Reklama
"O popatrz! Kij do selfie ”- mówi jeden z przechodniów, wskazując na mnie i mojego przyjaciela, szczeniaka. Trzydzieści sekund później kolejny mruczy „idiotów”, gdy przechodzi obok. Ignorując zniewagę, uderzyłem w inną pozę i próbowałem się pochylić, aby stanąć na przeszkodzie jak największej liczbie ludzi. Jak wpadłem w taką sytuację?
Tak naprawdę to była moja wina. Nigdy nikomu nie odmów śmieszne zadanie Stworzyłem fałszywego chłopaka, a on był dla mnie czymś w rodzaju szarpnięciaTa usługa pozwala wysyłać SMS-y binarne; w ciągu kilku minut otrzymasz wiadomość z powrotem. Oczywiście musieliśmy to wypróbować ... Czytaj więcej , Ryan Dube, redaktor zarządzający MakeUseOf, łatwo przekonał mnie do przeprowadzenia małego eksperymentu społecznościowego: Biorę publicznie selfie z selfie i ogólnie zachowuję się jak wstrętny idiota, żeby zobaczyć, jak ludzie zareagował. Zawsze gotowy do śmiechu z mojej głupoty, Puppy chętnie dołączył do mnie w mojej (nie) przygodzie.
Ryan stanowczo zasugerował, że bycie uderzonym prawdopodobnie nie byłoby najlepszym pomysłem, więc wyjście z naszej drogi do bycia naprawdę obraźliwym było poza stołem. Zamiast tego Puppy i ja postanowiliśmy skierować naszych wewnętrznych turystów. Odwiedzilibyśmy muzeum, główną ulicę handlową Dublina, kawiarnię i selfie do diabła ze wszystkim, machając moim iPhonem na końcu trzy stopy pręta.
The Rise of Selfie Stick
Do niedawna przed świętami Bożego Narodzenia termin „selfie stick” był praktycznie niespotykany. W okresie poprzedzającym święta stały się niezbędnym wypełniaczem do pończoch. Nawet selfie stick na jednym z naszych przewodników po prezentach 6 prezentów dla podróżnika świata w twoim życiuCo kupujesz dla kogoś, kto ceni sobie doświadczenia? Oto 6 niesamowitych prezentów, które możesz zdobyć dla nieustraszonego poszukiwacza przygód w swoim życiu. Czytaj więcej .

Reakcja była tak szybka, jak ich wzrost. Selfie były przedmiotem ośmieszenia Najlepsze, najgorsze i najśmieszniejsze selfie 2013 [Weird & Wonderful Web]W tym tygodniu w Weird & Wonderful Web zagłębiamy się w świat selfie, przyglądając się najlepszym i najgorszym przykładom tego zjawiska, które uderzyło nas w duży, zły sposób ... Czytaj więcej w ciągu ostatnich kilku lat i pałeczki do selfie były postrzegane przez wielu jako krok za daleko. Główne festiwale muzyczne i muzea zabronił uczestnikom przynoszenia ich Dlaczego selfie sticków należy zakazać na festiwalach muzycznychTo dziwne szaleństwo związane z robieniem selfie robi się zbyt daleko, a pałeczki do selfie zaczynają rujnować doświadczenia innych ludzi, takie jak festiwale muzyczne. Przestańmy, zanim będzie za późno! Czytaj więcej . Wyrazili to nasi, zwykle zarezerwowani, komentatorzy silny opinie na temat tego, co należy zrobić z ludźmi, którzy używali kijków do selfie.

Mimo pogardy, selfie i patyki selfie są tak popularne, jak zawsze. Chciałem uciec od internetowych rantów na temat egoistycznych hipsterów i skierować moją wewnętrzną narcystkę do świata rzeczywistego. Jak kompulsywny użytkownik Snapchata 7 powodów, dla których Snapchat jest ulubioną siecią społecznościową nastolatkaNajnowszym szaleństwem wśród dorosłych w przyszłości jest tajna usługa udostępniania zdjęć Snapchat. Dlaczego to kochają? Czytaj więcej , to nie było trudne zadanie.
Muzeum Nauki
Pierwszym przystankiem naszej wycieczki turystycznej po Dublinie był Galeria naukowa - to w zasadzie muzeum nauki z kilkoma instalacjami artystycznymi. Weszliśmy do środka, machając kijem selfie i zaczęliśmy eksplorować wystawy. Zamiast poproszenia o odejście, personel wydawał się całkowicie obojętny na nasze narcystyczne pozowanie. Bez ilości kaczka stoi 5 rzeczy, których należy unikać przy robieniu selfieAutoportretów nie należy lekceważyć, a jest wiele rzeczy, których należy unikać. Czytaj więcej mogliby zwrócić ich uwagę. Nawet inni mecenasi wydawali się trochę oszołomieni.

Widząc, że jest środek sezonu turystycznego w Dublinie, oczekuję, że pracownicy są tak przyzwyczajeni do robienia selfie dzierżąc gości, którzy, chyba że fizycznie załatwię kogoś z kimś, nie zamierzali się obijać powieka. Fizycznie napadanie na ludzi będzie trudne do uzasadnienia dla Ryana, więc po godzinie kompletnego zignorowania przeszliśmy do naszego następnego celu.
Ulica handlowa
Następny na naszej liście celów była Grafton Street, główna ulica handlowa w mieście. Tam zagwarantowano nam stały strumień ludzi przechodzących z irytacji. Zajmując pozycję na środku ulicy, ja i Puppy zaczęliśmy pracować w naszych pozach. Obejmując moje głębokie pragnienie bycia Derekiem Zoolanderem, zwróciłem Blue Steel na (nie) chętny tłum.
Podczas gdy personel muzeum był zmęczony ciągłym strumieniem narcystów, zwykła publiczność w Dublinie nie była tak przygotowana. Sporo ludzi, którzy przez nas przechodzili, patrzyło na to, co robimy, a niektórzy nawet komentowali.

Korzystając z przedniego aparatu, byliśmy w stanie ustawić się tak, aby przeszkodzić każdemu, kto zbliża się od tyłu, ale nawet tego rodzaju wstrętna aktywność nie wzbudziła wielkiego gniewu. W przeważającej części byliśmy niewielką nowością. Pomimo naszych starań, aby być nieświadomymi turystami, nigdy nie zdołaliśmy naprawdę nikogo zirytować. Ktoś mamroczący „idioci” był najgorszy, jaki dostaliśmy.
W tym momencie ja i Puppy bardzo potrzebowaliśmy kawy, więc udaliśmy się do naszego następnego celu.
Kawiarnia
Gdy weszliśmy do kawiarni, wydarzyła się tragedia: ciągłe robienie selfie zabiło baterię mojego iPhone'a. Na szczęście nikt inny nie wiedział. Tak długo, jak machałem moim kijem do selfie jak kieszonką, mogłem zachować swój straszny sekret dla siebie.
Po zdobyciu kawy zajęliśmy miejsca przy oknie i usiedliśmy, aby czekać. Powoli wkradli się inni klienci i zajęli miejsca w pobliżu. Wyrzuciłem kilka moich najlepszych pozycji i udało mi się przyciągnąć kilka dziwnych spojrzeń od ludzi przy stole naprzeciwko. To jednak była jego wysokość.
Żadnych spojrzeń, wykrzykiwanych ostrzeżeń ani lobbowanych pocisków. Ludzie po prostu nie byli tak zdenerwowani.
Czując się całkowicie zignorowany, Puppy i ja nazwaliśmy to dniem.
Inside the Mind of a Serial Selfie-ist
Podczas gdy biorę swoją uczciwą część selfie - ku wielkiemu rozbawieniu moich przyjaciół i kolegów MakeUseOf - nigdy wcześniej nie użyłem kija do selfie. Wchodząc w eksperyment, spodziewałem się, że ludzie wokół mnie będą się tym bardziej przejmować.
Ja i Puppy nie ukrywaliśmy, co robimy. Kij do selfie został w pełni rozciągnięty prawie przez cały czas wędrówki po mieście. Zrobiliśmy wszystko, aby być niezręcznym i wstrętnym, nie dopuszczając się fizycznego ataku. Większość osób korzystających z kija do selfie byłaby prawdopodobnie nieco bardziej powściągliwa iz pewnością nie spędziłaby 15 minut stojąc na środku głównej ulicy, machając aluminiowym słupkiem o długości trzech stóp.

Mimo to nikt tak naprawdę nie przejmował się tym.
Przed rozpoczęciem eksperymentu pomyślałem również, że czułbym się o wiele bardziej samoświadomy niż ja. Kij do selfie to naturalne przedłużenie robienia regularnych selfie - dodatkowy zasięg zapewnia znacznie lepsze zdjęcia. Nie czułem się bardziej niezręcznie niż po prostu używając telefonu. Gdyby jednak tłum zwrócił się przeciwko mnie, spodziewam się, że czułbym się inaczej.
Powiedziawszy to, prawdopodobnie nie poleciłbym wszystkim kupowania kija do selfie i udania się do lokalnego muzeum. Chociaż ludzie nie reagowali gniewem, nadal zachowywałem się jak idiota.
Tylko dlatego, że nikt nie zadzwonił do mnie ze swoimi wybrykami, to nie znaczy, że były odpowiednie lub dopuszczalne. Uwielbiam robić selfie i myślę, że dostają złego rapu, ale jest czas i miejsce. Zamontowanie telefonu na końcu słupa jest niewiarygodnie nierozważne. Zablokowaliśmy widok ludzi na eksponaty w muzeum, celowo przeszkodziliśmy na głównej ulicy i przerwaliśmy miłe randki z kawą.
Chociaż nikt nic nie powiedział, nie mam wątpliwości, że zmniejszyliśmy doświadczenia innych ludzi. Jeśli nie będziesz ostrożny, jeśli użyjesz kija do selfie w miejscach publicznych, prawdopodobnie również.
Jak byś zareagował, gdybyś zobaczył mnie i mojego przyjaciela pozujących na środku głównej ulicy? Czy zadzwoniłbyś do nas na nasz idiotyzm, czy po prostu nas zignorowałeś? Chcielibyśmy wiedzieć, co myślisz.