Prawdziwa przestępczość to bardzo popularna nisza w naszej kulturze, a popularni YouTuberzy i podcasterzy często omawiają przypadki lub odkrywają nierozwiązane tajemnice.
Ale społeczności mediów społecznościowych również zaangażowały się w sprawy i przy kilku okazjach pomagały nawet policji w dochodzeniach. Oto trzy przykłady sytuacji, w których użytkownicy mediów społecznościowych pomagali policji w dochodzeniach...
1. Identyfikacja „wdzięcznej łani”
Subreddit faktycznie pomógł w identyfikacji „Johna Doe” w styczniu 2015 r., Po dwóch dekadach bez identyfikatora.
Sprawa dotyczyła dwóch mężczyzn, którzy uczestniczyli w śmiertelnym wypadku samochodowym w Wirginii w 1995 roku. Podczas gdy kierowca furgonetki został natychmiast zidentyfikowany jako 21-letni Michael Hager, tożsamość jego młodego pasażera pozostawała nieznana przez 20 lat.
Podejrzewa się, że Hager zasnął za kierownicą, a jego furgonetka uderzyła w drzewo, zabijając natychmiast obu młodych mężczyzn.
W czasie, gdy go znaleziono, młody człowiek miał w kieszeni dwa odcinki biletów na zespół The Grateful Dead i miał na sobie koszulkę zespołu. Przy jego osobie znaleziono również notatkę, która brzmiała: „Jason, przepraszam, że musieliśmy iść, do zobaczenia, zadzwoń do mnie # 914-XXXX. Caroline T. & Caroline O. PA!!!".
Został nazwany przez śledczych „Jason Doe”. 10 lat później Internet zmienił jego nazwę na „Grateful Doe”.
Sprawą Jasona Doe zainteresował się australijski redditor o nazwisku Layla Betts. Stworzyła subreddit o nazwie r / GratefulDoe w nadziei na zidentyfikowanie młodego człowieka.
Jej społeczność ostatecznie rozrosła się do tysięcy członków, a przypadek Jasona stał się wirusowy.
Pewnego dnia Layla otrzymała wiadomość od redditora o imieniu Steve. Steve powiedział, że złożone zdjęcia Grateful Doe wyglądały bardzo podobnie do jego współlokatora z college'u, Jasona Callahana.
Opisał Jasona jako „hipisa” i wielkiego fana Grateful Dead. Powiedział, że ostatni raz widział Jasona w 1995 roku.
Steve wysłał Layli zdjęcia swojego przyjaciela, które były identyczne z kompozytami Grateful Doe.
Jason Callahan zaginął w 1995 roku. 19-latek opuścił swój dom w Myrtle Beach, aby podczas ich koncertów śledzić The Grateful Dead po Stanach Zjednoczonych.
W tym samym czasie, gdy Steve wyciągnął rękę, matka Jasona, Margaretta Evans, trafiła na subreddit. Kiedy zobaczyła zdjęcia Jasona i profilu Grateful Doe, złożyła raport na policji w Myrtle Beach w Karolinie Południowej.
Związek między tymi dwoma przypadkami został potwierdzony dowodami DNA z rodziny Jasona, które pasowały do Jasona Doe.
Po 20 latach czekania Callahanie w końcu dowiedzieli się, co stało się z ich ukochaną osobą, dzięki pracy detektywa internetowego w niepełnym wymiarze godzin.
2. Morderstwo Jun Lin
Jeśli mieszkasz w Kanadzie, prawdopodobnie dobrze zapamiętasz ten przypadek. Jun Lin był 33-letnim międzynarodowym studentem z Wuhan w Chinach.
W tym czasie, gdy zaginął, studiował na Uniwersytecie Concordia w Montrealu, uzyskując dyplom z informatyki.
Kiedy nie pojawił się na pół etatu w sklepie spożywczym, a jego przyjaciele nie mieli od niego wiadomości, Jun Lin zaginął 29 maja 2012 roku.
Kilka dni wcześniej film przedstawiający makabryczne morderstwo został przesłany do witryny krwawej. Kilku widzów wideo i prokurator USA próbowali zgłosić groteskowe wideo organom ścigania, ale ich raporty zostały odrzucone.
Ale sytuacja się zmieniła, gdy ludzkie części ciała zostały wysłane na kanadyjskie partie konserwatywne i liberalne, a tors znaleziono na zewnątrz budynku mieszkalnego w Montrealu.
Ostatecznie zabójca został zidentyfikowany jako Luka Magnotta. Tymczasem dowody DNA potwierdziły, że części ciała znalezione na zewnątrz budynku mieszkalnego, w którym mieszkał Magnotta, należały do Jun Lina.
Wkrótce potem Jun Lin została zidentyfikowana jako ofiara na filmie.
Magnotta faktycznie był na radarze policji od miesięcy przed morderstwem Jun Lina z powodu innych przestępstw, które popełnił i umieścił w Internecie.
Od 2010 r. Detektywi internetowi próbowali go wyśledzić dzięki filmom na Facebooku przedstawiającym go zabijającego kocięta.
Zwolennicy zwierząt, którzy nazywali siebie „The Animal Beta Project”, obejrzeli filmy w celu znalezienia wskazówek, takich jak narzuta na łóżko i meble sprawcy.
Na początku 2011 roku grupa zidentyfikowała Magnotta jako mężczyznę w filmach i wskazała, że jego lokalizacja to Toronto w Ontario.
Próbowali ostrzec władze przed zachowaniem i miejscem pobytu Magnotty, martwiąc się, że wkrótce przejdzie ze zwierząt na ludzi, ale zostali zwolnieni.
Ostatecznie, podczas gdy użytkownicy mediów społecznościowych pomogli Magnotcie znaleźć się na policyjnym radarze, dowody DNA i praca policji ostatecznie rozwiązały sprawę.
W grudniu 2019 roku ukazał się kontrowersyjny film dokumentalny o sprawie i działaczach na rzecz praw zwierząt, którzy pracowali nad identyfikacją Magnotty.
3. Hit-and-Run Susan Rainwater
Czasami użytkownicy mediów społecznościowych, którzy pomagają w rozwiązywaniu przestępstw, nie są fanami podcasty o prawdziwych przestępstwachpo prostu natrafiają na przypadki i udaje im się dostarczyć wnikliwych informacji.
Ciesz się fascynującymi spojrzeniami do przestępczego podziemia? Oto najlepsze podcasty o prawdziwych przestępstwach, które musisz usłyszeć.
Tak właśnie stało się podczas śledztwa w sprawie potrącenia i ucieczki Susan Rainwater, gdzie zdjęcie z prośbą o identyfikację części samochodowej pomogło w rozwiązaniu sprawy.
Rainwater jechała na swoim rowerze 60 mil na południe od Seattle, kiedy została potrącona i zabita przez nieznanego kierowcę, który uciekł z miejsca zbrodni. Mając kilka wskazówek do kontynuowania i bez świadków, policja była zdumiona.
Jedynym dowodem, jaki mieli, był czarny kawałek plastiku, który spadł z pojazdu, gdy uderzył Susan. Policjant stanowy, który przybył na miejsce zdarzenia, umieścił zdjęcie nieznanego obiektu na swoim koncie na Twitterze.
Następnie jeden z jej obserwujących opublikował zdjęcie na Reddit's r / WhatIsThisThing subreddit.
Co zaskakujące, użytkownik Reddita o imieniu Jeff wiedział dokładnie, czym jest obiekt. Przez wiele lat pracował jako inspektor pojazdów i stwierdził, że kawałek plastiku był częścią ramki reflektora w pickupie Chevroleta z końca lat 80.
Okazuje się, że kawałek plastiku miał charakterystyczne nacięcie, którym było dostęp do śruby regulacyjnej reflektora. Przeprowadził odwrotne wyszukiwanie grafiki w Google i znalazł markę i model ciężarówki, do której należała część.
Stanowisko Jeffa zostało natychmiast potwierdzone przez policję. W połączeniu z nagraniami z monitoringu, anonimową wskazówką i informacjami o części reflektorów z Reddit, policja była w stanie aresztować podejrzanego.
Jeff wykorzystał umiejętności, których nauczył się w swojej karierze i znajomość technologii, aby doprowadzić policję do osoby, która zabiła Susan Rainwater.
Podejrzany, Jeremy Simon, został aresztowany za spowodowanie śmierci pojazdu, posiadanie kontrolowanej substancji i opuszczenie miejsca wypadku. Przyznał się do zarzutów.
Reddit i Facebook mają wiele społeczności dla ludzi, którzy chcą czytać o prawdziwych przypadkach przestępstw i próbują rozwiązać je z domu. Te przypadki pokazują, jak czasami użytkownicy mediów społecznościowych byli w stanie coś zmienić.
Chociaż najlepiej jest pozostawić dochodzenie profesjonalistom, nie można zaprzeczyć, że media społecznościowe odegrały pewną rolę w niektórych przypadkach na przestrzeni lat. Zapewnienie ofiarom i ich rodzinom domknięcia, którego potrzebowali.
Prawdziwa zbrodnia jest tak fascynująca. Oto najlepsze filmy dokumentalne o prawdziwych przestępstwach w serwisie Netflix, które w równym stopniu zadziwią Cię i zniesmaczają.
- Media społecznościowe
- Świergot
- Prawdziwe przestępstwo
Amy jest pisarką technologii mediów społecznościowych z MakeUseOf. Jest żoną i matką wojskową z Atlantyku Kanada, która lubi rzeźbić, spędzać czas z mężem i córkami oraz badać niezliczone tematy online!
Zapisz się do naszego newslettera
Dołącz do naszego biuletynu, aby otrzymywać wskazówki techniczne, recenzje, bezpłatne e-booki i ekskluzywne oferty!
Jeszcze jeden krok…!
Potwierdź swój adres e-mail w wiadomości e-mail, którą właśnie wysłaliśmy.