Reklama
Każdy zasługuje na możliwość ciężkiej pracy na życie. Współczesna tragedia polega na tym, że nie każdy, kto chce do pracy jest zdolny do odnaleźć Praca, nawet jeśli oni podejmij wszystkie właściwe kroki 5 kroków do skutecznego znalezienia następnej pracy online Czytaj więcej , a ci, którzy często znajdują pracę, muszą się zadowolić mniej płacą niż na to zasługują 5 narzędzi do porównywania wynagrodzeń w poszukiwaniu następnej pracy Czytaj więcej .
Ale czeka nas większa tragedia: ci, którzy... mieć prace są powoli zastępowane robotami nowej generacji.
Nie tak dawno firma Target ogłosiła plany zastąpienia pracowników ludzkich systemami zautomatyzowanymi i robotami w jeszcze nieotwartym sklepie koncepcyjnym. Brzmi to przerażająco i złowieszczo, szczególnie dla tych z nas, którzy nie są do końca bezpieczni w swoim zatrudnieniu, ale czy jest to coś, czego naprawdę powinniśmy się bać?
Być może. Może nie. To skomplikowane.
Co dokładnie robi cel?
Wszystko zaczęło się, gdy Target publicznie ogłosił partnerstwo z Techstars, grupą skupiającą się na przyspieszaniu start-upów. Znany z tego, że jest jednym z najlepszych akceleratorów startupów na świecie, Techstars odegrał kluczową rolę w sukcesie setek młodych firm technologicznych.
Współpracując z Techstars, Target ma nadzieję wykorzystać wiedzę różnych startupów do stworzenia programu „akceleratora handlu detalicznego”, który analizuje doświadczenie w handlu detalicznym – wszystko od łańcucha dostaw i dystrybucji po interakcje z klientami – aby jego operacje były tańsze i więcej efektywny.
Ten nowy kierunek sprawia, że Target od dłuższego czasu ma do czynienia z wąskimi gardłami związanymi z technologią. Pomimo dołożenia wszelkich starań, aby zintegrować sprzedaż internetową ze sprzedażą detaliczną, Target nadal cierpi z powodu złego zarządzania zapasami, niedoborów kluczowych towarów i awarii oprogramowania kasowego.

Aby więc naprawić te problemy, Target czyści wszystko i zaczyna od nowa z concept storem który zawiera wiele funkcji nowej generacji opracowanych przez start-upy Techstars — w tym roboty. Target modernizuje też dziesiątki sklepów w Los Angeles, ale nie ma tam robotów (jeszcze).
Sklep koncepcyjny mógłby zostać otwarty dla publiczności już za dwa lata i posłużyłby do oceny reakcji opinii publicznej na te innowacje. Jak klienci zareagują na roboty zastępujące ludzi? Czy maszyny mogą świadczyć usługi wysokiej jakości?
Jak na ironię, wiadomość o używaniu robotów przez Target pojawiła się w tym samym czasie, kiedy Target z Brooklynu przeniósł się do związku zawodowego dla pracowników aptek, dzięki czemu Target po raz pierwszy od czasu powstania firmy będzie zatrudniał pracowników związkowych początek.
Czy te dwa ogłoszenia są ze sobą powiązane? Trudno nie dostrzec związku.
Cel nie jest sam w korzystaniu z robotów
Branża detaliczna jest jedną z największych gałęzi przemysłu w Ameryce, a pracownicy usługowi są na skraju przestarzałości dzięki takim postępom technologicznym.
To posunięcie firmy Target w celu zautomatyzowania pracowników to tylko kolejny przykład, który podkreśla rosnący trend w Big Retail: potrzeba wyeliminowania ludzi z równania w celu maksymalizacji produkcji efektywność. Cel nie jest ani pierwszym, ani ostatnim.
Wystarczy spojrzeć, jak Amazon prowadzi swoje magazyny.
W 2012 roku Amazon kupił firmę, która produkuje i konserwuje roboty robotnicze zaprojektowane do przenoszenia zapasów magazynowych z najwyższą wydajnością przez cały czas. Te roboty, zwane robotami Kiva i wyglądające jak gigantyczne Roomba, autonomicznie przemierzają alejki i dostarczają palety do ludzi pakujących, ostatecznie zmniejszając liczbę pracowników potrzebnych do uruchomienia ogromnego Amazona magazyny.
Roboty są również wykorzystywane w innych miejscach. Niecały rok temu firma Lowe’s zatrudniła swojego pierwszego robota do obsługi klienta (o nazwie OSHbot) w jednym ze swoich centrów majsterkowania w Kalifornii. Ten robot mówi po angielsku i hiszpańsku, pomaga lokalizować przedmioty, identyfikuje produkty za pomocą skanera i ma cały czas pełny dostęp do stanu zapasów sklepu.
Chociaż niewygodnie jest rozważać pomysł robotów, które czynią ludzi przestarzałymi, ekonomia ma sens: jeśli roboty będą działać lepiej Dlaczego zastępowanie ludzi tymi robotami ma sensCzy są jakieś prace, w których automatyzacja i precyzja są tak cenne, że roboty w rzeczywistości zasługują na nie bardziej niż ludzie? Czytaj więcej , oni powinnam zastąpić ludzi.
Na dłuższą metę roboty mogą być znacznie tańsze. Badania i rozwój mogą kosztować dużo pieniędzy w krótkim okresie, ale kiedy już dokona się przełomu, roboty mogą obniżyć koszty jak nic innego. Nie trzeba ich szkolić ani płacić i mogą pracować przez całą dobę bez zmęczenia.
A przy niedawnych naciskach finansowych — takich jak dążenie do podniesienia płac minimalnych w Ameryce — łatwo zrozumieć, dlaczego wielkie korporacje chcą maksymalnie zmniejszyć swoją zależność od ludzkiej pracy. Roboty wygrywają na dłuższą metę.
Więc nawet jeśli może być Niektóre prace, których roboty nigdy nie zastąpią, Prawda jest taka, że wiele miejsc pracy wymagających wykwalifikowanych pracowników wkrótce będzie tylko robotami 8 wykwalifikowanych zawodów, które wkrótce mogą zostać zastąpione przez robotyCzy maszyny przychodzą do Twojej pracy? Możesz być zaskoczony. Ostatnie postępy w sztucznej inteligencji zagrażają pracy w białych kołnierzykach. Czytaj więcej . Nie chodzi o „czy”, ale „kiedy”.
Roboty, praca i przyszłość
Większość ludzi nie chce o tym myśleć. Tak, to niewygodne. Tak, to bolesne dla tych, którzy tracą pracę. Tak, do pewnego stopnia poniża ludzką godność. Ale jest w tym wszystkim srebrny podszewka: to nie koniec świata. Nie musisz bać się apokalipsy. Już.
Społeczeństwo przetrwało, gdy nadeszła rewolucja przemysłowa, a my będziemy żyć dalej, gdy nadejdzie rewolucja robotyczna. Nawet w najgorszym przypadku — że roboty przejmują kontrolę wszystko ludzkie miejsca pracy — prawdopodobnie nadal będzie dobrze. Musimy się tylko dostosować.
Czy przeraża cię plan Targetu, by zastąpić robotników robotami? Jakie są Twoje prognozy dotyczące przyszłości zatrudnienia ludzi? Podziel się z nami swoimi przemyśleniami w komentarzach poniżej!
Kredyty obrazkowe: Cel autorstwa Kena Woltera przez Shutterstock
Joel Lee ma licencjat z zakresu informatyki i ponad sześcioletnie doświadczenie zawodowe w pisaniu. Jest redaktorem naczelnym MakeUseOf.