Reklama
Spójrzmy prawdzie w oczy, nic nie doprowadza cię bardziej do szału niż komórka Mapy Google to jedyna prosta aplikacja, której potrzebujeszJeśli podróżujesz, potrzebujesz funkcji GPS udostępnianych przez Mapy Google. Oto tylko kilka z nich, które pomogą Ci znaleźć najlepsze połączenia w dowolnym mieście. Czytaj więcej wycinanie w trakcie rozmowy. Co gorsza, kiedy próbujesz oddzwonić, nie masz zasięgu. Wszystko to poza tym, że twój dostawca pokazuje, zgodnie z mapą zasięgu, że twój obszar „powinien” być łatwo objęty silnym sygnałem.
Bez względu na to, jak długo z tym walczymy, dopóki nie zdobędziemy technologii, zawsze będą martwe punkty. Teraz możesz jednak dowiedzieć się, gdzie będą, korzystając z Signal Map. Signal Map to generowana przez użytkowników mapa zasięgu telefonu komórkowego.
Po przejściu na stronę zobaczysz dokładnie, jak to działa. Na stronie znajduje się już kilka tysięcy wpisów, w tym wszystkich głównych dostawców, szczegóły ich zasięgu, model testowanego telefonu i dokładną lokalizację, za pośrednictwem Google Maps Mashup.
Jak widać na powyższym zrzucie ekranu, Ankeny ma tylko kilka wpisów, ale masz ogólne pojęcie o tym, jak to działa. Po kliknięciu wpisu użytkownika możesz „Oznacz go jako niedokładny” i wprowadzić odpowiednią siłę sygnału.
Poniższy zrzut ekranu jest przykładem dodania własnego sygnału. Po prostu przeciągasz czerwony znacznik do przybliżonej lokalizacji, podajesz dane dostawcy, dane telefonu i siłę sygnału, a następnie dodałeś swój wpis do świata.
Signal Map jest w bardzo wczesnej fazie beta, więc nie ma niektórych funkcji, które możesz chcieć zobaczyć w przyszłych wydaniach. Takich jak połączenie wszystkich wpisów użytkownika w generowanej przez witrynę mapie zasięgu. Jednak tak proste, jak przeglądanie i wprowadzanie danych, może być naprawdę przydatną stroną internetową, szczególnie dla użytkowników smartfonów i osób często podróżujących.
Co sądzisz o tym pomyśle? Czy uważasz, że to jest coś, z czego korzystasz regularnie?
Cześć, nazywam się T.J. i jestem techaholikiem. Od czasu uruchomienia Web 2.0 mam obsesję na punkcie technologii, Internetu i niemal każdego gadżetu wydanego w tym czasie. Czy czytam, oglądam lub słucham, nie mam dość.