Reklama
Co jest prawdą? W najbliższej przyszłości Google może odpowiedzieć na to pytanie w nowym algorytmie wyszukiwania. Chociaż wyszukiwarka koncentruje się zwykle na takich kwestiach jak zarządzanie domeną, aktualizacje i aktywność społecznościowa, Google zaczął badać, czy jej algorytm może uwzględniać prawdę jako czynnik rankingowy. Co to oznacza dla sieci?
Jak inteligentny może być Google?
Google jest największą i najpopularniejszą wyszukiwarką na rynku, w dużej mierze dzięki starannej pracy zespołu Google nad algorytmami wyszukiwania wyszukiwarki, które otrzymują tak wiele aktualizacji, że trudno nadążyć 7 najlepszych zasobów do monitorowania najnowszych zmian algorytmu wyszukiwania GoogleCzy martwisz się o następną poważną zmianę algorytmu Google? Umiejętność polega na tym, aby dokładnie wiedzieć, kiedy nastąpiła zmiana w algorytmie i dokładnie zrozumieć, jakie zmiany zostały wprowadzone. Czytaj więcej . Gdy wpiszesz zapytanie, duża część Internetu jest przeszukiwana przez boty i roboty, a wyniki są uszeregowane w zależności od szeregu czynników. Jakie czynniki? W 2013 roku
Przedsiębiorca magazyn sporządził listę 200 współczynników rankingu wyników wyszukiwania, w tym:- wiek domeny
- długość treści
- słowo kluczowe w opisie
- priorytet strony w mapie witryny
- zoptymalizowany pod kątem urządzeń mobilnych
- Współczynnik odrzuceń
Chociaż dokładne czynniki i ich waga są ściśle strzeżoną tajemnicą, możesz się założyć, że dzisiaj jest ich jeszcze więcej.
Dlaczego więc Google wydaje tyle czasu i pieniędzy na doskonalenie algorytmów? Krótko mówiąc, abyś wrócił. Im lepsze są ich rankingi wyszukiwania, tym bardziej cieszysz się wynikami i tym większy potencjał zarobkowy Google. Ma to sens tylko, że próbują uwzględnić prawdę w swoich rankingach, aby jeszcze bardziej poprawić wyniki wyszukiwania.
Jak wyszukiwarka może ustalić prawdę?
Na poziomie technicznym jest to dość proste. Google ma ogromną wewnętrzną bazę danych o nazwie Wykres wiedzy Dogłębne spojrzenie na nowy wykres wiedzy Google Czytaj więcej przechowujący informacje o ludziach, miejscach i rzeczach, a także ich połączeniach. Te informacje są przechowywane w trojaczkach. Na przykład triplet może być „Megadeth, nagrany, Spokojnie się zestarzec. ” Mamy dwa byty i ich relacje. Innym przykładem podanym przez Google w raporcie może być „Barack Obama, narodowość, Amerykanin”.
Sposób, w jaki Google zmierzyłby prawdziwość konkretnej trojaczki, polega na prostym powiązaniu. Jeśli ta tryplet zostanie powtórzona na wielu innych stronach, a strony te mają wysoki autorytet, a jeśli inne trojaczki na danej stronie są dobrze sprawdzone, uzyska wysoki „wynik prawdy”, przyczyniając się do ogólnej zaszeregowanie. Bardziej techniczne wyjaśnienie można znaleźć w opublikowanym przez Google artykuł badawczy na ten temat w arXiv.
Co to oznacza dla Internetu?
Do tej pory byłem względnie beznadziejny w tym artykule, ale może to być ogromny rozwój technologii wyszukiwarek. Teraz linki zwrotne, udziały społecznościowe, gęstość słów kluczowych i inne czynniki, które można łatwo manipulować, zostaną zweryfikowane przez wiarygodność witryny na podstawie prawdziwości zawartych w niej faktów. To wspaniale!
Oczywiste jest, że może to zmienić pola optymalizacja wyszukiwarki Demystify SEO: 5 przewodników optymalizacji pod kątem wyszukiwarek, które pomogą Ci zacząćUmiejętność korzystania z wyszukiwarek wymaga wiedzy, doświadczenia oraz wielu prób i błędów. Możesz zacząć uczyć się podstaw i łatwo unikać typowych błędów SEO za pomocą wielu poradników SEO dostępnych w Internecie. Czytaj więcej i marketing online - ale mniej jasne są implikacje, jakie ma to dla całego Internetu. Nagle posiadanie fałszywych faktów na stronie może zaszkodzić twojemu rankingowi - co oznacza, że sprawdzanie faktów byłoby znacznie bardziej potrzebne podczas budowania lub utrzymywania strony. W większości przypadków jest to świetne - im większy nacisk kładziemy na prawdę, tym lepiej będziemy poinformowani. Zdecydowanie dobra rzecz dla Internetu.
Ale co się stanie, jeśli chodzi o sporne fakty? Na przykład daty narodzin i śmierci islamskiego proroka Mahometa? Czy istnienie spisku buntu niewolników na Antigui w 1736 roku? A co z zwierzchnictwem nad Morzem Południowochińskim? Jest to małe próbkowanie z ogromnego zakresu fakty, na które ludzie się nie zgadzają Trzy najlepsze witryny do dyskusji na inne tematy Czytaj więcej . I są to stosunkowo proste; spory dotyczące prawdy mogą obejmować znacznie bardziej skomplikowane kwestie (wystarczy spojrzeć na powtarzające się starcia między religią a nauką, których wyjaśnienia mogą wypełnić całe tomy).
Oczywiście wydaje się prawdopodobne, że Google znalazłby sposób, aby powstrzymać Graf wiedzy przed zajęciem stanowiska kontrowersyjne kwestie: z pewnością nie chcą zrazić do siebie ludzi, którzy mogliby je tworzyć pieniądze. Ale nawet w mniej kontrowersyjnych kwestiach wciąż istnieje powód do niepokoju. Co na przykład z kwestiami politycznymi? To, że określony punkt widzenia jest bardziej powszechny w witrynach zaindeksowanych przez Google, nie oznacza, że jest on bardziej prawidłowy lub poprawny.
Chociaż Google prezentuje stosunkowo apolityczną twarz (przynajmniej poza DC), jej pochodzenie w Zatoce San Francisco oznacza, że tak dość lewicowe, według amerykańskich standardów, które mogą wpływać - choćby podświadomie - na wykres wiedzy Pracuje. A z pewnością Google ma interesy polityczne. Według Artykuł 2014 w Washington Post, Google realizuje swój program polityczny poprzez „finansowanie sympatycznych badań na uniwersytetach i think tankach, inwestując w nie organizacje non-profit działające w różnych kręgach politycznych i finansujące koalicje pro-biznesowe, które są postrzegane jako interes publiczny projektowanie".
I nawet jeśli Google nie ma ochoty używać Grafu Wiedzy, by wpływać na opinię publiczną, kto powiedziałby, że inne wyszukiwarki nie? Co z Bingiem? Lub Wolfram Alpha Prawdziwa moc silnika wiedzy Wolfram Alpha Czytaj więcej ? Firmy technologiczne są jak inne firmy: mają interesy i wykorzystają dostępne im środki, aby je wspierać.
To nawet nie zaczyna dotykać potencjału blackhat SEO 5 narzędzi Blackhat używanych przez spamerów internetowychSpam e-mail jest denerwujący, ale w dzisiejszych czasach jest dość łatwy do zignorowania. Ale czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, jak i dlaczego twoje ulubione forum umarło i nagle wypełniło się reklamami viagry? Co powiesz na te bezsensowne komentarze na blogu ... Czytaj więcej praktyków, którzy spróbują znaleźć sposób na oszustwo w Grafie, aby każda firma, w której pracują, została pozytywnie przedstawiona w wynikach wyszukiwania. Ponownie, w najlepszym interesie Google jest, aby algorytm był jak najbardziej odporny na oszustwa, ale ludzie są dość pomysłowi, jeśli chodzi o umieszczanie ich witryn wysoko na stronach wyników wyszukiwania.
Zupełnie nowy świat problemów
Oczywiście znaczną część tego stanowią spekulacje - opracowano artykuł badawczy na temat tego algorytmu wykrywania prawdy opublikowano, ale nie mamy żadnych szczegółów na temat tego, w jaki sposób Google zintegrowałby tę technologię z wyszukiwaniem algorytm. Można założyć, że zostanie on szybko dodany do czynników zajmujących pozycję w rankingu strony, ale jest całkiem możliwe, że Google ma coś jeszcze w zanadrzu, z czego skorzystają.
Oczywiste jest jednak, że algorytmy „wykrywania prawdy” wywołują wiele interesujących problemów. Winston Churchill powiedział, że historia jest pisana przez zwycięzców. Tak jest do dzisiaj, chociaż „zwycięzcy” wygrywają teraz wojny marketingowe i medialne, a nie fizyczne, i musimy teraz interpretować, czy to, co mówią, jest prawdziwe w kontekście tego, w co wierzymy prawda. Czy prawda o fakcie jest niezaprzeczalna? Czy rezyduje gdzieś poza społeczeństwem i naszymi przekonaniami na ten temat? A może prawdę ustala się środkami demokratycznymi, gdzie wygrywa fakt największego poparcia w Internecie?
Musimy tylko poczekać i zobaczyć.
Co sądzisz o badaniach Google nad prawdą jako o pozycji rankingowej w wynikach wyszukiwania? Jakie problemy może to dotyczyć? Podziel się swoimi przemyśleniami poniżej!
Kredyty obrazkowe: Słownikowa definicja słowa „prawda” (zredagowana) za pośrednictwem Shutterstock, Goran Tek-en przez Wikimedia Commons, Robbie Shade przez Flickr
Dann jest konsultantem ds. Strategii i marketingu treści, który pomaga firmom generować popyt i potencjalnych klientów. Bloguje także na temat strategii i content marketingu na dannalbright.com.