Ye, artysta znany wcześniej jako Kanye West, nie wyda swojego najnowszego albumu Donda 2 w Apple Music, Tidal, Amazon, Spotify czy YouTube. Zamiast tego możesz słuchać albumu wyłącznie na urządzeniu o nazwie Stem Player za 200 USD.

Co dokładnie chce osiągnąć West? Czy utalentowany artysta może znaleźć się u progu nowego trendu w branży muzycznej? Dowiedzmy Się.

Czym jest Stem Player?

ten Gracz macierzysty to okrągły gadżet, który przechowuje i odtwarza muzykę. Świeci się jasno podczas odtwarzania muzyki, dzięki czemu wygląda trochę jak latający spodek z filmu NiezależnośćDzień. Nazywa się Stem Player, ponieważ te jasne światła są w rzeczywistości przesuwanymi kontrolkami, które pozwalają izolować muzykę na cztery różne komponenty lub łodygi.

Na przykład możesz wyciszyć wokal Ye i po prostu posłuchać perkusji. Możesz też wyciszyć wokale i perkusję i po prostu posłuchać instrumentów. Umożliwia odtwarzanie utworu w odwrotnej kolejności lub zapętlenie go. Zasadniczo Stem Player pozwala na interakcję z muzyką jak DJ.

instagram viewer

Związane z: Dlaczego Spotify usunął dziesiątki starych podcastów Joe Rogana

Stem Player ma 8 GB pamięci i obsługuje wszystkie formaty danych muzycznych. W ten sposób, oprócz Dondy, może pomieścić do 2000 utworów, które można pobrać z dysku twardego lub nawet z YouTube i przesłać do Stem Playera przez kanyewest.com lub stemplayer.com.

W przyszłości pojawi się również aplikacja, jak pokazano na Możliwość przesyłania strumieniowego, gdzie użytkownicy mogą kupować utwory i albumy, aby dodać je do Stem Player.

Dlaczego Ye wypuścił Dondę 2 wyłącznie na Stem Player?

Przy cenie 200 USD Stem Player jest drogi w porównaniu z innymi sposobami słuchania muzyki. Jednak po tym, jak Ye ogłosił, że Donda 2 będzie dostępna wyłącznie na Stem Playerze, pierwszy dzień przyniósł 2,2 miliona dolarów sprzedaży. Według Ye, aby zarobić podobną kwotę na dużych platformach streamingowych, Donda 2 musiałaby przesyłać strumieniowo pół miliarda razy.

Z kolei Ye wydał Dondę w Apple Music w sierpniu 2021 roku. W pierwszym dniu był transmitowany tylko 60 milionów razy w Stanach Zjednoczonych.

Na InstagramYe zauważył: „Dzisiejsi artyści otrzymują zaledwie 12% pieniędzy, które zarabia branża. Czas uwolnić muzykę od tego uciążliwego systemu. Czas przejąć kontrolę i zbudować własny”.

Związane z: Jak odfiltrować wyraźne utwory w Spotify?

Sprzedając własną muzykę bezpośrednio konsumentowi, Ye zyskuje również dostęp do ważnego zasobu: danych klientów. Dane są tym, czym ostatecznie interesuje się big tech, ponieważ mogą one następnie sprzedawać te dane reklamodawcom, a także wykorzystywać je do dostarczania wysoce ukierunkowanych treści swoim subskrybentom.

Można sobie wyobrazić, że wiecznie kreatywny Ye będzie stale iterował nowe produkty i treści dla swoich fanów, prosto z danych, które zbiera o nich za pośrednictwem Stem Playera.

Czy inni artyści pójdą w ich ślady?

Jay-Z i inne wielkie nazwiska, takie jak Madonna i Alicia Keys, próbowały podążać niezależną drogą z platformą Tidal. Chociaż Jack Dorsey's Square nabył go za setki milionów dolarów, Tidal ponosi straty i nigdy nie zbliżył się do kwestionowania dominacji Spotify.

Stem Player bez wątpienia odniesie dla Ye wielki sukces i przyniesie mu dużo pieniędzy. Ale ma już dużo pieniędzy, co daje mu siłę do wymyślania nowych gadżetów oraz samodzielnego wydawania i sprzedaży własnej muzyki, a także odrzucania lukratywnych ofert. Większość artystów, nawet tych odnoszących sukcesy, po prostu nie może sobie na to pozwolić.

Dlaczego Spotify wybrał Joe Rogana zamiast Neila Younga

Spotify otrzymał ostatnio dużo krytyki za usunięcie muzyki Neila Younga z platformy z powodu oskarżeń pod adresem Joe Rogana.

Czytaj dalej

DzielićĆwierkaćE-mail
Powiązane tematy
  • Rozrywka
  • Album muzyczny
  • Muzyka strumieniowa
  • Strumieniowe przesyłanie multimediów
O autorze
Patryk Kariuki (56 opublikowanych artykułów)

Kariuki jest pisarzem z Nairobi. Całe swoje życie spędził na próbach ułożenia idealnego zdania. On wciąż próbuje. Dużo publikował w kenijskich mediach i przez około 7 gorących lat zagłębiał się w świat Public Relations, gdzie odkrył, że świat korporacji przypomina liceum. Teraz pisze ponownie, skupiając się głównie na magicznym internecie. Bawi się również w tętniącej życiem kenijskiej scenie start-upów, AKA the Silicon Savannah, i od czasu do czasu doradza małym firmom i aktorom politycznym, jak lepiej komunikować się z publicznością. Prowadzi kanał YouTube o nazwie Tipsy Writers, który stara się nakłonić gawędziarzy do opowiadania swoich nieopowiedzianych historii przy piwie. Kiedy nie pracuje, Kariuki lubi chodzić na długie spacery, oglądać klasyczne filmy – zwłaszcza stare filmy o Jamesie Bondzie – i obserwować samoloty. W alternatywnym wszechświecie byłby prawdopodobnie pilotem myśliwca.

Więcej od Patricka Kariuki

Zapisz się do naszego newslettera

Dołącz do naszego newslettera, aby otrzymywać porady techniczne, recenzje, bezpłatne e-booki i ekskluzywne oferty!

Kliknij tutaj, aby zasubskrybować