Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. wymagane pola są zaznaczone *
Za pomocą mojego Kindle można uzyskać tłumaczenie słowa (np. Z angielskiego na francuski) po najechaniu myszką nad słowem (i NIE przechodzić przez czasochłonne irytujące klikanie poprzez dodatkowe ekrany itp.)? tzn. chcę natychmiast zobaczyć tłumaczenie, podświetlając i najeżdżając kursorem na słowo.
Dan
Brzmi wspaniale! co do użytkownika Kindle, który uwielbia czytać, chciałbym udostępnić niektóre aplikacje, które mogą być dla ciebie przydatne. Właśnie dowiedziałem się, że istnieje strona internetowa o nazwie Clippings.io, która służy do organizowania wszystkich najważniejszych funkcji do zarządzania notatkami Kindle i wyróżnień wprowadzanych w Kindle. Najlepsze jest to, że nic nie kosztuje, mam nadzieję, że Ci się spodoba.
"Leniwi ludzie"? "," Czytanie na kanapie, a potem nagle masz ochotę na spacer? "- czy pisarze MakeUseOf nie żyją w prawdziwym świecie (a może nie czytają książek)? Na to czekałem przez większość mojego życia (nie żartuję - napisałem o tym esej, gdy miałem dwanaście lat!). Czytelnicy najczęściej chcą pozostać zanurzeni w świecie stworzonym przez jednego autora podczas czytania książki, ale „czytanie na kanapie” przez długi czas nie jest często opcja w życiu codziennym, ponieważ istnieje milion innych, nie siedzących trybów życia (majsterkowanie, gotowanie, prace domowe, naprawianie rzeczy, ogrodnictwo, itp. do znudzenia). Aby uniknąć nudy podczas wykonywania tych przyziemnych obowiązków, istnieją dwie możliwości: oszaleją z powodu nieudanych audycji radiowych lub słuchania książki audio. Jednak nie jest dobrze, aby zmienić (jak w tej chwili jestem) z Middlemarch na The Age of Innocence iz powrotem w ciągu dnia lub z Dalekiego Wschodu Madding Crowd do Vernon Coleman's Diary of Disgruntled Man (tak jak w zeszłym tygodniu) - w rzeczywistości może zakłócać korzystanie z obu książek w każdej walizka. Ta idea (której czas nie tylko nadszedł, ale jest opóźniony o dziesięciolecia) jest odpowiedzią na modlitwę, sen i pragnienie czytelnika. A kiedy, do diabła, będzie dostępna po tej stronie Stawu?