Reklama
W tym życiu dwie rzeczy są pewne. Śmierć i podatki 7 Narzędzia witryny IRS, które mogą zaoszczędzić czas i pieniądzeOto kilka internetowych narzędzi IRS dla obywateli USA, którzy pilnie unikają płacenia podatków. Ułatwiają one pracę. Nie poddawaj się jeszcze. Czytaj więcej . Ale jest nowy proponowany podatek z Węgier, który zaskakuje wszystkich. Ruch internetowy może wkrótce zostać opodatkowany, z dodatkowym kosztem gigabajta do cofnąć węgierskich internautów 150 HUF (około 0,5 EUR, 0,61 USD).
Spowodowało to zamieszanie. Prawo - które przez wielu postrzegane jest jako droga dla rządu (coraz częściej uważane za autorytarne) potajemnie kontrolować Internet - spowodował, że tysiące Węgrów wyszło na ulice w protest. Nawet UE jest zdenerwowana.
Proponowany podatek internetowy w #Węgry to wstyd: wstyd dla użytkowników i wstyd dla węgierskiego rządu. Nie popieram!
- Neelie Kroes (@NeelieKroesEU) 22 października 2014 r
Węgierski rząd wyraził przekonanie, że podatek ten zostanie ograniczony do 701HUF dla użytkowników domowych, a dostawcy usług internetowych powinni przyjąć resztę karty. Chociaż nic nie jest pewne. W przypadku ograniczenia podatku uzasadnione jest oczekiwanie, że dostawcy usług internetowych przerzucą na konsumentów koszty przestrzegania tego prawa poprzez ukryte opłaty i wyższe rachunki.
Ten podatek internetowy jest jedyny w swoim rodzaju. Żaden inny rząd - a tym bardziej demokratyczny członek Unii Europejskiej - nigdy nie wymyślił opodatkowania Internetu przez gigabajt. Ale gdyby prawo to dotarło do twojego kraju, co oznaczałoby dla konsumentów i firm?
Zmniejsza to, co możesz obejrzeć
Coraz więcej pokoleń jest przecięcie sznurka i kabla do rowu Wytnij ten przewód! Jak porzucić kabelJeśli przeczytałeś o fenomenie przecinania sznurka, ale nie jesteś pewien od czego zacząć, jest to przewodnik po odcinaniu sznurka i porzuceniu telewizji kablowej na dobre ... Czytaj więcej , ponieważ opcje przesyłania strumieniowego stają się bardziej pożądane. Nie wymaga dekodera. Brak drogich abonamentów miesięcznych. Nie musisz nawet być w swoim salonie. Możesz oglądać ulubione programy telewizyjne i filmy z dowolnego miejsca.
Ale to działa tylko dlatego, że odbieranie danych jest wyjątkowo tanie. Jeśli mieszkasz w jakimś zachodnim kraju, możesz leniuchować i oglądać Netflix Przewodnik po Netflix: Wszystko, co kiedykolwiek chciałeś wiedzieć o NetflixW tym przewodniku znajdziesz wszystko, co musisz wiedzieć o korzystaniu z Netflix. Niezależnie od tego, czy jesteś nowym subskrybentem, czy też uznanym fanem najlepszej usługi transmisji strumieniowej na rynku. Czytaj więcej cały dzień bez obaw o koszty.
Ale dzięki proponowanemu przez Węgry podatkowi internetowemu film Netflix HD o pojemności 3 GB kosztuje około 2 EUR (około 2,5 USD). Pełnometrażowy film w ultrawysokiej rozdzielczości 4K ma około 34 GB długości, a transmisja strumieniowa kosztowałaby około 16 EUR.
W kraju, w którym średnia miesięczna płaca wynosi około 600 USD, szybko staje się to zbyt drogie.
W rezultacie widzowie mają mniej wyboru w filmach, dokumentach i programach telewizyjnych, które konsumują. Rozpoczną przejście na tradycyjne media nadawcze, które pozostaną przystępne. Oczywiście w telewizji nadawczej brakuje demokratycznych i partycypacyjnych wymiarów YouTube, a także wyboru i natychmiastowej dostępności serwisu Netflix.
Zniszcz swoją scenę startową
Istnieje powód, dla którego Australia wydaje miliardy dolarów na „National Broadband Network”. Jest powód, dla którego rząd Chile aktywnie wydaje specjalne wizy dla przedsiębiorców chcących przenieść swoje firmy technologiczne. I jest powód, dla którego rząd Niemiec zainwestował 150 mln EUR w start-upy tylko w 2013 roku.
Ponieważ w przeważającej części każda inwestycja w gospodarkę cyfrową zwraca się pod względem płaconych podatków i tworzonych miejsc pracy.
W rezultacie wiele krajów chętnie przyciąga start-upy. Chcesz zrazić swoją społeczność startupową i wysłać firmy i talent ludzki uciekający za granicę? Opodatkuj jedną rzecz, której absolutnie potrzebują do pracy.
W końcu, jeśli programista nie może w przystępnej cenie pracować z domu lub projektant nie może tanio wysłać dużych plików RAW i PDF do swoich klientów, to dlaczego miałby zostać?
Nie można tego lekceważyć w przypadku Węgier, które są częścią Unii Europejskiej. Obywatele węgierscy mają swobodę życia, pracy i przeprowadzki do dowolnego innego kraju UE, więc absolutnie nic nie zmusza ich do pozostania. Zirytuj swoich podatników i innowatorów, a oni będą głosować nogami.
Nieproporcjonalnie wpływa to na rodziców i biednych
Wszyscy słyszeliśmy historie. Wiesz o czym mówię. Rodzice, którzy zostawili swoje iPhone'y pod opieką swoich nastoletnich dzieci, tylko po to, by otrzymać gigantyczny rachunek zakupy w aplikacji Jakie są zakupy w aplikacji i jak je wyłączyć? [MakeUseOf wyjaśnia]„Nie mogę w to uwierzyć!” mój kuzyn powiedział mi kiedyś: „ktoś właśnie kupił w aplikacji zakup za 10 USD na telefonie mojej matki, a ona nawet nie wie, o czym mówię!”. Brzmi znajomo? W jaki sposób... Czytaj więcej . Problem jest tak poważny, że Apple zaczął refundować zakupy w aplikacji dokonane bez zgody rodziców. Kiedy jesteś młody, „gigabajt” i pieniądze to dwa bardzo abstrakcyjne pojęcia. Trudno jest powiązać to, co robisz online, i jak może to wpłynąć na konta bankowe twoich rodziców.
Teraz wyobraźmy sobie, że jesteś rodzicem mieszkającym w kraju, w którym Internet jest mocno opodatkowany. Załóżmy, że wyjeżdżasz na kilka godzin, zostawiając dwunastolatka w spokoju, by spędzić popołudnie podczas oglądania filmów na YouTube.
Możesz nie rozumieć, jak „duży” jest film w YouTube. Możesz być całkowicie niepiśmienny. Możesz nawet być rodzicem żyjącym z jednego dochodu. Ale to nie ma znaczenia. Nadal będziesz musiał zapłacić olbrzymi rachunek podatkowy, który będzie pochodził z YouTube-th-thona twojego potomstwa. Czy to brzmi dla ciebie sprawiedliwie? Ja też nie.
Podatek internetowy miałby nieproporcjonalnie duży wpływ na biednych. Osoby o niskich dochodach byłyby zmuszone do radykalnej zmiany wzorców konsumpcji w Internecie. Po raz pierwszy użytkownik Internetu musiałby pomyśleć „czy stać mnie na kliknięcie tego linku?” Przed odwiedzeniem strony internetowej. Może to potencjalnie pozostawić rzeczy takie jak przesyłanie strumieniowe wideo, gry online i sieci społecznościowe jako przechowanie dla bogatych.
Wzmacnia zasiedziałych i niszczy innowacje
Moją ulubioną rzeczą w Internecie jest to, jak wstrząsa branżami, które rozpaczliwie potrzebują zakłóceń. Dobre pomysły są przyjmowane, a pomysły, które nie służą już celowi, są odrzucane.
Przykłady tego są liczne. Masz tradycyjny przemysł taksówkarski, który powoli, ale na pewno jest zastąpiony przez Uber Co to jest Uber i dlaczego zagraża tradycyjnym usługom taksówkowym?Uber wylądował i zasadniczo zmienia transport śródmiejski. I niektórzy mogą powiedzieć, nie całkiem na lepsze. Czytaj więcej (lepsza, często tańsza alternatywa). Tradycyjne telefony stacjonarne podupadają, ponieważ technologia VOIP została przyjęta przez jeszcze większą liczbę ludności. Tradycyjne media głównego nurtu zastępowane są żywymi, niefiltrowanymi mediami alternatywnymi, które mają odwagę opowiadać historie, których CNN i BBC nie zrobią. Nic z tego nie mogłoby się stać bez niemal powszechnego, szybkiego i niedrogiego dostępu do Internetu.
Czy uważasz, że ten podatek internetowy przyniesie korzyść tym, którzy zakłócają funkcjonowanie przemysłu, który bardzo potrzebuje zakłóceń? Czy uważasz, że dodatkowe opodatkowanie w Internecie przyniosłoby więcej innowacji niż mniej? Mało prawdopodobne.
To prawo jest głupie
Z zawodu jestem pisarzem. W tym żyję. Powinienem być w stanie wymyślić coś dowcipnego i wymownego, by opisać nieedukującą, niezgłębioną głupotę tego prawa.
Ale nie mogę.
Więc powiem to tak, jak jest. To prawo jest głupie. To prawo jest głupie. To prawo jest krótkowzroczne. Prawo to niesprawiedliwie wpłynie na biednych. Zwiększy to koszt dostępu do Internetu w erze coraz bardziej cyfrowej. W ten sposób węgierskie startupy uciekną do Paryża, Berlina i Tallina.
To jest po prostu głupie. Naprawdę, naprawdę głupi. Ale co myślisz? Daj mi znać. Komentarze są poniżej.
Źródło zdjęcia: Gil C. / Shutterstock.com
Matthew Hughes jest programistą i pisarzem z Liverpoolu w Anglii. Rzadko można go znaleźć bez filiżanki mocnej czarnej kawy w dłoni i absolutnie uwielbia swojego Macbooka Pro i aparat. Możesz przeczytać jego blog na http://www.matthewhughes.co.uk i śledź go na Twitterze na @matthewhughes.