Myślisz irracjonalnie. Nic dziwnego, ponieważ większość ludzi tak bardzo źle ocenia ryzyko względne. Uruchommy kilka liczb. Sprzedano 2,5 miliona oryginalnych telefonów Note 7. Spośród nich odnotowano 92 przypadki nadmiernego nagrzewania się. Spośród nich 26 okazało się albo oszukańczych, albo nieposiadających wiarygodnych dowodów na poparcie. To pozostawia 66 zweryfikowanych incydentów. 66 / 2,5E6 = 0,000026 = 0,0026% lub 1 na 38 000. Patrząc na sytuację z notą 7 „zapasowego b”, mamy 1,5 miliona sztuk w eksploatacji. (Samsung twierdzi, że zastąpili 60% z 2,5 miliona). A w ciągu 3 tygodni od rozpoczęcia wysyłki mamy 3 domniemane (ale niezweryfikowane) incydenty, z których jeden (twierdzenie Michaela Klery'ego) wygląda podejrzanie podobnie jak oszustwo roszczenie. Ale biorąc pod uwagę, że wszystkie 3 są ważne, otrzymujemy 3 / 1,5E6 = 0,000002 = 0,0002%, co stanowi 1 na 500 000. Na boisku 1 na milion). Porównajmy to z inną działalnością, którą bierzemy za pewnik: kierowaniem pojazdem. Średni miesięczny przebieg samochodu w USA wynosi 1200 mil. A średni * wskaźnik śmiertelności * wynosi 1,08 zgonów na 100 milionów przejechanych mil. Nie będę tutaj omawiał arytmetyki. Ale daje to szansę na 1 * 77 000 * śmierci * w wypadku samochodowym za każdy miesiąc jazdy. Roczne ryzyko wynosi ~ 1 na 6500. Innymi słowy, właściciel samochodu Note 7, który prowadzi, jest * znacznie * bardziej prawdopodobne, że * zginie w wypadku samochodowym * niż niebezpiecznie przegrzeje swój telefon. Jeszcze kilka notatek. Telefony, o których mowa, nie „wybuchają”. Nie wybuchają nawet w płomieniach. Przegrzewają się i topią. I wiadomo, że topią (choć nie palą) materiały syntetyczne, takie jak dywan, na którym mogą spoczywać. Co więcej, podczas gdy inni zgłaszali, że ich „normalna” notatka 7 działa na gorąco, moja nigdy nie przekroczyła 36 ° C, zarówno w przypadku szybkiego ładowania, ładowania bezprzewodowego, jak i intensywnego użytkowania. Szanse na problemy z moim telefonem są znacznie niższe niż 1 na 500 000 cytowanych powyżej. Więc nie. W mojej notatce 7 nie ma nic „balsy”. To po prostu kwestia mojego racjonalnego myślenia pośród tłumu ludzi, którzy oszaleli.