Reklama
Już dawno temu ustalono, jak wspaniała jest Internet jako narzędzie do nauki - pełne informacji, które są teraz wszystkim dostępne na wyciągnięcie ręki - czas przypomnieć sobie, że rozpowszechnianie faktów i faktów ma ciemną stronę liczby. Ponieważ, jak się okazuje, nie wszystkie fakty i liczby są sobie równe.
W ten sam sposób, w jaki tradycyjne formy mediów mogą kręcić historię odpowiadającą gustom redakcyjnym lub wydrukować założenie oparte na drobnych dowodach, można manipulować siecią. To skłoniło do debaty z zeszłego tygodnia Pytamy Ciebie kolumna, która miała na celu odkrycie, w jaki sposób nasi czytelnicy sortowali pszenicę z plew i czy zdecydowali się szukaj prawdy 4 Fakt Sprawdzanie stron, które powinieneś przeczytać przed głosowaniemSzybko sprawdź, czy wypowiedź polityczna to fakt, fikcja czy coś pośredniego. Strony sprawdzające fakty nie podadzą wszystkich odpowiedzi ani nie powiedzą, co myśleć, ale mogą pomóc w sortowaniu ... Czytaj więcej wśród wiru kłamstw.
Czy wierzysz we wszystko, co czytasz w Internecie?
Zapytaliśmy cię Czy wierzysz we wszystko, co czytasz w Internecie? Odpowiedzi były zadowalające i na szczęście większość ludzi nie odpowiedziała „Tak” lub „Nie”. Zamiast tego większość wyjaśniła swoje punkty w sposób elokwentny. Po raz kolejny pokazując, że MakeUseOf jest domem najbardziej inteligentnych czytników z tej serii lamp, którą nazywamy InterWebs.
Dalszym dowodem na to jest fakt, że zdecydowana większość odpowiedziała na podstawowe pytanie wielkim, grubym „Nie”. I nawet ci, którzy się przyznali od czasu do czasu wierząc w rzeczy, które zbyt łatwo czytają w Internecie, robili to tylko wtedy, gdy źródło było zgodne z prawem, dobrze znane i godne zaufania.
Nazwy wymienione w tym kontekście obejmują BBC, NATO, NASA, TechRadar, Który?, Wikipedia (choć niektórzy kwestionują to) i ogólne „rządowe strony internetowe”. Kilka osób również wspomniało WOT jako dobre narzędzie do określania wiarygodności poszczególnych stron internetowych.
Komentarz tygodnia
Odpowiedzi na to pytanie były bardzo wnikliwe, w szczególności Rob Hindle, Lisa Santika Onggrid i Alan Wade. Komentarz tygodnia idzie do Petera Everetta, który wygrał z tym komentarzem:
Jak wspomniano w tekście, Internet jest tak zawodny jak każde inne medium, ale tym bardziej, że każdy na świecie może opublikować swoją opinię jako fakt, a jeśli zostanie to zrobione we właściwych miejscach we właściwym czasie, może stać się globalne w bardzo krótkim okresie czas. Sytuację pogarsza fakt, że tradycyjne media mogą przyjmować niedokładne oświadczenia, które stały się globalne i opublikuj je w wiadomościach, ocynkując je jako fakt w procesie (przynajmniej w myślach ich zapalonych czytelnicy).
Mam nadzieję, że większość internautów przeszła podobny proces jak ja: czytając nową stronę, spróbuję ją ocenić „Wiarygodność” na podstawie informacji, które już wiem, że są prawdziwe - starych artykułów lub artykułów na tematy, które już dobrze znam w. Alternatywnie odsyłam je do stron, którym już ufam. Często jako Wielka Brytania są to strony internetowe takie jak BBC, strony rządowe lub strony władz, takie jak NATO, ONZ, CERN, NASA (zależne od podmiotu).
Po stwierdzeniu „wiarygodności” witryny internetowej często zakładam ją w przeglądarce (lub metaforycznie) jako renomowane źródło i korzystam z niej później.
Pozostaję jednak otwarty na poprawienie tej oceny wiarygodności, aby upewnić się, że nie ufam ślepo wszystkim, co tam napisano.
Warto zauważyć, że zawsze powinniśmy być przygotowani na podważenie wszystkich naszych pomysłów i opinii w Internecie nowe dowody, dlatego należy je zastosować do witryn, którym już ufamy, lub tych, którym nie ufamy zaufanie.
Ciekawym punktem, na który zwróciłem uwagę wykładowcy Air Power Studies, było ostatnio pytanie: „Czy ludzie, którzy zwykle czytają niektóre gazety, czytaj je przede wszystkim dlatego, że wzmacniają to, w co już wierzą, lub dlatego, że podważają ich przekonania? ” (szczególnie dokumenty o charakterze politycznym stronniczość). Oczywiście ludzie czytają artykuły, które podtrzymują ich poglądy polityczne, jest to wygodniejsze.
Wreszcie, naprawdę bardzo cenię sobie opinię autorów makeuseof i do tej pory często traktuję ich poglądy jako przeczytane i nie zawracam sobie głowy sprawdzaniem ich ważności. lenistwo? prawdopodobnie.
Pod względem wartości są to moje najbardziej zaufane (i odwiedzane) strony internetowe:
BBC
TechRadar
zrobić użytek z
oraz wspomniane wcześniej oficjalne strony internetowe i wiele stron z grami
Ten komentarz przywołuje różne interesujące punkty i kończy się odrobiną brązu w stronę MakeUseOf - co zawsze jest doceniane, choć oczywiście nie jest warunkiem wygranej ”Komentarz tygodnia‘. Pierwotny punkt, w którym każdy, gdziekolwiek może opublikować cokolwiek tak, jakby to był fakt, leży u podstaw tej debaty. Być może wszyscy musimy częściej wykorzystywać nasze głowy podczas rozpowszechniania informacji.
Jutro zadamy nowe pytanie, więc dołącz do nas. Pytamy Ciebie to cotygodniowa kolumna poświęcona poznawaniu opinii czytelników MakeUseOf. Zadajemy ci pytanie i mówisz nam, co myślisz. Pytanie jest otwarte i zwykle jest otwarte na debatę. Niektóre pytania będą oparte wyłącznie na opiniach, podczas gdy inne zobaczą, jak dzielisz się wskazówkami i poradami lub promujesz narzędzia i aplikacje dla innych Zrobić użytek z czytelnicy. Ta kolumna jest niczym bez twojego wkładu, z których wszystkie są cenione.
Źródło zdjęcia: Photosteve101
Dave Parrack to brytyjski pisarz, który fascynuje się technologią. Z ponad 10-letnim doświadczeniem w pisaniu publikacji internetowych jest teraz zastępcą redaktora MakeUseOf.