuje możliwość sprawdzenia posiadanych informacji o Tobie, sposobu gromadzenia tych danych oraz nowych narzędzi, które pozwolą Ci odzyskać prywatność. Czytaj więcej .

Znają Twoje osobiste zainteresowania i pasje. Twoje skłonności seksualne i poglądy polityczne. Dzięki Androidowi wiedzą, gdzie mieszkasz i gdzie lubisz spędzać czas. Dzięki Google Pay wiedzą nawet, na co wydajesz pieniądze.

Mając to na uwadze, prawdopodobnie mogą zgadnąć, gdzie siedzisz politycznie. Jeśli spędzasz cały swój czas na czytaniu Daily Kos i The Guardian i subskrybujesz biuletyn e-mailowy Berniego Sandersa, prawdopodobnie założyliby, że prawdopodobnie zagłosujesz na Sandersa.

Ale jeśli ciągle czytasz The Drudge Report i Fox News i śledzisz @RealDonaldTrump (kto jest Wszystko twoja wina Kliknięcie w konsekwencje: dlaczego Donald Trump to twoja winaZa każdym razem, gdy klikasz artykuł o Donaldzie Trumpie, media myślą, że to właśnie chcesz przeczytać, więc spędzają więcej czasu na rozmowie o Trumpie. Przestań klikać! Czytaj więcej , przy okazji) na Twitterze, prawdopodobnie wywnioskowaliby, że planujesz oddać Donaldowi swój głos.

A więc co by się stało, gdyby pewnego dnia wyborów postanowili przypomnieć Demokratom o głosowaniu lub Republikanom o głosowaniu? To prawdopodobnie pomogłoby frekwencji po jednej lub drugiej stronie. Czy myślisz, że to zmieniłoby głosowanie?

Facebook: najważniejsza oś czasu

Oś czasu jest w rzeczywistości centralnym punktem Facebooka. To tam widzisz wpisy znajomych i osoby, które obserwujesz. Ale podobnie jak wszystkie wymienione powyżej rzeczy, jest zasilany przez algorytm zbudowany w tajemnicy – ​​taki, którego użytkownicy nie w pełni rozumieją.

Istnieje wyraźna różnica między kanałem Twittera a osią czasu Facebooka. Pierwsza pokazuje każdy post, od każdej osoby i strony, którą obserwujesz. Ta ostatnia pokazuje wybór postów, zależny od wielu czynników.

tech-cruz

Ale i tak temu ufamy.

Co by się stało, gdyby Facebook zdecydował się wykorzystać swoją kontrolę do ograniczenia, które grupy polityczne i liczby pojawiają się na Twojej osi czasu? Idąc dalej, co by było, gdyby Facebook wykorzystał oś czasu, aby pokazać Ci treści z innych grup politycznych, albo poprzez reklamę, albo przejmując konta żywych (i zmarłych). Poważnie, to się wydarzyło) użytkowników.

Hipotetycznie rzecz biorąc. Czy to może radykalnie zmienić sposób, w jaki możesz głosować?

Zastrzeżenie: to wszystko jest hipotetyczne

Więc nie krępuj się nazywać mnie naiwnym. Nie sądzę, by Google, Facebook czy Microsoft miały wobec nas wszystkich złą wolę. Nie sądzę, że są źli ani nie chcą obalić naszych demokracji.

Larry Page? Myślę, że można go polubić. Chciałbym pójść na piwo z Markiem Zuckerbergiem i rozmawiać o dronach internetowych Facebook udostępnia masom WiFi za pomocą dronówPrawie dwie trzecie ludności świata nie ma dostępu do Internetu. Założyciel Facebooka, Mark Zuckerberg, wydaje się być chętny do rozwiązania tej bardzo realnej nierówności za pomocą autonomicznych dronów, które zapewnią bezpłatny dostęp do Internetu. Czytaj więcej .

Ten artykuł był eksperymentem myślowym mającym na celu zbadanie mocy, jaką posiadają te firmy technologiczne. Po prostu korzystając z Google i Facebooka, dajemy im pewną władzę nad nami i naszym życiem.

To, czy nadużywają tego, czy nie, zależy wyłącznie od nich.

Do Ciebie.

Czy wierzysz, że Google i Facebook nie podważają demokracji? Czy myślisz, że by to zrobili? Opowiedz mi o tym. Zostaw mi komentarz poniżej, a porozmawiamy.

Matthew Hughes jest programistą i pisarzem z Liverpoolu w Anglii. Rzadko można go znaleźć bez filiżanki mocnej czarnej kawy w dłoni i absolutnie uwielbia swojego Macbooka Pro i swój aparat. Możesz przeczytać jego bloga na http://www.matthewhughes.co.uk i śledź go na Twitterze pod adresem @matthewhughes.