Reklama
Nie wszyscy pracują w biurze; nie wszyscy są przywiązani do codziennego grindowania 9-5.
Dzięki rozwojowi technologii komputerowych i komunikacyjnych artyści, pisarze, muzycy i programiści mogą założyć samodzielnie.
Konwencjonalna mądrość zwykle dyktuje, że wybranie freelancera wymaga planu i pewnych oszczędności; może to jednak być wymuszone przez okoliczności.
Rozmawiałem ostatnio z kwartetem twórców, z których każdy z dumą pracuje na różne sposoby. Czytaj dalej, aby dowiedzieć się więcej o niezależnym pisarzu zmuszonym do kariery marzeń przez zwolnienie, fotografem, który natknął się na środki zarabiania dzięki niej umiejętność Photoshopa, artystki, która spełniła swoje marzenie zamiast przetwarzania płatności kartą, i dziennikarza, który zaproponował sześcioprocentową umowę wydawca!
Artysta: Michel
„Myślę, że moja strategia zawsze była taka sama, ciesz się tym, co robię!”
-Michel Keck, artysta.
Wychodząc tak wcześnie, jak tylko chce, Michel zabiera się do pracy nad swoim najnowszym utworem. Jako artystka ma świetne zdjęcie, a jako bizneswoman wie, jak sprzedawać swoje prace. Co najważniejsze, Michel jest freelancerem, co stało się dla niej możliwe dzięki Internetowi.
Przed 2003 r. Michel Keck był dostawcą usług kont handlowych. Wszystko to zmieniło się jednak na wniosek innej artystki, którą znała.
Od czasu do czasu sprzedając przez eBay, jej oszałamiające prace można w większości kupić za jej pośrednictwem Siećstrony. Jeśli masz witrynę internetową, prawdopodobnie będziesz mieć trudności z uzyskaniem listy kierowanych słów kluczowych w najlepszych wyszukiwarkach. SEO jest ważnym aspektem wielu firm internetowych, ale badanie i kierowanie na słowa kluczowe nie jest dokładnie tym, czego oczekujesz od artysty!
„Mam wysokie notowania w wyszukiwarkach związane z pracą nad optymalizacją wyszukiwarek w mojej witrynie internetowej. Aktywnie promuję swoją pracę i dokonuję sprzedaży poprzez działania marketingowe, które podejmuję za pośrednictwem Facebooka - jedynej witryny sieci społecznościowej, z której obecnie korzystam. ”
To interesujące: z doświadczenia wiem, że wiele osób regularnie zatrudnionych uważa, że freelancerzy mają łatwą jazdę, ale tutaj mamy artystę rozwijającego umiejętności w zakresie SEO!
„Myślę, że moja strategia zawsze była taka sama, ciesz się tym, co robię! Codzienne operacje biznesowe są oczywiście monotonne, ale leżą u podstaw tego, co robię; malowanie i tworzenie, uwielbiam to i to napędza mój biznes. ”
Już raz zmieniła karierę, Michel wie, że może się nie udać na dłuższą metę. Większość artystów nie może pracować bez pasji i miłości do swojego powołania, a ona nie wydaje się niczym innym.
„Od 2003 roku pracuję na pełny etat - prawie dekadę. Interesy są dobre, ale nie tak, jak mówiono sześć lat temu. Gospodarka wpłynęła na przemysł artystyczny, ponieważ ma wszystkie branże na całym świecie. Na szczęście zainwestowałem w moją firmę wiele lat temu, aby móc samodzielnie publikować, a także tworzyć oryginały i dlatego nadal odnoszę sukcesy ”.
„W chwili, gdy nie mam już radości robić tego, co robię, na pewno znajdę nową ścieżkę. Jestem Baranem, więc mogę zmienić zdanie i zainteresowania za jednym razem! ”
Ponieważ Michel Keck jest odpowiedzialny za tak fascynujące i piękne dzieła sztuki, miejmy nadzieję, że nie będzie to wkrótce.
Fotograf: Kim
„… W końcu stało się tak skuteczne, że mogłem rzucić pracę.”
- Kim Smith-Miller, fotograf.
Ścieżka dla niezależnych nie była pozbawiona pułapek dla Kim Smith-Miller. „Zostałem przeszkolony jako fotograf sztuki… Zacząłem bawić się weselami po tym, jak ukończyłem Humboldt State University w 2009 roku. Po ukończeniu college'u nakręciłem ślub byłego kolegi, a potem mojej szwagierki, i wtedy dowiedziałem się, jak bardzo uwielbiam fotografię ślubną.
„Niestety, przeniesienie się poza stan do Portland, OR w środku recesji, postawiło koniec strzelania na tylnym palniku…”
Jednak w ciągu dwóch lat pracy z dostawą artykułów spożywczych Kim zaczęła sprzedaż akcji Photoshop, narzędzia do kreatywnego przetwarzania końcowego i stylizacji obrazów w popularnej aplikacji. „Zaczęło się od eksperymentu - sposobu na odpowiedź na często zadawane pytanie„ Jak to zrobiłeś? ”- ale w końcu stało się tak skuteczne, że mogłem rzucić pracę.”
Zajęło to jednak trochę czasu. „Około półtora roku temu zacząłem zbierać numery co tydzień, aby dowiedzieć się, czego absolutnie potrzebowałem jako absolutnego minimum, z którego można żyć. Mój mąż i ja prowadzimy niezwykle proste życie, więc nie potrzebujemy wiele w porównaniu do wielu małżeństw, ale wciąż przerażające było rezygnowanie z cotygodniowej wypłaty. Kiedy przychody z moich działań w Photoshopie stale pokrywały się z dochodami z mojej pracy w niepełnym wymiarze godzin, w ślepy zaułek, zdałem sobie sprawę, że nadszedł czas, aby rzucić pracę. ”
Tym, co z pewnością pomogło Kim, było to, że była wystarczająco inteligentna, aby nie tylko oszczędzać w nagłych wypadkach, ale także zabierać się do Internetu i blogu na temat swojej decyzji…
„Na wszelki wypadek zaoszczędziłem wystarczająco dużo pieniędzy na 6-miesięczny fundusz ratunkowy. Na początku 2012 roku wziąłem na mojego bloga i napisałem długi post o tym, jak zrezygnowałem i jak ważne było realizowanie mojej twórczej wizji, nawet jeśli oznaczało to, że nigdy nie stanie się obrzydliwie śmierdzącym bogaczem.
„Ten post zyskał wiele uwagi, został ponownie opublikowany w blogu, ponownie na Twitterze i ostatecznie zauważony przez Bogac się powoli blog - nie wspominając o wszystkich typach kreatywnych, którym pomógł i nadal pomaga ”.
W przeciwieństwie do Michela Kecha Kim obecnie nie korzysta z SEO („dla mnie to kolejny krok”), ale planuje rozwinąć oferowane przez nią produkty cyfrowe. Chociaż nie miała dużo szczęścia z reklamami na Facebooku lub Google, Smith-Miller zauważył dobrą przyczepność z sieci społecznościowych. „Kiedy byłem na studiach, byłem bardzo aktywny członek z Flickr i tak zyskałem moich pierwszych zwolenników. Gdy chodziło o sprzedaż Akcji Photoshop, było to zjawisko cykliczne - moi przyjaciele Flickr jako pierwsi kupili moje akcje, wykorzystali je na swoich zdjęciach i przesłali do Flickr. ”
To się nie kończy; Kim dodaje mocy sieci społecznościowych: „Wielu moich klientów weselnych czytało mój blog odkąd byłem jeszcze na studiach, a także na mojej stronie biznesowej na Facebooku, gdzie potencjał łączenia się z sieciami moich przyjaciół / klientów i wysyłania wirusów jest ogromny. ”
„Myślę, że w dzisiejszych czasach jest coś do powiedzenia na temat zakładania twarzy firmie… właściwie interakcje z klientami, poznawanie ich i bycie ich przyjacielem tworzy świat różnica."
Kim nie jest jedynym freelancerem, dla którego sieci społecznościowe odgrywają rolę…
Niezależny pisarz: Stephen
„Nie byłem szczęśliwszy od lat, odkąd opuściłem pracę. To jest coś, co chciałem zrobić. Jeśli to nie działa, przynajmniej spróbowałem ”.
- Stephen Mellor, niezależny autor.
Nie wszystkim podoba się ich praca. Duże, bezosobowe firmy i bezkierunkowe zarządzanie są zbyt powszechne we wszystkich branżach, a czasem pracownicy domagają się wyjścia. Od czasu utraty pracy na początku 2012 roku Stephen Mellor napisał trzy książki i radzi sobie dość dobrze, z pewnością zarabiając na utrzymanie dzięki Amazon Kindle Sklep.
Mimo marzeń o zostaniu pisarzem Stephen Mellor musiał poczekać, aż stracił pracę, zanim mógł poważnie potraktować swoje ambicje.
„W lipcu zwolniono mnie ze stanowiska lokalnego urzędnika ds. Danych i informacji. Piszę już od dłuższego czasu, ale w tej chwili robię to, nie próbując robić nic innego. Mam jedną książkę napisaną i opublikowaną samodzielnie. Mam jeszcze jednego z wydawcą, który patrzy na to w tej chwili, i jestem w trakcie edycji trzeciego ”.
Podobnie jak wielu innych pisarzy, Stephen Mellor zdecydował się użyć platformy Kindle Direct do opublikowania swojej pierwszej książki, przygody science-fiction „The Long Sleep”. To daje mu stronę na Amazon i daje czytelnikom możliwość pozostawienia swoich przemyśleń, a także sposób na promocję tytułu.
Pamiętając o aksjomacie, że wolny strzelec powinien pozostać zajęty, Stephen z przyjemnością potwierdza „rozsądny sukces” do tej pory. „Sprzedałem prawdopodobnie dwie lub trzysta kopii, głównie przez Internet, nawiązywanie kontaktów i zachęcanie ludzi do pisania recenzji na ten temat”.
„Nie jestem jeszcze na etapie, na którym z pewnością mogę powiedzieć, że nigdy więcej nie będę pracować dla kogoś innego, ale na pewno widzę, że to nadchodzi”.
Korzystając z usługi drukowania na żądanie CreateSpace dla kopii papierowych oraz programu KDP do wystawiania swoich tytułów na Kindle, Stephen korzysta z sieci społecznościowych i dobre relacje z klientami („Mocno wierzę w unikanie DRM, więc jeśli ktoś kupi w jednym formacie, może go przekonwertować ...”) w celu promocji siebie, wraz z prowadzenie wywiady i posiadając profile autorów na wielu popularnych niezależnych stronach wydawniczych.
„Często korzystam z Twittera, korzystam z Facebooka, mam własnego bloga, własną stronę internetową, korzystam z Goodreads i jest kilka innych stron internetowych, z których korzystałem na temat promowania niezależnych pisarzy. Są dość udane, a ja próbuję dostać się „tam” - prawdopodobnie muszę zrobić więcej, ale jestem na wczesnych etapach opracowywania dokładnie tego, co mogę zrobić, i koncentrowania się na zdobywaniu mojej najnowszej książki skończone.
Próbuje wypracować niezłą mieszankę [promowania] rzeczy i wykonywania pracy ”.
Redundancja Stephena oznaczała, że otrzymał szansę, o której nigdy nie myślał, że ją dostanie; oznaczało to również, że mógł rozpocząć swoją nową karierę z niewielkim wsparciem finansowym. „Zwolnienie mnie nie było zaskoczeniem, spodziewałem się tego około 18 miesięcy wcześniej. Gdybym mógł odejść i uzyskać ubezpieczenie pracy, zasiłek dla osób poszukujących pracy, wszystkie te rzeczy, nie zostając zwolnionymi, nie byłoby mnie tam wiele lat temu ”.
Oczywiście pieniądze nie będą trwać wiecznie; Stephen jest realistą co do tego, jak długo może trwać bez poziomu sukcesu, który jest mu potrzebny do zapłacenia rachunków. „Robię to przez co najmniej kolejne 6-12 miesięcy, potem zobaczę, jak idą pieniądze i zobaczę, jak idzie z publikowaniem, i mam nadzieję, że nadal to robię”.
Możesz dowiedzieć się więcej o Stephenie Mellorze i jego książkach tutaj.
The Book Deal-Wielding Journalist: Kerry
„Nigdy nie próbowałem uzyskać ani zaakceptować umowy na książkę. Ale nie miałem nic do stracenia, biorąc to…
- Kerry Wilkinson, dziennikarz i pisarz.
Mając niesamowitą sprzedaż 250 000 eBooków za sobą, nikt nie był bardziej zaskoczony niż Kerry Wilkinson, gdy Macmillan podszedł do niego, aby podpisać umowę na sześć książek. To z pewnością bajki?
Stephen Mellor jest pisarzem, który dopiero zaczyna; Tymczasem Kerry Wilkinson znajduje się na drugim końcu spektrum. Podczas gdy Mellor przygotowuje się do istnienia, wykonując pracę, której nie lubił, marząc o długich dniach związanych z edytorem tekstu, Wilkinson już tam był, pracując zawodowo jako dziennikarz sportowy.
Chociaż pisze już na życie („Jestem zatrudniony nieprzerwanie, odkąd opuściłem uniwersytet i nadal mam pracę na pełen etat”), Kerry trafił na pierwsze strony gazet w marcu 2012 r. umowa na sześć książek z Panem Macmillanem - niecały rok po wydaniu pierwszego eBooka Jessiki Daniel.
„Sprzedałem już 250 000 e-booków, więc jest kilka wad wejścia na rynek, na który nie mogę się dostać”, powiedział mi, „miałem nic do stracenia, biorąc je, a książki fizyczne nadal sprzedają więcej niż książki cyfrowe w Wielkiej Brytanii - i prawdopodobnie będą przez kilka lat jeszcze."
Inną ciekawą rzeczą w Kerry - w przeciwieństwie do Mellora - jest to, że jego podejście do sieci społecznościowych było minimalistyczne.
„Nie korzystałem z Facebooka. Grupa, która jest tam teraz, jest odpowiedzią na ludzi, którzy jej chcieli. Zostało utworzone dopiero w przybliżeniu w kwietniu / maju 2012 r. Nie korzystałem też z Twittera zbyt często i rzadko tweetowałem o książkach. Lubię media społecznościowe jako sposób, w jaki ludzie mogą się ze mną kontaktować, co robią, i pozwala mi odpowiadać bezpośrednio i szybko na ich pytania. Tak naprawdę nie miałem strategii promocyjnej. Książki w większości sprzedawały się same. ”
Kerry odniósł duży sukces dzięki niezwykle pozytywnym recenzjom na Amazon. „Było tylko około 20-30 recenzji. To oczywiście rosło wykładniczo, ale przypuszczam, że w dużej mierze było to ustne, tak. Ale potem był to popularny gatunek, z odrobiną zwrotów akcji i żeńską przewagą zamiast zwykłego mężczyzny - więc było na to kilka rzeczy. ”
Podobnie jak Michel z jej dziełami sztuki i Kim Smith-Miller z jej narzędziami Photoshop, Kerry Wilkinson podjął nieco nietypowe podejście do swojej rzemiosła, a skończyło się hitem - takim, który pozwolił mu wygrać jedno z wielkich marzeń każdego freelancera - uznanie branży za jego praca.
Nowoczesne Freelancing potrzebuje technologii
Nasi czterej badani wykazali znaczenie różnych technologii dla ich kariery - technologii, których nie było jeszcze kilka lat temu.
Michel Keck wykorzystuje swoje strony internetowe i SEO do sprzedaży swojej pracy; Kim Smith-Miller sprzedaje unikatowo skonfigurowane narzędzia Photoshop do przetwarzania obrazu, jako pliki do pobrania; Stephen Mellor obejmuje Kindle i CreateSpace, aby sprzedawać swoje prace, podczas gdy Kerry Wilkinson polegał tylko na recenzjach online swoich książek, aby uzyskać umowę na sześć książek z dużym wydawcą.
Wszystkie te historie podkreślają wykorzystanie sieci społecznościowych (aktywnych lub nie) i Internetu.
Chociaż każda z tych osób mogłaby wykuć karierę przed powstaniem sieci, szanse na sukces w dzisiejszym świecie byłyby znacznie mniejsze bez niej.
Tylko dzięki zapewnieniu tych narzędzi (wszystkie bezpłatne lub wyjątkowo przystępne) nasi badani je znaleźli sposób na satysfakcję zawodową i osobisty sukces, umożliwiając im „Kill The Man” we własnej osobie sposoby
Źródło zdjęcia: Koncepcyjny odręczny biały tekst za pośrednictwem Shutterstock
Christian Cawley jest zastępcą redaktora ds. Bezpieczeństwa, Linux, DIY, programowania i technologii. Jest także producentem The Really Useful Podcast i ma duże doświadczenie w obsłudze komputerów stacjonarnych i oprogramowania. Współtwórca magazynu Linux Format, Christian majsterkowicz Raspberry Pi, miłośnik Lego i miłośnik gier retro.