Kim jesteś, mieszkasz w USA? Być może mieszkaj tutaj lub sprawdź swoje fakty, zanim podejmiesz takie założenia dotyczące życia, zatrudnienia i standardu życia. Jest to dość obraźliwe, ponieważ jestem pewien, że tak zamierzałeś, i całkowicie fałszywe założenie z twojej strony.
Joe, powiedziałeś ze znacznie chłodniejszą głową niż ja. Dziękuję Ci. Weryfikacja faktów przed opublikowaniem lub odebraniem historii jest tym, co robią dobrzy dziennikarze. Ta historia jest wynikiem tego, czego nie robić. Mógłbym powiedzieć więcej, ale zamierzam zachować spokój i język w tej rundzie. Jednak ten artykuł niszczy większość wiarygodności MakeUseOf.com w mojej książce. Niezależnie od tego, czy artykuł pochodzi od nich, czy nie, postanowili go opublikować. Jeszcze raz dziękuję Joe. BTW, Mark, Jeśli chcesz uzyskać techniczne, zostałbym sklasyfikowany bardziej jako „Flamer” niż „Troll”. Wyszukaj definicję w słowniku, a nie w Wikipedii, która została napisana przez stronniczych autorów. Dziękuję bardzo.
„Rdzeniem wszystkich naszych systemów moralności - w szczególności chrześcijańskich - jest to, że powinniśmy traktować wszystkich ludzi z szacunkiem i współczuciem, szczególnie tych, nad którymi mamy władzę”.
Chrześcijanin w szczególności? Naprawdę? Dotyczy to kobiet, gejów, Murzynów i ludzi, którzy nie są chrześcijanami lub którzy po prostu praktykują inny smak chrześcijaństwa? Mianowicie, katolicy kontra Protestanci? Co z katolickimi ofiarami molestowania? Lub ludzie tacy jak ja, którzy całkowicie się nie zgadzają i uważają religię za zupełną B.S. bajki i hipokrytyczny system supremacistycznej polityki i kontroli społecznej - mianowicie ateiści i świeccy humanistów?
Nie chcę, aby był to argument na temat religii, ale tylko dlatego, że Chiny są krajem komunistycznym (a marksizm słynie z krytyki religii jako kolejnego miejsca wydarzeń korupcji i ucisku, podobnie jak posiadanie gospodarki i władzy politycznej przez samolubne klasy rządzące, zwane „jednym procentem”), nie oznacza Podobno judeochrześcijańskie ramy Ameryki i „okazja dla wszystkich” nie wykorzystuje i nie nęka swoich pracowników na wiele takich samych sposobów jak Chiny, choć nie dla skrajny.
I to naprawdę wina USA za outsourcing swoich miejsc pracy dla mężczyzn do Chin i na Bliski Wschód, w zasadzie sprzedając duszę gospodarka do ludobójczych bandytów w represyjnych narodach pod pozorem „eksploracji rynków światowych”. Tak, a Kolumb był organizacją charytatywną misja. Głównym problemem, jaki widzę, jest sam fakt, że staliśmy się gospodarką cyfrową, a Wschód znów jest uważany za „nowy świat” pod względem ekspansji handlu i postępu na rynku. Czy większość z tych małych gadżetów nie została wymyślona w Japonii, nie wspominając już o komputerach używanych do realizacji zamówień i tych, które klienci je umieszczają? Promowany w $ camerica i maleńkich częściach zmontowanych w Chinach przez dzieci od wysokości do piksela?
Gospodarka cyfrowa obejmuje dwie rzeczy, z którymi „maniacy” są naturalnie biegli: maszyny i liczby. Ludzkie emocje, nie tak bardzo i prawdopodobnie wcale. Światem rządzą socjopatyczne „aspiracje”, takie jak Gates i Suckerborg, dla których ludzie są towarem. Przykładem może być katastrofalne trzęsienie ziemi, które zabiło tysiące ludzi w Tajlandii, gdzie produkuje się większość dysków twardych na świecie. Firmy, producenci i dostawcy nie dbają tak bardzo o ofiary ludzkie, jak i o to, jak zamierzają kupuj części do serwerów firmowych i twórz nowe produkty do sprzedaży online, jeśli nie ma żadnych ludzi do zbudowania im. Ponieważ światowe firmy są prowadzone przez matematyków, fabryki na świecie, ich maszyny zaprojektowane przez inżynierów, którzy sami są matematykami i zgadnij, która część świata matematyki jest siłą upoważnioną przez rząd wśród jej obywateli.
Daleki i Bliski Wschód.
I dziewiąty krąg zła, czyli szkoły biznesu Ivy League i M.I.T.
Jak mawiali moi dziadkowie z największej generacji, cholernie sprytni, to Chińczycy. Wojna zbudowana jest na maszynach. Ludzie są miażdżeni przez czołgi - maszyny - na placu Tienanmen. A model dystrybucji na linii montażowej jest zbyt drogi, aby mógł działać, jeśli płaci ludziom wystarczającą kwotę utrzymania, aby mogli przeżyć, i czyni warunki pracy humanitarnymi. Nic z tego nie ma znaczenia w gospodarce cyfrowej, ekonomii maszyn, w której istoty ludzkie są zredukowane do zwykłych jedynki i zera, a jedynki i zera McTecha rosną, a do przecinków dodaje się coraz więcej przecinków mieszać. Ponieważ jeśli światowi zabraknie ludzi, technologiczni guru aspie nie będą się przejmować. Prawdopodobnie już wynaleźli robota, który wykonuje swoją pracę bez narzekań, samonaprawiający się, ciągle się rozwija i sprawia, że ludzie... przestarzały. :'-(
Powinienem wyjaśnić, że zgadzam się, że tego rodzaju rzeczy są rzeczywiście niemoralne. Chciałem tylko stwierdzić, że wiara w „siłę wyższą”, jak wspomniano w komentarzu, niekoniecznie oznacza zachowanie rzekomo „boskie”. W wielu przypadkach jest odwrotnie, postawa „prawa natchnionego przez Boga”.
Prawdopodobnie dlatego wydrukowaliśmy „In God We Trust” na rachunku za 1 USD.
Zastanawiałem się, ile czasu minie, zanim pojawi się pierwszy komentator trolli. I oto są!! Witamy Anoannie na MakeUseOf.com! Miłego pobytu! :-)
Jeśli chcesz, żebym poprawił twoją gramatykę, daj mi znać. Z chęcią pomogę.
Zgadzam się z Billem i Sue - nie widzę niczego, co zmusiłoby mnie do bycia „och, biedne rzeczy”. To praca. Nie lubisz warunków, idź gdzie indziej. Nie staram się być wredny, ale wszyscy mieliśmy prace, które nie są idealne, miały surowe zasady itp.
I nie za nic, ale pracownicy tymczasowi POWINNI zarabiać mniej niż stali pracownicy. I powinieneś mieć kłopoty za spóźnienie!
Zagrożenia dla zdrowia nie są również technicznie zagrożeniami dla zdrowia. Pracuję teraz w domu i jestem narażony na ryzyko nadgarstka, bólu pleców itp. Widzę, czy działają one wokół toksycznych materiałów, ale nie rozumiem, że jest to ukierunkowane na te magazyny.
Jeśli chcesz zakwestionować fakty, skontaktuj się z twórcami infografiki (cytaty z ubezpieczenia biznesowego) i pokłóć się z nimi.
A ostatnio sprawdziłem, że Huffington Post i Gizmodo były wysoko cenionymi źródłami.
Zgadzam się. Telefon jeden jest zrozumiały. Firmy nie płacą ludziom za połączenia i SMS-y ani sprawdzanie poczty elektronicznej. Ale reszta rzeczy - jeśli to prawda - jest absolutnie szokująca.
Tego rodzaju warunków można się spodziewać w azjatyckich sklepach z potami, ale nie na Zachodzie.