Reklama

Czasy się zmieniają i rozumiem to; ale czy to oznacza, że ​​nie mogę tęsknić za dawnymi czasami? Nie mogę być jedyną osobą, która tęskni za niektórymi rzeczami z dawnych, dobrych czasów gier wideo, czasów, gdy sprawy były prostsze. Czas, kiedy puchate szczeniaczki i tęcze obfitowały i wszyscy byli szczęśliwi. Nie oznacza to, że nie kocham nowoczesnych gier wideo, ponieważ oczywiście tak jest, ponieważ piszę cotygodniową kolumnę, w której większość prezentowanych gier to nowsze tytuły. Mimo to patrzę wstecz na swoje dzieciństwo i czuję pokrewną więź z niektórymi z tych starych gier.

W starszych grach są rzeczy, które są do dupy, ale pozytywy przeważają nad większością negatywów i czasami tęsknię za tymi prostszymi czasami. Jestem pewien, że wielu z was, młodszych czytelników, nie będzie miało pojęcia, dlaczego my, starzy kumple, tęsknimy za tymi dobrymi, starymi grami kiepska grafika i prawie żadnych historii, ale mogę pomóc Ci zrozumieć, dlaczego tęsknimy za starym Szkoła. Dla moich kolegów, starych staruszków, wybierzmy się w podróż w głąb pamięci i przeżyjmy na nowo to, co było tak wspaniałe w tamtych czasach.

instagram viewer

Trudność

W dawnych czasach gry były trudne. Jasne, gry mogły trwać tylko 2 godziny, ale kiedy musisz spróbować 1000 razy, aby je ukończyć, staje się to o wiele dłuższe i milion razy bardziej satysfakcjonujące niż większość dzisiejszych gier. Poczucie ciągłego grania w twardego bossa w grze takiej jak Contra jest czymś, co dzisiejsze gry rzadko nawet próbują powielić.

stare dobre gry

Dzisiejsze gry wideo polegają na opowiadaniu wspaniałej historii. Są wypełnione scenami filmowymi, dialogami i postaciami zachowującymi się jak prawdziwi ludzie. To jest w porządku, ale rzadkością jest oglądanie gry, w której chodzi o przetrwanie. W tamtych czasach gry nie mogły polegać na tym, że po prostu pozwalały ci przeżyć historię, musiały tworzyć swoją zabawę z uczuciem osiągnięcia, robiąc coś niesamowicie trudnego, a jest to coś, czego bardzo brakuje we współczesnym wideo Gry.

Mniej nacisku na bycie ładną, a większy nacisk na mechanikę

Kiedyś wszystkie te „stare dobre gry” wyglądały jak bzdury. Nigdy nie było rywalizacji między grami, aby zobaczyć, kto może wykorzystać sprzęt do granic możliwości i stworzyć najładniej wyglądającą grę. W tamtych czasach chodziło o to, kto może stworzyć najfajniejszą grę wideo. Nikogo nie obchodziło, czy twoje duszki miały trochę dodatkowego popu na swojej grafice; Zależało nam tylko na tym, czy gra ma dobrą mechanikę.

stare gry wideo

To był wspaniały czas, w którym studia gier wideo nie musiały inwestować milionów dolarów w wysokiej klasy urządzenia do przechwytywania ruchu i renderowania 3D. Zamiast tego spędzali cały czas zastanawiając się, jak zabrać posiadany sprzęt i wydali grę, która była wyzwaniem i zabawą.

Lubię dobrą grafikę tak samo, jak inne osoby, ale nie lubię, gdy twórca gry wyraźnie bardziej troszczył się o rozwój swojej grafiki niż samą grę. W końcu gramy w gry dla zabawy, a zabawa zawsze powinna być priorytetem numer jeden dla twórców gier.

Brak trzymania ręki

Dzisiaj, kiedy po raz pierwszy uruchamiasz prawie każdą grę, musisz przejść przez jakiś ogromny samouczek, który się rozpada i wyjaśnia, jak zrobić każdą drobiazg w grze. Kiedyś to nie istniało. Częścią frajdy z grania w grę była próba wymyślenia, jak do cholery powinieneś zrobić cokolwiek. Błąkałeś się bez celu, dużo umierałeś, ale w końcu sam wymyśliłeś, jak grać w tę grę.

To było niesamowicie satysfakcjonujące. Gra taka jak Mario, która jest jedną z najbardziej uniwersalnych gier wideo w historii, nie miała procesu trzymania ręki. Po prostu nacisnąłeś „start” i zostałeś wepchnięty w świat, zmuszony do samodzielnego wymyślenia, co robić.

stare dobre gry

Gdyby Mario wyszedł dzisiaj, pierwszy poziom składałby się z porad takich jak: „naciśnij A, aby skoczyć" oraz "ten żółw jest zły, nie powinieneś pozwolić mu się dotykać”. Zdrowy rozsądek powinien ci powiedzieć, że żółw jest zły, ale to po prostu nie wystarcza w większości nowoczesnych gier. Kiedy grałem w Mario miałem około 4 lat, ale udało mi się przez to przejść brutalnie. Nauczyłem się, jak poszedłem i wymyśliłem, jak przejść grę.

Do dziś samotne pokonanie oryginalnego Mario jest jednym z najbardziej satysfakcjonujących doświadczeń moich życie w grach i obawiam się, że nowe pokolenie graczy może nigdy nie doświadczyć czegoś takiego ten.

Wniosek

Jak powiedziałem wcześniej, kocham nowoczesne gry wideo. Chciałbym tylko, żeby programiści wzięli kilka wskazówek ze starych dobrych gier, które pojawiły się wcześniej, i wprowadzili je do nowych gier. Następnemu pokoleniu graczy brakuje wielu emocji i wyzwań, których doświadczyliśmy, gdy zaczynaliśmy i uczyliśmy się bycia graczem.

Czego brakuje ci w oldschoolowych grach wideo? Daj nam znać w komentarzach!

Dave LeClair uwielbia gry na konsole, komputery PC, urządzenia mobilne, urządzenia przenośne i każde urządzenie elektroniczne, które jest w stanie w nie grać! Zarządza sekcją ofert, pisze artykuły i wykonuje wiele prac za kulisami w MakeUseOf.