Reklama

Bing właśnie dodał rozmowy TED i odtwarzanie audio do strony wyników wyszukiwania oraz wiele innych przydatnych informacji. Starając się pozyskać miłośników Google, Bing naprawdę podnosi poprzeczkę.

W obliczu tak potężnej konkurencji wiele wyszukiwarek uschło przez lata, ale Bing odmawia ukłonu. Aby pokazać, że w najbliższym czasie nie będzie nigdzie, dodano kilka dodatkowych funkcji, dzięki którym wyszukiwarka jest jeszcze bardziej przydatna, głównie w obszarze „migawki” po prawej stronie wyników wyszukiwania.

Jedną z głównych nowych usprawnień jest dodanie rozmów TED. Rozmowy te stały się dość popularne ze względu na szeroką gamę oferowanych rozmów oraz rodzaje osób zaproszonych do rozmowy.

Weźmy na przykład Billa Gatesa. Jeśli szukasz go na Bing, po prawej stronie znajdziesz listę jego przemówień TED.

Bing dodaje rozmowy TED do wyników wyszukiwania bing1

Możesz teraz także odtwarzać dźwięk ze stron wyników wyszukiwania. Na przykład, jeśli czujesz się szczególnie Brytyjczykiem, możesz wyszukać „Rule Britannia” i odtworzyć fragment strony.

instagram viewer
Bing dodaje rozmowy TED do wyników wyszukiwania bing2

Bing oferuje również inne ulepszenia, takie jak wyjaśnienie połączenia między osobą, której szukasz, a osobami w sekcji „pokrewnych”, gdy najedziesz myszką na zdjęcie. Ponownie na przykładzie Billa Gatesa:

Bing dodaje rozmowy TED do wyników wyszukiwania bing3

Inne rzeczy, których możesz się spodziewać to rankingi i statystyki najlepszych uniwersytetów, wyjaśnienia pojęć naukowych i podsumowania wydarzeń historycznych. Ponadto, jak niedawno informowaliśmy, Bing połączył TripAdvisor z wynikami wyszukiwania, as a także wyszukiwanie teledysków Bing wprowadza wyszukiwanie teledysków z wykrywalnością i kolejnością albumówWyszukiwarka Microsoft Bing właśnie dodała Wyszukiwanie wideoklipów - aktywowana poprzez zwykłe wyszukiwanie wideo w Bing. Wydaje się, że jest to kolejne narzędzie, które przewyższa rywali. Czytaj więcej .

Co sądzisz o tych ulepszeniach? Czy uważasz, że Bing zaczyna zdobywać przewagę nad Google?

Źródło: The Verge

Mark O'Neill jest niezależnym dziennikarzem i bibliofilem, który publikuje artykuły od 1989 roku. Przez 6 lat był redaktorem zarządzającym MakeUseOf. Teraz pisze, pije za dużo herbaty, zmaga się z psem z ręką i pisze trochę więcej. Możesz go znaleźć na Twitterze i Facebooku.