Apple ma imponujący katalog słynnych produktów, wszystkie nazwane według podobnego wzoru. Wszystkie komputery iMac, iPod, iPhone i iPad mają prefiks „i”, który stał się znanym znakiem towarowym Apple.
Kiedy jednak przyszedł do swojego pierwszego smartwatcha, Apple złamał tradycję i nazwał produkt Apple Watch. To jest zamiast iWatch, jak wielu się spodziewało. W tym czasie wydano wiele i-sapnięć, ale nie dostaliśmy wyjaśnienia, dlaczego Apple unikał dodawania „i” do zegarka. Oto, co myślimy.
Według Tima Cooka…
W rozmowie z Davidem Rubensteinem on Bloomberg, dyrektor generalny Apple, Tim Cook, został zapytany, dlaczego Apple Watch nie został nazwany iWatch. Cook nie udzielił konkretnej odpowiedzi, zamiast tego po prostu stwierdził, że wolał nazwę „Apple Watch” od „iWatch”.
Rubenstein zwrócił również uwagę na wzorzec nazewnictwa „i”, z którego słynie Apple, podając przykłady, w tym iTunes, iPod, iPhone i iPad.
Związane z: Oto dlaczego nazwy produktów Apple zaczynają się od „i”
Biorąc pod uwagę dbałość Apple o szczegóły produktów, uważamy, że musiał istnieć lepszy powód, dla którego firma zerwała ze swoją kultową strategią nazewnictwa.
Okazuje się, że był.
Gra znaków towarowych firmy Apple
Podczas opracowywania zegarka Apple Watch firma Apple napotkała pewne problemy prawne przy znakowaniu znakiem towarowym nazwy iWatch, jak opisano szczegółowo na ZabezpieczTwójZnak Towarowy.
Nazwa została już zastrzeżona przez amerykańską firmę programistyczną o nazwie OMG Electronics, kilka nieujawnionych firm w Chiny i irlandzki deweloper Probendi, którego znak towarowy iWatch jest stosowany w każdym kraju Unii Europejskiej (UE).
Ponadto, gdy Apple złożył wniosek o znak towarowy nazwy iWatch w Wielkiej Brytanii, szwajcarski zegarmistrz Swatch sprzeciwił się temu, twierdząc, że nazwa „iWatch” była zbyt podobna do własnych znaków towarowych dla słów „iSwatch” i „Swatch”. Firma Swatch twierdziła, że Apple iWatch będzie wywołać zamieszanie wśród swoich klientów, a brytyjskie Biuro Własności Intelektualnej orzekło w październiku na korzyść firmy Swatch 2014.
Apple z powodzeniem uzyskał znak towarowy iWatch w wielu krajach, w tym w Meksyku, Japonii, Tajwanie i Rosji. Jednak ponieważ kilka firm w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Unii Europejskiej i Chiny posiadały własne znaki towarowe iWatch, Apple nie było w stanie zabezpieczyć swoich znaków towarowych w tych częściach świat.
Aby używać nazwy iWatch, firma musiałaby radzić sobie z wygórowanymi rozliczeniami dotyczącymi znaków towarowych w każdym regionie.
Historia znaków towarowych Apple
Firma Apple miała wcześniej do czynienia z kilkoma bitwami o znaki towarowe, aby zabezpieczyć nazwy produktów dla iPhone'a i iPada. NS Wikipedia dokumenty, Apple musiał zapłacić Cisco nieujawnioną kwotę, aby nabyć prawa do znaku towarowego dla nazwy iPhone'a. Apple zapłacił również Proview około 60 milionów dolarów, aby zabezpieczyć tajwańskie prawa do nazwy iPada
W 2010 roku Apple próbowało znak towarowy z przedrostkiem „i”, aby uniknąć przyszłych procesów sądowych dotyczących znaków towarowych, ale sąd odrzucił ten ruch, stwierdzając, że żadna firma nie może być wyłącznym właścicielem praw do listu.
Pozostawiło to Apple tylko jedną opcję: użyj istniejącego znaku towarowego. Jabłko. To właśnie firma wykorzystała później w przypadku produktów, które miały problemy ze znakami towarowymi, takich jak Apple TV, który pierwotnie miał nosić nazwę iTV. Tak się to nawet nazywało, gdy Steve Jobs zaprezentował urządzenie do przesyłania strumieniowego w 2006 roku.
Apple został zmuszony do zmiany nazwy produktu po nieudanej walce z brytyjską firmą nadawczą, która była właścicielem znaku towarowego ITV.
Związane z: Jak działa Apple TV?
Czy powinniśmy spodziewać się więcej zmian nazw od Apple?
Twoje przypuszczenia są równie dobre jak nasze. Od i do Apple, a teraz do Air — z produktami takimi jak AirPods i AirTagd — musimy tylko mieć oczy szeroko otwarte na nazwy, które Apple ma w zanadrzu.
Szukasz pomocy w konfiguracji nowego zegarka Apple Watch? Oto, co musisz zrobić.
Czytaj dalej
- iPhone
- jabłko
- Zegarek Apple
Keyede Erinfolami jest profesjonalnym niezależnym pisarzem, którego pasją jest odkrywanie nowych technologii, które mogą poprawić produktywność w codziennym życiu i pracy. Na swoim blogu dzieli się wiedzą na temat freelancingu i produktywności, a także gorącymi ujęciami afrobeatów i popkultury. Kiedy nie pisze, możesz znaleźć ją grającą w Scrabble lub znajdującą najlepsze kąty do robienia zdjęć natury.
Zapisz się do naszego newslettera
Dołącz do naszego newslettera, aby otrzymywać porady techniczne, recenzje, bezpłatne e-booki i ekskluzywne oferty!
Kliknij tutaj, aby zasubskrybować