Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. wymagane pola są zaznaczone *
Zamierzony brak szacunku, ale zorganizowany jest źle pisany w tytule i w treści... ale dobra tematyka.
Nawiasem mówiąc, ponownie Czytnik Google, próbowałem wielu narzędzi RSS w Linuksie - prawie wszystkie są do bani. Skończyło się na użyciu Thunderbirda, który wykonuje przyzwoitą pracę bez mnóstwa błędów i głupich decyzji projektowych. Jedną z zalet jest to, że mam go również skonfigurowany do pobierania moich kont Gmail, co daje mi lokalną kopię zapasową mojego Gmaila.
Jeśli chodzi o Twittera, prawie wszyscy klienci Twittera również są do bani. Skończyło się na korzystaniu z dostępu do sieci w Firefoksie. Chciałbym, żeby istniał przyzwoity klient pulpitu z wieloma zakładkami dla Linuksa, ale po prostu nie ma takiego, który by nie był do niczego. Nawet korzystanie z dostępu do sieci w Konquerorze nie działało dobrze. Mogę wypróbować radę, aby mieć osobne konta, ale nie chcę, aby Twitter zajmował w Firefoksie więcej kart niż ta, którą już zajmuje.
Pomysł umieszczenia wszystkich plików w jednym katalogu nie jest dla mnie zbyt realny. Mam prawie 3 TB danych - dokumenty, filmy, kursy, obrazy, narzędzia itp. - nad którym mam pełną kontrolę. Mam je na dwóch dyskach twardych, więc łatwo jest zrobić ich kopię zapasową. Zasadniczo mam je w „jednym katalogu” (każdy na jednej partycji na jednym dysku twardym). Kopia zapasowa jednej partycji jest tworzona na jednym dysku kopii zapasowej, a druga jest kopiowana na inny dysk twardy kopii zapasowej. Katalog /home również otrzymuje kopię zapasową, mimo że prawie nic w nim nie ma poza plikami konfiguracyjnymi dla moich aplikacji.
Nawet w systemie Windows (używam Linuksa) zalecam, aby ludzie nie przechowywali niczego w Moich Dokumentach, ale używali oddzielnej partycji do przechowywania wszystkich danych użytkownika. Większość programów Windows pozwala ustawić domyślny katalog danych i warto to zrobić, aby ułatwić przywracanie systemu Windows w razie potrzeby.
Powinieneś mieć JEDEN katalog do pobierania rzeczy - i nigdy nie powinien to być pulpit, ponieważ w systemie Windows znajduje się on pod twoim profilem użytkownika. Nie chcesz tego tam. Potrzebujesz zorganizowanego - lub najlepiej pustego - pulpitu pod Twoim profilem użytkownika i "roboczego" katalogu na innej partycji, która zawiera Twoje dane. Skoncentruj się na usunięciu wszystkiego z katalogu pobierania do odpowiednich katalogów jak najszybciej po pobraniu. Jeśli to możliwe, pobieraj rzeczy bezpośrednio do katalogu, w którym powinny się znaleźć, z pominięciem działającego katalogu pobierania.
To dużo pracy. Ale z 3 TB dokumentów, obrazów i filmów, jeśli nie masz niesamowicie zorganizowanego umysłu, poniesiesz porażkę. Nawet ja raz na jakiś czas udaje mi się pomylić rzeczy, głównie z powodu niejasności, gdzie dany przedmiot - zwykle dokument lub narzędzie - powinien być przechowywany.
Zgadzam się z Markiem powyżej. Dzięki połączeniu Evernote, Dropbox i LastPass mój świat jest nieobliczalnie zorganizowany. Te trzy narzędzia umożliwiają mi również pracę z dowolnego urządzenia, którego akurat używam.
Dobry towar. Dla mnie Evernote zajmuje się 75 procentami problemu, eliminując potrzebę posiadania fizycznych dokumentów, wizytówek, notatników itp. Porządkuje nawet pulpit mojego komputera, ponieważ nie muszę już przechowywać tam zakładek, czasopism, plików PDF i tym podobnych. Jak tylko dowiem się, jak przenieść nieużywane meble do Evernote, będę całkowicie wolny od bałaganu.